reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Mi się wydaje, że gorączka Ediskowa albo od ząbków [oby!] albo stąd, że wirusówka przeszła w zakażenie bakteryjne [oby nie!!!].

Asinka, nam pediatra powiedziała, że jak nie było zastrzeżeń na pierwszej wizycie, to można sobie odpuścić [bo my zapomnieliśmy :-p]

Kati, nie wiem, nie myślałam o homeopatii... Ale chyba sięgnę po to, jeśli ma pomóc - jak to się zwie?

edit. W życiu nie wyciągnęłabym dziecku sama kleszcza. Psu wyciągałam, dobrze mi szło, ale dziecku - bałabym się. Kati, a Wy sami działacie, czy do lek. biegacie?
 
ja pier**le !!!!! Je**any sąsiad !!!!! KUR.WA jego MA.Ć !!!!!!!!! Czy ja jestem jakaś nienormalna czy to sąsiad? Bo kurde ile można kłaść płytki na tarasie???? u niego ciągnie się to od 3tyg!! Od 6 rano napier.dala do 21 !!!!!!! KUMACIE !!! W takich godzinówkach powinien w 1 dzień się uwinąć, moi rodzice ostatnio też robili taras, większy od tego tu, i kolo robił im ten taras 2dni od 8-16 !! wtf?! a ten cwel siedzi i się produkuje 3 tydzień i wierci coś, tnie, miesza (wszystko robi hałas w pizduuuu) i tak od 6stej rano !!!! A teraz Olka kuźwa padnięta w kit i spać nie może bo ten sobie urządza boba budowniczego OD 3 TYGODNI !!!!!!!!! Ja rozumiem dopieszczanie własnego ego, ale STARY PO PROSTU ODPUŚĆ SE, wiecie co jest najlepsze?! Jak już milion razy pisałam 'działa' od 3 tygodni, a efekt... taras tak jak wyglądał wygląda tak dalej !! Nawet starych płytek nie zdarł jeszcze!! WIĘC CO ON TAM ROBI?!
 
asinka - nam ortopeda zarówno przy Ninkowatej, jak i przy kajtku mówił, że należy iść na kontrolną wizytę gdy dziecko samodzielnie chodzi - ale nie pokracznie i niezdarnie, jak to zwykle na początku, tylko jak uznamy, że się już nauczyło:tak:z Ninką wypadła taka wizyta ok. jej 1,5 roczku, a Leo jeszcze poczeka, bo asekurant z niego okrutny i póki co to tylko w (śliskiej!) wannie odważył się stać bez trzymania. Ale na pewno się pokażemy jak ruszy.

kati a gdzie Mati te kleszcze tak łapie???

Leo nadal nie śpi - on póki już nie przegra z ciężkimi powiekami, to nie padnie:dry:został oddelegowany do swego wyrka i rozpacza nad swym podłym losem...

a my się wczoraj z M. wieczorem pożarliśmy. Chyba już przegięłam i nawet M. nie wytrzymał. Naprawdę chciałabym, by się okazało, że te moje nerwy przez tarczycę. Albo może to znów jakaś huśtawka hormonów w zw. z niedawnym odstawieniem L.? Bo sama siebie nie poznaję. No i M.powiedział wczoraj coś, czego mu nigdy nie zapomnę:no:w kontekście moich niedawnych rozważań nad tym czy dzieciom nie byłoby lepiej z nianią zabrzmiał po prostu okrutnie:no:

a wieczorem lecimy z Ninką do lek.w spr. jej wyników badań. Wyszły jej dziwne wielkości Ca i kreatyniny w moczu. Droga w jedną stronę przewidywana na ok. 1,5 godz. - za to nie cierpię Wawy...
 
Hej
marta lubie swoje miasto, ale wszędzie daleko:wściekła/y: takie wyjnajewo, że psy dupami szczekają, a ptaki latają do góry nogami bo nawet nasrać nie warto.....do D. mam 700km i 12 godzin jazdy, szybciej pokonuję trasę Irl-Pl bo aby w 10:baffled: Mam chrzestną w Bydgoszczy, ale chyba ich nie odwiedzę, bo to się wiąże z podrózą pociągiem:no:
Doggi super postęp, my też bez smoka od miesiąca conajmniej, ale to ja jej zabrałam, wyrodna matka:zawstydzona/y:
Kati coraz bardziej jestem przerażona tymi kleszczami, boje się, że z nadmiaru wrażeń zapomnę sprawdzać czy gdzieś się nie wbił:baffled: Co do mleka to nie pomogę, bo Asia bez butli na noc ani rusz

U nas lipa, Najpierw gorączki, teraz katar i kaszel:wściekła/y:Pół nocki nie przespaniej, z Asią na rękach w pozycji prawie pionowej. Tylko tak mogła w miarę swobodnie oddychać. Oby do wyjazdu przeszło bo nastrój ma podły:-(
 
Informacyjnie dla reszty niewarszawskich i nieżlobkowych - okazalo się, że Młoda trafiła do grupy 2 a Edi i Maja do 1 ..... :baffled:
Andariel - co do kaszy jaka by nie była :-p to ja dałam Mlodej taką w jej naturalnym stanie. Dziś logopeda powiedział, że za b. miksuję - a młoda kaszle i się ksztusi przy chrupkach czy chlebie - zażyczyła sobie od mojej Mamy - dowiedziałam się już :wściekła/y: dziś bo nie zapytałam :szok:.... Ale picie z Doidy całkiem zacnie idzie - gorzej tylko na spacerze... :dry:
Piaskownica bez szału - same foremki ciekawsze - więc chyba "spadnie" na przysżły rok. Ale samą piaskownicę i tak trzeba będzie nabyć - na wodę :-D
Marta24 - jasne że zapraszam, jak choć ja będę :tak:
 
marta no właśnie i ja zapomniałam w końcu napisać, że tez się piszę na spotkanie! nas nie ma od 1 do 15 lipca, a potem już normalny life;
forever - m na wodę dmuchany basenik mamy - mieści się spoko na balkonie, tylko M. się zawsze namorduje z wlewaniem wody a potem z jej wylewaniem;-)

Leo i jego strasza sis wreszcie udali się na drzemkę - alleluja! więc i ja zmykam zrobić z sobą porządek:tak:
 
Doggi u mnie też ciekawie - pod oknem od sypialni mam smietnik, taki stary kontener z klapami z którego zbieracze codziennie wyciagają rzeczy, głównie puszki: wyrzucają i zgniatają o chodnik... wiecie ile jest przy tym hałasu???? i tak co noc od północy do 6 rano... dzis o 5 tomek nie wytrzymał wyszedł na balkon i operd.lił go równo, tamten kownął głowa i poszedł... TYLKO że - to wcale nie był bezdomny tylko k.urwa pracownik spóldzielni mieszkaniowej który jest odpowiedzialny za czystość na osiedłu a ten ciul sobiek.wa puszki zbiera... ja pier... jeszcze jedna taka akcja i zamiast operdołki T zrobi fotę i złozymy skargę do spółdzielni a jak to nie poskutkuje (a pewnie nie bo już nie jedno pismo składalismy) to wyslemy to do lokalnych gazet! Wszystkie bloki na około maja zamykane na klucz wiaty a u nas taki syf - klapy pourywane, syf i smród jak nie wiem, wrony wyciagaja wszystko naokoło i jeszcze te menele.... a spóldzielnia na to że oni przecieć posadzili kilka drzewek obok.... no ręce oapdają!!!!!!!!!
 
reklama
Andariel - a autem przyjedziesz na spotkano ? :-p
My mamy dmuchana wanienkę ale zbyt krucha wydaje mi się na dwór w szczególności na działkę.
Doczytuję - Ja - Zołza - zdrówka dla Ediego :happy2:
Szamię poimienionowy sernik na zimno z truskawkami mojej koleżanki - specjalnie mi przyniosła kawałek :-)
Młoda wczoraj u chrzesnej która ma więcej niż 2,5 latke zaszamała spory słoik zupy z bakłażanów, pietruszki i bazyli - no i mięso obowiązkowo oraz trochę wspomnianej kaszy. :tak:Podobna jej starsza kolezanka nigdy tyle nie zjadał na raz. :szok:
Kati83 - ja niestety nie moge nic poradzić z mlekiem - Młoda jest wszystkożerna byle tylko zbytnio w gardło nie drapało.
 
Do góry