Na początku myślałam, że coś mi w oczach nie teges, ale przez dwa dni napisałyście ponad 20 stron


Przeczytałam, ale niewiele pamiętam

Jakieś konkursy, coś....
Przede wszystkim ciesze się, że zdążyłam zajrzeć przed narodzinami Jerzyka? Nie wiem jak będzie z czasem w najbliższych dniach więc
Trasiu szybkiego rozwiązania życzę Wam

CC czy SN u mnie zdecydowanie SN. Bałam się strasznie, żeby nie było potrzeby cc. Nie wiem dlaczego, może dlatego, że na samą myśl o rozciętym brzuchu robi mi się słabo
ZOUZA
jak fajnie znów zobaczyć zieloną czcionkę;-)
Marta hej hej
Więcej nie pamiętam

więc napiszę o tej cho.lernej podróży

Dziewczyny obudziły się w niedzielę o 9tej. Pociąg mieliśmy o 13.15 To była akurat pora drzemki Asi więc miałam nadzieję, że sobie pośpi. Ach jaka ja byłam naiwna

Roześmiana, rozbawiona przez całą drogę aż do 16.45. Później autobus na lotnisko, w, trakcie drzemka 15 min. Na lotnisku o 17.30 oczy jak 5 zł. Znów se myślę, pośpi w samolocie. Rzeczywistość była bolesna, ani Asia ani Emilka nie spały. Emilka poznała jakąś dziewczynkę która siedziała przed nami i całe 2 i pół godziny wariowały. Zasnęły dopiero w samochodzie we Wrocławiu o 23.30. Spały całą drogę do Raszkowa i później poprzenosiłam je do łóżek. Ja zasnęłam po 3, a pobudkę miałam o 8

Było mega ciężko

Wczoraj wizyta u okulisty. Tak jak przewidywałam, trzeba wymienić Emilce szkła na mocniejsze, ale tylko o 0.5 dioptrii.
Śnieg jest, Emilka zachwycona, Asię niewiele obchodzi

Darka dziadek codziennie podsuwa mi szklaneczkę domowego winka więc po 3 tygodniach zapisuję się na AA:-)
Postaram się być w miarę regularnie;-)