reklama
Mi się wydaje, że gorączka Ediskowa albo od ząbków [oby!] albo stąd, że wirusówka przeszła w zakażenie bakteryjne [oby nie!!!].
Asinka, nam pediatra powiedziała, że jak nie było zastrzeżeń na pierwszej wizycie, to można sobie odpuścić [bo my zapomnieliśmy
]
Kati, nie wiem, nie myślałam o homeopatii... Ale chyba sięgnę po to, jeśli ma pomóc - jak to się zwie?
edit. W życiu nie wyciągnęłabym dziecku sama kleszcza. Psu wyciągałam, dobrze mi szło, ale dziecku - bałabym się. Kati, a Wy sami działacie, czy do lek. biegacie?
Asinka, nam pediatra powiedziała, że jak nie było zastrzeżeń na pierwszej wizycie, to można sobie odpuścić [bo my zapomnieliśmy

Kati, nie wiem, nie myślałam o homeopatii... Ale chyba sięgnę po to, jeśli ma pomóc - jak to się zwie?
edit. W życiu nie wyciągnęłabym dziecku sama kleszcza. Psu wyciągałam, dobrze mi szło, ale dziecku - bałabym się. Kati, a Wy sami działacie, czy do lek. biegacie?
ja pier**le !!!!! Je**any sąsiad !!!!! KUR.WA jego MA.Ć !!!!!!!!! Czy ja jestem jakaś nienormalna czy to sąsiad? Bo kurde ile można kłaść płytki na tarasie???? u niego ciągnie się to od 3tyg!! Od 6 rano napier.dala do 21 !!!!!!! KUMACIE !!! W takich godzinówkach powinien w 1 dzień się uwinąć, moi rodzice ostatnio też robili taras, większy od tego tu, i kolo robił im ten taras 2dni od 8-16 !! wtf?! a ten cwel siedzi i się produkuje 3 tydzień i wierci coś, tnie, miesza (wszystko robi hałas w pizduuuu) i tak od 6stej rano !!!! A teraz Olka kuźwa padnięta w kit i spać nie może bo ten sobie urządza boba budowniczego OD 3 TYGODNI !!!!!!!!! Ja rozumiem dopieszczanie własnego ego, ale STARY PO PROSTU ODPUŚĆ SE, wiecie co jest najlepsze?! Jak już milion razy pisałam 'działa' od 3 tygodni, a efekt... taras tak jak wyglądał wygląda tak dalej !! Nawet starych płytek nie zdarł jeszcze!! WIĘC CO ON TAM ROBI?!
andariel
mama super dwójki :]
asinka - nam ortopeda zarówno przy Ninkowatej, jak i przy kajtku mówił, że należy iść na kontrolną wizytę gdy dziecko samodzielnie chodzi - ale nie pokracznie i niezdarnie, jak to zwykle na początku, tylko jak uznamy, że się już nauczyło
z Ninką wypadła taka wizyta ok. jej 1,5 roczku, a Leo jeszcze poczeka, bo asekurant z niego okrutny i póki co to tylko w (śliskiej!) wannie odważył się stać bez trzymania. Ale na pewno się pokażemy jak ruszy.
kati a gdzie Mati te kleszcze tak łapie???
Leo nadal nie śpi - on póki już nie przegra z ciężkimi powiekami, to nie padnie
został oddelegowany do swego wyrka i rozpacza nad swym podłym losem...
a my się wczoraj z M. wieczorem pożarliśmy. Chyba już przegięłam i nawet M. nie wytrzymał. Naprawdę chciałabym, by się okazało, że te moje nerwy przez tarczycę. Albo może to znów jakaś huśtawka hormonów w zw. z niedawnym odstawieniem L.? Bo sama siebie nie poznaję. No i M.powiedział wczoraj coś, czego mu nigdy nie zapomnę
w kontekście moich niedawnych rozważań nad tym czy dzieciom nie byłoby lepiej z nianią zabrzmiał po prostu okrutnie
a wieczorem lecimy z Ninką do lek.w spr. jej wyników badań. Wyszły jej dziwne wielkości Ca i kreatyniny w moczu. Droga w jedną stronę przewidywana na ok. 1,5 godz. - za to nie cierpię Wawy...

kati a gdzie Mati te kleszcze tak łapie???
Leo nadal nie śpi - on póki już nie przegra z ciężkimi powiekami, to nie padnie

a my się wczoraj z M. wieczorem pożarliśmy. Chyba już przegięłam i nawet M. nie wytrzymał. Naprawdę chciałabym, by się okazało, że te moje nerwy przez tarczycę. Albo może to znów jakaś huśtawka hormonów w zw. z niedawnym odstawieniem L.? Bo sama siebie nie poznaję. No i M.powiedział wczoraj coś, czego mu nigdy nie zapomnę


a wieczorem lecimy z Ninką do lek.w spr. jej wyników badań. Wyszły jej dziwne wielkości Ca i kreatyniny w moczu. Droga w jedną stronę przewidywana na ok. 1,5 godz. - za to nie cierpię Wawy...
dubeltówka86
Mama Emilki i Joasi
Hej
marta lubie swoje miasto, ale wszędzie daleko
takie wyjnajewo, że psy dupami szczekają, a ptaki latają do góry nogami bo nawet nasrać nie warto.....do D. mam 700km i 12 godzin jazdy, szybciej pokonuję trasę Irl-Pl bo aby w 10
Mam chrzestną w Bydgoszczy, ale chyba ich nie odwiedzę, bo to się wiąże z podrózą pociągiem
Doggi super postęp, my też bez smoka od miesiąca conajmniej, ale to ja jej zabrałam, wyrodna matka
Kati coraz bardziej jestem przerażona tymi kleszczami, boje się, że z nadmiaru wrażeń zapomnę sprawdzać czy gdzieś się nie wbił
Co do mleka to nie pomogę, bo Asia bez butli na noc ani rusz
U nas lipa, Najpierw gorączki, teraz katar i kaszel
Pół nocki nie przespaniej, z Asią na rękach w pozycji prawie pionowej. Tylko tak mogła w miarę swobodnie oddychać. Oby do wyjazdu przeszło bo nastrój ma podły:-(
marta lubie swoje miasto, ale wszędzie daleko



Doggi super postęp, my też bez smoka od miesiąca conajmniej, ale to ja jej zabrałam, wyrodna matka

Kati coraz bardziej jestem przerażona tymi kleszczami, boje się, że z nadmiaru wrażeń zapomnę sprawdzać czy gdzieś się nie wbił

U nas lipa, Najpierw gorączki, teraz katar i kaszel

andariel
mama super dwójki :]
Doggi współczuję... a może facet robi korespondencyjnie kurs kładzenia płytek i trenuje na swym tarasie;-)
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Informacyjnie dla reszty niewarszawskich i nieżlobkowych - okazalo się, że Młoda trafiła do grupy 2 a Edi i Maja do 1 ..... 
Andariel - co do kaszy jaka by nie była
to ja dałam Mlodej taką w jej naturalnym stanie. Dziś logopeda powiedział, że za b. miksuję - a młoda kaszle i się ksztusi przy chrupkach czy chlebie - zażyczyła sobie od mojej Mamy - dowiedziałam się już
dziś bo nie zapytałam
.... Ale picie z Doidy całkiem zacnie idzie - gorzej tylko na spacerze... 
Piaskownica bez szału - same foremki ciekawsze - więc chyba "spadnie" na przysżły rok. Ale samą piaskownicę i tak trzeba będzie nabyć - na wodę
Marta24 - jasne że zapraszam, jak choć ja będę

Andariel - co do kaszy jaka by nie była




Piaskownica bez szału - same foremki ciekawsze - więc chyba "spadnie" na przysżły rok. Ale samą piaskownicę i tak trzeba będzie nabyć - na wodę

Marta24 - jasne że zapraszam, jak choć ja będę

andariel
mama super dwójki :]
marta no właśnie i ja zapomniałam w końcu napisać, że tez się piszę na spotkanie! nas nie ma od 1 do 15 lipca, a potem już normalny life;
forever - m na wodę dmuchany basenik mamy - mieści się spoko na balkonie, tylko M. się zawsze namorduje z wlewaniem wody a potem z jej wylewaniem;-)
Leo i jego strasza sis wreszcie udali się na drzemkę - alleluja! więc i ja zmykam zrobić z sobą porządek
forever - m na wodę dmuchany basenik mamy - mieści się spoko na balkonie, tylko M. się zawsze namorduje z wlewaniem wody a potem z jej wylewaniem;-)
Leo i jego strasza sis wreszcie udali się na drzemkę - alleluja! więc i ja zmykam zrobić z sobą porządek

Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Doggi u mnie też ciekawie - pod oknem od sypialni mam smietnik, taki stary kontener z klapami z którego zbieracze codziennie wyciagają rzeczy, głównie puszki: wyrzucają i zgniatają o chodnik... wiecie ile jest przy tym hałasu???? i tak co noc od północy do 6 rano... dzis o 5 tomek nie wytrzymał wyszedł na balkon i operd.lił go równo, tamten kownął głowa i poszedł... TYLKO że - to wcale nie był bezdomny tylko k.urwa pracownik spóldzielni mieszkaniowej który jest odpowiedzialny za czystość na osiedłu a ten ciul sobiek.wa puszki zbiera... ja pier... jeszcze jedna taka akcja i zamiast operdołki T zrobi fotę i złozymy skargę do spółdzielni a jak to nie poskutkuje (a pewnie nie bo już nie jedno pismo składalismy) to wyslemy to do lokalnych gazet! Wszystkie bloki na około maja zamykane na klucz wiaty a u nas taki syf - klapy pourywane, syf i smród jak nie wiem, wrony wyciagaja wszystko naokoło i jeszcze te menele.... a spóldzielnia na to że oni przecieć posadzili kilka drzewek obok.... no ręce oapdają!!!!!!!!!
reklama
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Andariel - a autem przyjedziesz na spotkano ? 
My mamy dmuchana wanienkę ale zbyt krucha wydaje mi się na dwór w szczególności na działkę.
Doczytuję - Ja - Zołza - zdrówka dla Ediego
Szamię poimienionowy sernik na zimno z truskawkami mojej koleżanki - specjalnie mi przyniosła kawałek :-)
Młoda wczoraj u chrzesnej która ma więcej niż 2,5 latke zaszamała spory słoik zupy z bakłażanów, pietruszki i bazyli - no i mięso obowiązkowo oraz trochę wspomnianej kaszy.
Podobna jej starsza kolezanka nigdy tyle nie zjadał na raz. 
Kati83 - ja niestety nie moge nic poradzić z mlekiem - Młoda jest wszystkożerna byle tylko zbytnio w gardło nie drapało.

My mamy dmuchana wanienkę ale zbyt krucha wydaje mi się na dwór w szczególności na działkę.
Doczytuję - Ja - Zołza - zdrówka dla Ediego

Szamię poimienionowy sernik na zimno z truskawkami mojej koleżanki - specjalnie mi przyniosła kawałek :-)
Młoda wczoraj u chrzesnej która ma więcej niż 2,5 latke zaszamała spory słoik zupy z bakłażanów, pietruszki i bazyli - no i mięso obowiązkowo oraz trochę wspomnianej kaszy.


Kati83 - ja niestety nie moge nic poradzić z mlekiem - Młoda jest wszystkożerna byle tylko zbytnio w gardło nie drapało.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 104 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: