reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

Aestima no w zasadzie to ja juz końćzę 19 tydzień :)też bym chciała poznać płeć, ale na sprzęcie mojego gina chyba nigdy nie będzie nic widać:no: wybieram się na jakieś dobre usg w 23 tygodniu, mam nadzieję wtedy się dowiedzieć.
Przykro mi strasznie z powodu Fagotka... ale weterynarze mają rację. Ja też musiałam podjąć decyzję o uśpieniu psa, straszne to było. Miała czerniaka w gardle, operacja polegałaby na usunięciu całej dolnej żuchwy i karmieniu przez rurkę, przy czym niemal na 100% byłyby przerzuty. Takie zdarzenia pozostają w nas do końca życia, ja strasznie tęsknię za moją Sabą.
 
reklama
TRasia, wiem... Ale nie możemy w to uwierzyć... dla mnie ten kot wiele znaczy, pamiętam, że pojawił się miesiąc czy dwa po moim poronieniu i b. terapeutycznie na mnie podziałał. Strasznie się z nim zżyłam a dla naszej mamy to on w ogóle jest jak jej trzecie dziecko! Siedzę i oglądam zdjęcia Fadzia od pierwszysch chwil... Te z Miesiem są rozczulające- Fagot zawsze taki delikatny i cierpliwy... Miesio go uwielbia... Ehh...

fago.jpgP1060135.jpgP1070473.jpg No jak go nie kochać??
 
Hej!!
Ja choler*** nie wyspana dzisiaj... Tymek robił Nam co chwila pobudki w nocy :wściekła/y::wściekła/y: oczywiście z mega wrzaskiem!! Aż w końcu obudził się przed 4 i zasnął dopiero po 1,5 h, a ja już nie mogłam zasnąć. Poszłam do drugiego pokoju, bo tak mnie kopał po brzuchu, że nie dałam rady... A Sz.do mnie z tekstem: Ale z Ciebie matka... Brak słów... Obstawiam zęby, bo ma spuchnięte dziąsło z okolicach 4-ki. Dobrze, że dzisiaj sobota, bo jutro już wyjeżdżamy na Mazury, w okolice Łomży.
 
Ja w drodze na koncert do Skarżyska. I przed ciężką rozmowa z kolezanka, trzymajcie kciuki bo nie wiadomo czy mój kwartet nie padnie:(

Asinka współczuję nocki. Bardzo możliwe ze to przez zęby, u nas było to samo. Można jedynie przeczekać...

mamaMatiego ale 4 kg to super wynik! Wiele osób tak na, ze z początkiem 2 fazy przestaje chudnac a potem jest skok. Trzeba tylko uważać żeby nie jeść na początku zbyt wielu węglowodanów, bo one na początku mogą powodować zastój wagi. Trzymam kciuki dalej!
 
Asinka, za takie teksty Sz. powinien kopa w dupę dostać:wściekła/y:
Trasia&&&&&&&&&&&&
Mrsmoon, dzięki ale kotek dzisiaj uśpiony:-( szanse 1 do 99 to zbyt mało by narażać go na dalsze męki. To byłoby niehumanitarne:no: Świetny prezent ma moja mama na 50 te- jutrzejsze ur...:-(
 
Aestima przykre z kotem :-( ale chyba lepiej ze zdecydowaliscie na uspienie niz gdyby miałby dalej sie meczyc a wy byscie patrzyli na te jego meczarnie...
pewnie pisałas, ale ja nie od poczatku z wami - mieszkaliscie w bydgoszczy tak? a teraz w zielonej górze i kogo masz blisko siebie z rodziny?

traschka dzieki, ale boje sie ze ta moja waga juz tak stanie w miejscu...
wiec moze za jakis czas znowu 2 tygodniowa faze 1 sobie zaserwuje
trzymam &&&&&&& zeby było po twojej mysli
kurcze ty juz praktycznie połowe ciąży masz za soba :-)

Asinka no przyzam ze rzeczywiscie tekst z ust meza niezbyt miły... ale cóż chyba tylko zostaje przemilczec, bo co zrobisz...
 
Dzięki Aestima!! Naprawdę czasami nie rozumiem facetów...
I szczerze Ci współczuję z powodu kotka, bo naprawdę uroczy... I mówię, to jak która nie trawię zwierząt...
Trasia ogromne kciuki &&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Hej :)
T zameldował że wsio ok więc jestem spokojna, jeszcze jutro i powrót, niby tam nurkują tylko 5m głębiej niż tutaj ale jednak ponura opinia Hańczy nie bardzo daje mi spokój....
Dzisiaj pralka za mnie uprała, zmywarka pozmywała, maja zjadła słoik (znowu ;/), ja zamówiłam pizze a padam z nóg makabrycznie... cały dzień byłyśmy poza domem, trochę na spacerach trochę w sklepach (więcej jednak w sklepach) jak wróciłyśmy przed 19 to tylko kasza i spać, obie z Mają nie miałyśmy siły na Jej kąpiel, trudno, nie ubrudziła się nigdzie a buzię i ręce i tak codziennie myjemy wieczorkiem...

Aestima bardzo mi przykro z powodu kota :*:*:*

Zmykam spać i nawet wyczekana i w końcu kupiona tkaninka do kuchni nie jest już motywacją żebym pozostała w pozycji pionowej.
Baju :*
 
Do góry