reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

Misia wielkie gratulacje!!! a gdzie będziesz pracować? I zazdroszczę akurat w tym przypadku, że masz dziadków, którzy będą się Malwinką opiekować, moi rodzice pracują...
oooo dubeltówka to ten sam typ co ja, ja też czasem sobie walnę albo rzucę czymś:tak:
 
reklama
Witamy się słonecznie, ale bez @ :-D
Ja już po, na szczęście... Tymek to nawet nie wiem, o której się obudził :-p Chyba coś koło 8, ja się dopiero o 9 obudziłam :-D:-D Cała noc pięknie przespana.
Trasia może jakiś spacerek dzisiaj?? Tymek tez się jakiś mazgaj od niedawna zrobił... Wytrzymać się nie da. A za ręce to mógłby ze mną chodzić cały dzień, a mi kręgosłup wysiada.
O fuuuj!! Właśnie zrobił kupę na nocnik...

temat 'kupa' tematem nieśmiertelnym buhahaha
zawsze mnie dziwiło o co chodzi z tą kupą (póki nie miałam Emilki), po cholerę te wszsytkie matki non stop nawijaja o kupie, czy dziecko zrobiło, czy nie, a ile, jaka konsystencja, jaki kolor... dopiero po urodzeniu Emilki zrozumiałam jak ważna jest kupa buahahaha choć tego tematu nie poruszam przy niedzieciatych, bo pamietam jak sama na to reagowałam:-)
 
Moon jestem nauczycielem a pracę dostałam w przedszkolu...chciałam w szkole ale narazie nie wiadomo...może od września zamiast do przedszkola pójdę do szkoły ale narazie na 100% mam w przedszkolu...moi teściowie nie pracują...tzn teściowa a rodzice...moja mama pracuje i będziemy musieli to jakoś skoordynować żeby dziadek się zajął Malwiną...no i chyba będziemy musieli jednak kupić 2 samochód
 
mrsmoon nie tęsknię absolutnie, wręcz odwrotnie :-D
dubeltówka ja bym też chyba podeszła do tematu jak zołza

a i nie rozumiem, czemu zołza nazywa sie zołzą, przecież to taka fajna laska i zupełnie nie zołza :-)
hihihi ale zakręciłam ale hyba wiecie o co mi chodziło ;-)

aaaa i u nas słońce też napier.... :-D
Misia powodzenia od wrzesnia, a w odstawieniu od cyca to &&&&&&&&& trzymam, ja oduczyłam MAtiego od cyca przedpołudniowego worząc go w wózku a przedtem dając mu kaszkę a teraz owoce. Musiałam, choć protestował na początku ale mój spokój działał i udzieliło mu sie. Teraz karmie go po południu (domaga sie tego ogromnie po przyjściu z pracy) na noc i w nocy ok 2-3 razy łącznie z ranem. Dodatkowo daję mu kaszkę albo mleko na noc od 2 tyg. Spróbje z wodą w nocy choć podejrzewam, ze on chce po prostu pocycać i tu sie boje, czy sie uda...
 
U mnie też, ale tak się namęczyłam dmuchając go, że bardziej siebie było mi szkoda:-p
Moon D też lubi porzucać czasami, telefony, piloty etc:-)
Martadelka bo w kupie siła:-)
dubeltówka jesteś jedyna w swoim rodzaju:-D
:-D:-D

misia gratulacje z powodu pracy:-)
kati u mnie też najgorzej z karmieniem po pracy, domaga się, domaga się i jeszcze raz domaga się
 
martadelka myślę, ze te nasze szkraby tęsknia za mamą i potem chcą ja mieć jak najbliżej, na pewno nie z głodu.
A z tą rozmową o kupkach to mnie kiedyś koleżanka maltretowała i jej wygadałam, a odkąd mam MAtiego to razem gadamy o kupkach bo ona ma teraz drugie dziecko :-) tylko staramy sie nie mówić o kapkach przy jednej niedzieciatej ;-)
 
Misia to fajnie, z dzieciakami będziesz przebywać, ja chyba wolałabym przedszkole niż szkołę...a z opieką nad Malwinką sobie poradzicie, grunt, że praca jest! A zaczęłaś odstawianie?
 
reklama
no mi jak na razie udało się wyeliminować karmienie na noc i od paru dni karmienie po przebudzeniu, czyli karmię raz po południu i raz w nocy:-)
kati no moja tak się na mnie rzuca po pracy, jakby cały dzień głodowała...:confused: no i nie powiem, że im więcej zębów, tym nie zawsze to karmienie przyjemne...
 
Do góry