reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Witam :-)
Taka pogoda, a ja mam kolejny egzamin na prawko, dlatego proszę o kciuki :-) I mam nadzieję, że już dzisiaj się uda... Oby... My właśnie po śniadanku - kromki z masłem i serek homo, jak Tymek, tak i ja. Trochę osłody na dzień. A co do tańców i zainteresowań mojego Dzieciątka, to Tymek tańcuje odkąd tylko usłyszał muzykę. Jako, że ma matkę wariatkę, która w ciąży jeździła na koncerty, to dziecko teraz tańcuje jak szalony i traktował metal jako kołysanki :-D:-D A teraz już ma ciągotki do gitar i bębenków. Sąsiad ma akustyka i Tymek z wielką pasją ciągnie za struny. Czeka aż ktoś Mu zagra i strasznie się wtedy cieszy. Może będą z Niego "ludzie" hehehe :-)
Witaj Mamusia
 
reklama
Stopa mówisz że Ci się zachciało bobasa a ja mam obsesję normalnie a jeszcze jak wczoraj obejrzałam filmik który wstawiła larvunia z kapiącym maluszkiem to prawie ryczałam, no odwaliło mi fest. Choć wiem że teraz nie czas i miejsce na kolejnego szkraba u nas to jednak ciągnie mnie do bobasów niesamowicie :-p

Asinka Majka tez ostatnio zafascynowała się gotarami mojego brata (ma ich chyba 4 w pokoju), ogólnie ma teraz bardzo muzyczny okres :)
 
hej dziewuszki
ja mam pracy od groma, humorek średniawy, bo dzionek wczorajszy wyczerpujący, małe spięcie z M, nawet nie pogadaliśmy bo jak małą odłożyłam do łóżeczka i poszła do drugiego pokoju to on spał... Ale Emilka zrekompensowała mi wszystko, miałam z nia wczoraj cudne popołudnie i wieczór, więc nie narzekam:-)

forever &&&& za piątkowe wyniki do żłoba:-)
zołzik to piekny poranek miałaś:-) nasze dzieciaki chyba w nowy, muzyczny etap wkraczają:-) zdrówka życzę
madzioolka to Maja też z gilami lata?:-( też zdrówka życzę
asinka &&&&&&&&&:-)
stopa, marta, lavrunia cześć:-)
 
witam sie z wami na moment
przepraszam że was zaniedbuję ale mam trochę na głowie a dziś jeszcze okazało sie że mały ma kleszcza między biodrem a pachwiną - oczywiście byłam juz w pracy, no i do domu do lekarza itp.
ale okazało sie że sie nie wbił za głęboko tylko w skórę i mamy obserwować 3 tygodnie
narazie tyle może potem znajdę czas żeby coś popisać
sorki jeszcze raz
 
Hej kochane,
Ostatnio Maja robi mi dzień matki i wstaje po 8:tak: Jestem przeszczęśliwa. Dziś w nocy jedna pobudka, druga rano na mleko o 6 i dalej pospała:-) Ortopeda ok, pytałyście czy jak dziecko zaczyna chodzić to konieczna jest wizyta, tak, nas ortopeda na to uczulała, ale nie od razu idźcie tylko jak dziecko się rozchodzi, Maja zaczęła chodzić 7.05 a byłyśmy dopiero teraz
Madzioolka jeżeli u Mai było wszystko ok z bioderkami, to ja bym olała i poczekała aż zacznie chodzić i dopiero ortopedę odwiedziła. A jak katarek się sprawuje?
martadelka kupuję, ale jakoś zebrać się nie mogę...a tak naprawdę nie wiem który wybrać, bo jest kilka aukcji:zawstydzona/y: urodzin bym nie przekładała ze wzgl. na 1 osobę:no: napisała mrsmoon, która wczoraj przełożyła urodziny Mai, ale u mnie nie pasowało kilku osobom
trasia oj zazdroszczę kochana tego braku @...
marta &&&&&&&&&& za działalność!!! Wierzę, że się uda:tak: A niedobudzona chodzę i ja, to chyba przez tą zwariowaną pogodę - ciśnienie skacze i takie są efekty. Czekam na prawdziwe lato! I zazdroszczę filharmonii:tak: O! widzę, że dziś lepiej już, to dobrze:-) Maja też za piłką gania;-)
Aestima zgadzam się z Tobą całkowicie do do płac w szkołach i przedszkolach, no ale niestety cała budżetówka dostaje marne grosze...Mnie Twoje "walenie konia" nie ruszyło;-) Ale ja Cię poznałam na zlocie:-D Też czasami czuję mus powiedzenia komuś szczerej prawdy i mówię czasem, ale ludzie róznie to przyjmują. Moja teściowa np. nie przyjmuje:no:robi swoje kobieta...wiecie co? ona w końcu sobie zatrzymała tego królika w domu, a jak ojciec albo brak A zaczynają rozmowę żeby go oddać, to ona w płacz uderza:baffled:Szok, dorosła baba na stanowisku a tak się zachowuje jak gówniara
My też na gumie kochana jedziemy, brałam 3 m-ce yazz, ale miałam okres jak Niagarę, trwał 3 dni, ale 2 dni z tego to masakra była. Może wrócę do yasmine, ale póki co nie chcę się truć. A omijacie dni płodne czy nie?
andariel kochana Ta Twoja Ninka jest! Rozwaliłaś mnie tą rozmową Waszą totalnie:tak:
zołzik zaskoczę Cię:-DWyobraź sobie, że nie sterylizuję smoczków/butelek od jakiś 3 m-cy!!!To chyba nieźle jak na mnie:-D Fajnie, że u Was lepiej zdrowotnie:tak: Wiesz co? Jak piszesz tutaj o Ediśku to mam wrażenie, że on zupełnie bezproblemowy jest, ty szczęściaro!!!
Misia zdrówka! A skąd takie syfstwo się bierze???Co ze szczepieniem Malwinki?
mamusia wracajjjjj!!! Brakuje Ciebie tutaj, ale fajnie, że Wam się poukładało:tak:No i tym żłobkiem mnie pozytywnie nastrajasz:tak:
larvunia hej!
stopa hej! ucałuj urodzinowo maluchy, życzenia spóźnione, ale ze szczerego serca:tak:
asinka &&&&&& bezstresowo podejdź do tego egzaminu!!!
kati dobrze, że szyko odkryliście tego kleszcza, &&&&& za brak objawów chorobowych
dubeltówka​ hej!
 
dzien dobry! U mnie od poniedzialku codzienne jest mama, ja dalej nie moge podniesc Marysi:( Na szczescie mala ma fajny humor wiec mama przychodzi z wielka ochota.
Wczoraj cos mi sie tam poprzestawialo w kregoslupie i bol promieniowal mi na cala noge jak przy rwie kulszowej, dzis jest lepiej ale mam nadzieje ze w trakcie masazu nie poprzestawiali mi tych kregow w zla strone... jeszcze mi rwy kulszowej brakuje do szczescia :/

Jak zwykle tylko o sobie, straszna jestem ostatnio. Ale przy mamie nie chce siedziec ciagle na forum. Sciskam was!
 
trasia a ja myślałam, że już lepiej:baffled: mam nadzieje, że jednak te masaże postawią Cię na nogi, bo perspektywa zdychania z bólu przez 7 m-cy nie cieszy:no: Nie dziwię Ci się, że masz wszystkiego dość...
 
Mamusia witaj, fajnie, że Tymek załapał się na żłobek
Forever kciuki żeby Krysia dostała się
Larvunia Zo moja jak usłyszy piosenki to rączki w górę i tułowiem macha się w prawo i w lewo, i Marta jak usłyszy reklamę Biedronki to jest szał, wisk, podskoki, normalnie cuda:-)może będzie dziewczyną piłkarza;-)
Ja na myśl o kolejnym dziecku dostaję mdłości i strach mnie paraliżuje......nie ma takiej opcji i już. D nawet zaproponował żeby poddać się wazektomii:confused:
Asinka kciuki za prawko
Kati o matko, pówisz poważnie z tym kleszczem? Tu w Irlandii jest bardzo mało o ile w ogóle są. Kurczę zapomniełam już, że w Polsce trzeba uważać na tych skubańców:wściekła/y:
U nas nocka kiepska. Asia w nocy obudziła się z płaczem, była rozpalona. Zmierzyłam temperaturę i 39.2:szok: Dałam Nurofen i trochę okłady jej porobiłam i zasnęła u nas w łóżku:dry: Nad ranem gorączki już nie było, ale muszę sprawdzać co chwilka bo w nocy normalnie jajko mogłam na jej brzuszku usmażyć. Emila też z kaszlem i stanem pogorączkowym i w sumie nie wiem skąd to przyszło, ale w sumie lepiej teraz niż za tydziej jak mamy wyjeżdżać do Polandiii:-DAle się cieszę:-D
moon moja śpi maksymalnie do 7:-(
trasia szkoda mi Ciebie strasznie, wracaj do formy szybciutko, żebyś mogła cieszyć się ciążą
 
Ostatnia edycja:
reklama
Namawiam T na wazektomię, ale strasznie oporny jest w tym temacie:-D
:tak:też już nakręcałam ten temat mojemu M., ale nie zapiał z zachwytu:-Dno ale tez nie był na 100% na NIE, więc zobaczymy "kiedyśtam"...

nie wyrabiam pomału psychicznie z siedzeniem w chacie; nie mam cierpliwości do dzieciaków, wkurza mnie wszystko; fakt też, że jestem przed @, więc bez kija nie podchodź, no ale... dziś mały dotknął łapką gorącej pokrywki i zrzucił na podłogę (bo trzymałam go na rękach i poszłam z nim przykręcić nieco gaz pod garnkiem), a ja go pacnęłam w tą łapkę:((( to był odruch, mały się nawet nie skrzywił, ale jakie ja mam teraz wyrzuty:((( bo sobie myślę jakie te łapulki były pokłute w szpitalu, a teraz ja-matka jeszcze go pacnęłam:no:czasami myślę, że moim dzieciom byłoby lepiej z obcą nianią, niż ze mną, bo ja już mam bardzo małe pokłady cierpliwości i pozytywnej energii do nich... ostatnio wrzasnęłam do L. "nie wolno" - tak głośno, że Nina się rozpłakała, a przecież żadna z niej beksa:zawstydzona/y:nie wiem co się dzieje, czy to chwilowy spadek formy czy faktycznie tarczyca, ale zaczynam się siebie bać;

do tego teraz jedyne bezpieczne miejsce dla L. to łóżeczko; na wszystko się wspina, więc wymaga asekuracji, bo raz zejdzie poprawnie-tyłem, a raz nie i gdyby nie to, że byłam tuż obok to by się mocno potłukł; nie mogę się doczekać jak zacznie sam chodzić (do przodu, bo w boki przy meblach to biega nawet), bo wtedy ciut lepiej będzie; a teraz jest wg mnie najgorszy czas;

dobra, idę zajrzeć co porabia L., bo trajkoczącą Ninkę słyszę, a L.zamilkł; chyba muszę mu pomóc w uśnięciu, pora drzemki przyszła...
 
Do góry