reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Czerwiec 2011

trasiu kurcze wspolczuje tych kąpieli... oby to bylo przejsciowe!

ja tez neidawno kąpałam Misiule ;-)
Byam w przedszkolu odebrac starszaka rzeczy (kredki, farbki, prace jakie malowal i rysowal, kapcie, kubeczek itp przybory) no i polozylam to wszystko jak wrocilam w przedpokoju w reklamowce i zajelam sie czyms inny.
No i tak zorientowalam sie, że cos za cicho i szukam mlodej... patrze a ona przeszczesliwa wysmarowana CZEROWNĄ FARBKĄ z usmiechem patrzy sie na mnie i maże po ziemi tymi czerwonymi paluchami :szok:
Odrazu poszła do wanny, ale zanim to sie z niej zmylo to trochę sie pomoczyc musiała i tak dalej widać na szyji, palcach i kolo czoła czerwoną farbę :sorry: nie wspomne o ciuchach i moja podłogą :baffled:
No to mam nauczkę klaść takie rzeczy wyżej ;-)
Przypomnial mi sie synek jak mial jakos 2 latka jak byl wysmarowany farbkami tymi do malowania palcami, widzialyscie pewnie taka fotkę u mnie kiedys :-D
Taaak, to jest bardzo zły znak :-):-D:-):-D CISZA = psocenie na potęgę :-D:rofl2::-D
 
reklama
haha dokładnie! Ostatnio jak robiłam sobie sniadanie Marysia siedziała w przedpokoju tyłem do mnie i wyjmowała rzeczy z mojej małej torebki, to jej czesta rozrywka. Widze, że siedzi i sie bawi ale tak się zajęłam śniadaniem, że dopiero po chwili do mnie dotarło, że jest podejrzanie cicho i bez ruchu. Zapomniałam, że w torebce miałam resztę czekolady! Jak ją zobaczyłam od przodu to zdębiałam, cała buzia wysmarowana w czekoladzie i ten usmiech!!! na szczęście to była zwykła gorzka 70% kakao bez dodatkowych syfów ale bałam się, że dostanie jakiegoś mega uczulenia. Cóż, przynajmneij dowiedziałam się, że Marysia nie jest uczulona na czekolade:)
 
ja jestem przewrażliwiona na punkcie torebek i szperania, bo córka znajomych grzebała w torebce teściowej i zeżarła tabletki nasenne:szok: oczywiście ja takowych nie posiadam, ale nie pozwalam Emilce szperać po torebkach.
 
martadelka pewnie mądrze robisz, dla mnie torebka to ratunek w sprawach awaryjnych, przy czym podkreslam, że to nie moja torba główna tylko mała torebka w której zawsze wiem co mam, poza ta jedną czekoladką:zawstydzona/y: W środku są klucze, spinki do włosów i zostawione tam specjalnie "na wabika" szeleszczące kolorowe papierki:)) Ostatnio dzięki tej torebce w spokoju wypiłam kawę z Marcinem w kawiarni. Marysia siedziała pod stołem i wyjmowała wszystko po 10 razy tam i z powrotem. Nic jej tak długo nie zajmuje! Wiem wiem, wyrodna ze mnie matka w tej kawiarni, ale było tak błogo i spokojnie:zawstydzona/y:
 
Ale skrobiecie!
Trasiu, z tym porządkiem- podobnie- u nas też w szafach chaos total:)
Madzioolka, Trasia- u nas to nawet i 3 drzemki:szok: Ale krótkie.
Madzioolka, tu kredki niebrudzące Kredki w kształcie zwierzątek / Zabawki i gry - Zabawki oraz akcesoria dla dzieci i rodziców.

Forever, zabij mnie, ale zdjęcia wciąż czekają, nawet m. za bardzo nie widuję... w firmie ma sajgon przez duże s- zamyka sprawy powoli. Ale pamiętamy! będziemy w weekend pakować płyty i książki i w końcu nagramy. co do bobu- fasola, bób, groszek- b. wskazane dla dzieci i czytałam żeby się nie bać, bo szkoda nie podawać takich wartościowych produktów, spock pisze, że raz dziennie powinny być w diecie malucha, więc zaryzykowałam i nic nie było. Fasolkę i groszek też ładnie wcina:tak: teraz groszek świeży to do zupek dorzucam, mniam!

ps. byłam u gina w szpitalu- nie przydatki, bez sensu takie silne leki brałam i rozwaliłam sobiue żołądek jeszcze- ciągle boli, plus od tych leków zmiany skórne. wygląda, ze u mnie tak jest po ciąży fizjologicznie- macica mi się powiększyła i jest b. ukrwiona, nie wiem, ponoć niektóre kobiety tak mają... Zmiany na szyjce pociążowe, fizjologiczne. Jeśli zawsze owulacja ma TAK i TYLE czasu boleć, to nie wiem... I po cholerę Ci w zg dali mi takie silne antybiotyki bez sprawdzenia crp, matoły
 
M zabral mi moja karte i nie mam nawet jak zrobic obiad :crazy: zrobilam z tego co było babeczki czekoladowe z konfitura i własnie jem goracą :-D
 
reklama
Do góry