dubeltówka86
Mama Emilki i Joasi
Hej my juz na miejscu. Potrzebuję chwilki żeby nadrobić;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)


ale Was zanudzam!!!!!!!
Każde lokum można tanim sumptem jakoś przystosować. A ja... mieszkam z butelkowo- zieloną, brzydką łazienką, ale po remoncie więc jej nie ruszaliśmy, musimy wytrzymać, w następnym mieszkaniu trzasnę łazienkę marzeń! Ale już wolę to małe mieszkanko, tą brzydką łazienkę, niż pałac w innym mieście:-)


Jakieś konkursy, coś....

jak fajnie znów zobaczyć zieloną czcionkę;-)
więc napiszę o tej cho.lernej podróży
Roześmiana, rozbawiona przez całą drogę aż do 16.45. Później autobus na lotnisko, w, trakcie drzemka 15 min. Na lotnisku o 17.30 oczy jak 5 zł. Znów se myślę, pośpi w samolocie. Rzeczywistość była bolesna, ani Asia ani Emilka nie spały. Emilka poznała jakąś dziewczynkę która siedziała przed nami i całe 2 i pół godziny wariowały. Zasnęły dopiero w samochodzie we Wrocławiu o 23.30. Spały całą drogę do Raszkowa i później poprzenosiłam je do łóżek. Ja zasnęłam po 3, a pobudkę miałam o 8

Darka dziadek codziennie podsuwa mi szklaneczkę domowego winka więc po 3 tygodniach zapisuję się na AA:-)