marta z Norbertem chyba po prostu musisz odpuścić trochę i się nie denerwować takimi błahostkami, wiem, łatwo pisać, ale ja już odpuściłam i olewam, że mam bułkę w 100 kawałkach na podłodze w salonie, sprzątam jak idzie spać, usyfi się - przebieram, nie pozwalam jej na wszystko, ale przestałam się denerwować takimi rzeczami, po prostu się nie da. Tobie ciężej, bo Dominika taka łobuzowata nie była, no ale dziecka nie zmienisz, więc pozostaje nabrać dystansu
A co do pracy - nie możesz wprowadzić opłat miesięcznych z góry? Wtedy rodzice przestaną Cię olewać, a Ty będziesz miała w miarę stały dochód. Może to nie pomysł na teraz ale od września czemu nie? A może Twój projekt wypali?
