reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

reklama
zołzik:rofl2:
martadelko - a dziękuję, dziś nieco lepiej;-)dzieciaki obudziły się o 7, ale do 8 jeszcze mogłam sobie "doleżeć" z poduchą na głowie:tak:co prawda potem ryk wielki Jaśnie Pana Leona, bo kupsko uwalił na potęgę i wtedy już nie ma opcji by usiadł czy poleżał, ale nie mogę narzekać; od paru dni daję mu owsiankę z dodatkiem mleka krowiego, ale kupy ma po tym obrzydliwie cuchnące i takie srakowate bardziej (sorki, mam nadzieję, że żadna z Was nie je teraz śniadanka), więc może to na mleko taka reakcja; do tego jest maruda i beksa, jak nie moje dziecko - chyba idą kolejne ząbki;


mnie specjalnie nie dziwi to co piszecie o chorobach i irydologu (ironia - to ten od irygacji;-)); całe to nasze 5P właśnie na tym się opiera - że większość schorzeń i dolegliwości wynika z niedogrzania organizmu i osłabienia nerek, wątroby, śledziony; jak się owe narządy podleczy, reszta hula jak trzeba:tak:
martadelka, Madzioolka - oj tak, to okrutnie niesprawiedliwe, że jedni nie mają w co rąk włożyć, a inni ziewają z nudów... znamy to, znamy...

Doris jakie Ty masz dzieci dorosłe:szok:córa jaka pannica! jak idziecie razem to chyba jak siostry wyglądacie, co?


dziś do nocy sami jesteśmy, M.w delegacji znów;
 
dziewczyny, jestem w bdg ( ostatni raz:)) i postaram się już być w miarę na bieżąco.
Okazuje się ,ze nie mam zapal. przydatków- crp i ob w normie. no pięknir, to co???? gin. twierdzi, ze to była błędna diagnoza, że może kolka jelitowa, idę do niego spr. co z tymi zmianami na szyjce...
Asinka! Kiedy znów testujesz??? Wow, ale by było!!!!!
Andariel, jak tam z M.? My znów pokłóceni:baffled:
 
Aestima - z M.oziębła egzystencja obok, a nie razem; niby się odzywamy, nawet pożartujemy, ale to nie to samo, nie tak być powinno:no:
a u Was to chyba jednak w obliczu dużych zmian takie akcje, co? być może i u nas także - bo jesteśmy w rozkroku między P-wem, W-wą a opcją Gorzowa; i jak z G-wa nadal nikt się nie odezwie to W-wo witaj; świadomość, takich zmian jednak mąci spokój;
a skoro to nie przydatki to jakieś inne opcje lek.wymieniał? bierzesz jakieś antybiotyki na to?
 
kazał odstawić... cholera, to już wolałam to zapalenie niż takie niewiadome coś... A może antybiotyk tak szybko podział i dlatego crp i ob spoko?? Ale by nie bolało wtedy...

Andariel, tak, jesteśmy mega spięci a Michał to już w ogole. Wczoraj podpisalimsmy umowę przedwstępną na mieszkani i miał potem atak paniki dosłownie. A M. wie o Twoich odczuciach względem Waszer relacji? Bo może on myśli, że wsio jest ok??
 
Aestima poczekam do przyszłego tyg. Jak nie dostanę @ i na teście nic, to do gina. Może co innego... A Tobie zdrowie życzę, oby to nic poważnego i ocieplenia kontaktów między Tobą a M.:-)
 
Andariel, tak, jesteśmy mega spięci a Michał to już w ogole. Wczoraj podpisalimsmy umowę przedwstępną na mieszkani i miał potem atak paniki dosłownie. A M. wie o Twoich odczuciach względem Waszer relacji? Bo może on myśli, że wsio jest ok??
a teraz Cię nadal boli?

nie dziwię się Twemu M. - on idzie na NIC, przyszłość niepewna; Ty masz perspektywę pracy, on nie; więc od tej strony patrząc on ma gorzej (a myślę, że dla faceta taka opcja może być dość mocno stresująca);

co do nas to podejrzewam że właśnie tak jest, że on nie wie o co mi chodzi, ale wiesz co... ja już mam dość tłumaczenia i dawania mu po raz setny "instrukcji obsługi" do mnie:/ przykre to kurde, że po tylu latach (razem jesteśmy od 99r., a mieszkamy jakieś 8 lat) nadal trzeba mu klarować co i jak:/ nie mam na to ochoty, szczerze mówiąc:( w sumie w sierpniu, kiedy przeżyłam coś na kształt załamania nerwowego (było cholernie ciężko, nie mogę nawet pisać o tym jeszcze) też nie umiał mi pomóc, tylko patrzył z boku biernie; i sobie myślę, że on jest jakby za słaby psychicznie na emocje, jakie mną rządzą; tak jakby nie potrafił zupełnie ogarnąć tego co się dzieje w mojej głowie; nie wiem czy tak już mają faceci, czy jednak niektórzy to potrafią - nie mam zielonego pojęcia; a może to ze mną jest coś mocno nie tak, nie wiem;

Aestima
a jak w końcu się rozwiązała sprawatego, że miałaś do wyboru 2 oferty? bo pisałaś, że trochę głupio wyszlo, że to wąskie grono itd. - ok jest?

asinka
a możesz zdradzić ile dni Ci się @ spóźnia? (nie to, że wścibska jestem, ale nie chce mi się wierzyć, że to nie drugie bejbe)
 
Andariel- my 10 lat a też tłumaczyć trzeba swoje emocje ustawicznie i nie zawsze rozumie o co mi chodzi. Ogólnie jest ok, bo ostre kłótnie ale krótkie i potem sielanka. Nasze charaktery odmienne i walczą ze sobą często, co zrobić.
boli nadal:( NIe wiem co to... a może od kręgosłupa z którym mam problemy??? boli jak jajniki...

wybrnęłam z klasą, zadzwoniłam do tego pierwszego dr i miło pogadaliśmy, pow. , że rozumie, że wybieram najlepszą ofertę, a ja spytałam czy mi to wybaczy i że ubolewam, ze nie będę z nim wspołpracować, bo rewelacyjnie mi się z nim gadało, ale biorę kredyt i muszę zdecydować się na pracę która daje perspektywy na przyszłość- tak mniej więcej.

ps. właśnie m. dzwonił- gin mnie przyjmie jutro, ale nie w gabinecie a w szpitalu... ok 12:baffled:
 
Aestima u mnie też ból jak jajniki, na wekend jeszcze wymioty ból głowy, wczoraj też zdychałam, też idę do gina, trzymaj się cieplutko i powodzenia w sprawach z M.
andariel my 12 lat z czego 6lat mieszkamy razem i też czasami mam wrażenie, że instrukcja obsługi by się przydała...:baffled: a tak z innej beczki: pamietasz czym Twoja mała bawiła się jak miała skończone 2 latka? idziemy do znajomych na urodziny do ich córy i myślę co tu kupić... Pomożesz?:tak:
asinka maybe baby:-):-):-)
 
reklama
Do góry