reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Czerwiec 2011

hej z rana, ja zaglucona, zle sie czuje, najchetniej bym ten dzien spedzila w łóżku:no: wzielam sie za porzadki bo jutro mamy komunie wiec nic nie zrobie. mam tez spotkanie na 10-lece matury i chetnie bym poszla, takie spotkanie po latach, ale nie wiem jak to wszytsko jutro wyjdzie......
 
reklama
dzien dobrek śpiochy ! :-)

ja juz na nogach i zabieram sie za prace a potem porządki i musze jechac kupic nowa komorke :confused:
 
cześć dziewczyny
ja dziś humor mam średniawy, głowa kolejny dzień mnie boli... jak dobrze, że dziś piątek:-)
ale się wczoraj rozpisałyście na temat praca a dziecko, temat ciężki, ja z jednej strony jak jestem w pracy to żałuję, że nie ejstem z Emilką, tęsknie za nią, ale z drugiej strony nie uważam, żeby było zdrowe siedzieć z dzieckiem 24h na dobę... do pracy wróciłam ze względu na kasę oczywiście, nie stać nas było, żebym siedziała na wychowawczym, ja też jak kati pracuję w państwowej firmie, więc mam podobnie bezprocentową pożyczkę, dofinansowanie do wczasów, 13-stkę:-)
zastanawiam się nad jutrzejszym dniem mamy, czy mam coś kupić teściowej...?:dry: wypadałoby... ale jutro specjalnie z tej okazji nie przyjeżdżam, o nie! coś muszę wymyślić i dziś jej dam, zawsze moge kupić kwiatka i bombornierkę, nie jest to wyrafinowane, ale cóż...
kati ogromiaste gratulacje z powodu podwyżki i awansu!!!:-) ale to życie jest przewrotne:-) tak sami z siebie dali Ci podwyżkę? wow:tak: to nadal myślisz o wyjeździe do Czech? a jak wczorajsze zasypianie bez piersi? udało się?
 
hejka :)
oh jak dobrze ze juz piatek... :)
jejku dziewczyny ostatnio jestem tak roztrzepana i roztargniona że az strach, wogole nie mogę sie skupić, czytam pięć razy co napisałycie i nie pamietam juz nic a nic ;/ w pracy tez to samo, jedynie w domu jakos idzie, jak się za coś wezmę to nawet udaje mi się dokończyć :baffled:
Kati moje ogromne gratulacje!!!! to miłe byc docenionym :)

Moja mama wczoraj dowiedziała się że najprawdopodobneij zostanie zwolniona po 30 latach pracy, zdrowie straciła prze tą robotę, robiła wszystko za pozostałych nierobów ponad zakres swoich obowiązków, zostawała po godzinach, nigdy nic nie powiedział, nie poskarzyła się podczas gdy na około miała samych konfidentów którzy jej dupe obrabiali i tak została doceniona.... ale prawda jest taka że juz od ponad roku mówiliśmy jej z tatą żeby dała sobie spokój, robiła tylko to co do niej nalezy bo na koniec tak nikt jej nie podziękuje za poświęcenie a już musi brać psycho-leki. W sumie nawet dobrze się stało bo i ona odpocznie i z Mają będzie mogła spędzać więcej czasu, zatrudnimy ją jako nianię i wszyscy bedą szczęsliwi :)
 
Dzień dobry! :-)

Martadelka, ja pierdziu, gdzie dają 13? U nas tylko wczasy [z roku na rok coraz mniej] i te pożyczki, które ciężko dostać, bo chętnych mnóstwo... I to wszystko, żadnych więcej socjali... A mogliby chociaż przed Świętami dać parę groszy :-p A tu nic.

edit. Madzioolka, o mamie zaczęłaś tak smutno, a tak fajnie zakończyłaś :-) Fajnie, że macie rozwiązanie :-)
 
Witam się!
Pisze z telefonu więc w wielkim skrócie. Moja wczorajsza wypowiedź nie miała nic wspólnego z tematem mamy w pracy. Dotyczyła tylko i wyłącznie wychowania i przekazywanych wartości.

zolza Marcin ma 13tke, gruszę i kase na święta i nie pracuje w państwowej firmie. Ale to wielką firma niemiecka. Do tego dofinansowanie do codziennych obiadów, również na wynos dla rodziny:)

madzioolka strasznie przykro słyszeć takie historię. Jak trzeba będzie pracować do 67 roku życia to nikt nie doczeka tego momentu. Super że macie od razu alternatywę!

Przepraszam ale nic więcej nie pamiętam a w tel nie da się otwierać kilku okienek na raz.
Ją czuje się średnio, niedobrze mi:(
 
martadelka - ja jeszcze nigdy nic nie kupilam tesciowej na dzien matki ;-) to nie moja mama hehe :-D

ale dobrze ze mi przypomnialas lece zadzwonic do sklepu czy wyslali do mamy torebke ktora jej kupilam :tak:
 
reklama
madziolka bo jestes niedospana a co do twojej mamy to smutne, ale jak widac rozwiazanie juz gotowe. moj tata mial podobna sytuacje, wielki dzialacz i zwiazkowy i w ogole i jak hotelzaczeli prywatyzowac nawet sie z nim nie szczypali i po ok 30 latach pracy wylecial na zbity pysk. ale w sumie wyszedl dobrze na tym,znalazl inna lepsza pracea ci zostali wcale juz tak dobrze nie maja
ja do tej pory w miare dbalam o tesciowa w dzien mamy, w tym roku :no:
 
Do góry