reklama
Witam się z Wami poniedziałkowo :-)
Od rana dopiero teraz mogę usiąść. Igora odstawiłam do szkoły, chociaż miałam dylemat, bo niby lżej oddycha ale jednak katar niby mniejszy ale jest. Od razu pojechałam na zakupy i niedawno wróciłam. No i pół dnia zleciało jak nic :-)
Własnie odczytuje pocztę, bo wczoraj nas nie było prawie cały dzień w domu, a wieczorem bolała mnie głowa, więc wcześniej się położyłam i... okazuje się, że u nas w szkole panuje szkarlatyna. Kilkoro rodziców dzieci z Igora klasy zgłosiło, że ich pociechy chorują. Właśnie siedzę i się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam puszczając Igora do szkoły. Spokojnie może ze mną siedzieć w domu a nie chciałabym aby na to paskudztwo zachorował. 21.12 Jasełka, od 23.12 dzieci mają już wolne.. miałam nadzieję, że Igor spokojnie pochodzi do szkoły przez te 1,5 tygodnia :-(
Dobra... poczytam co tam u Was się dzieje i biorę się za pakowanie rzeczy dla niemowlaków. Do końca tygodnia mamy zbiórkę dla maluchów z Domu Samotnej Matki - trzeba się z tym jakoś ogarnąć :-)
Od rana dopiero teraz mogę usiąść. Igora odstawiłam do szkoły, chociaż miałam dylemat, bo niby lżej oddycha ale jednak katar niby mniejszy ale jest. Od razu pojechałam na zakupy i niedawno wróciłam. No i pół dnia zleciało jak nic :-)
Własnie odczytuje pocztę, bo wczoraj nas nie było prawie cały dzień w domu, a wieczorem bolała mnie głowa, więc wcześniej się położyłam i... okazuje się, że u nas w szkole panuje szkarlatyna. Kilkoro rodziców dzieci z Igora klasy zgłosiło, że ich pociechy chorują. Właśnie siedzę i się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam puszczając Igora do szkoły. Spokojnie może ze mną siedzieć w domu a nie chciałabym aby na to paskudztwo zachorował. 21.12 Jasełka, od 23.12 dzieci mają już wolne.. miałam nadzieję, że Igor spokojnie pochodzi do szkoły przez te 1,5 tygodnia :-(
Dobra... poczytam co tam u Was się dzieje i biorę się za pakowanie rzeczy dla niemowlaków. Do końca tygodnia mamy zbiórkę dla maluchów z Domu Samotnej Matki - trzeba się z tym jakoś ogarnąć :-)
dagamit dzięki za podpowiedź na pewno sobie kupię te krople.
Dziewczyny, piszecie, ze jesteście na L4, ja chciałabym już mieć do końca ciąży i ostatnio powiedziałam o tym lekarzowi, a on że to jeszcze za wcześnie na L4, że z moją ciążą wszystko w porządku i on nie widzi przeciwwskazań żebym na razie pracowała.
Od kiedy można iść na "legalne L4" czy jak to nazwać?
Jeżdżę daleko do pracy, muszę wstawać wcześnie i potem jestem potwornie zmęczona.
Napiszcie jakich argumentów użyć...


Dziewczyny, piszecie, ze jesteście na L4, ja chciałabym już mieć do końca ciąży i ostatnio powiedziałam o tym lekarzowi, a on że to jeszcze za wcześnie na L4, że z moją ciążą wszystko w porządku i on nie widzi przeciwwskazań żebym na razie pracowała.
Od kiedy można iść na "legalne L4" czy jak to nazwać?
Jeżdżę daleko do pracy, muszę wstawać wcześnie i potem jestem potwornie zmęczona.
Napiszcie jakich argumentów użyć...


tusenfryd18
Fanka BB :)
Miska ja nie narzekam na zwolnieniu,chociaz napocztku byłam przerażona.
kati83 tutaj dziewczyny sa na zwolnieniach naewt od samego początku.Jak sądze są to legalne zwolnienia:-)
Powody są różne,ale jak wcześniej nie narzekałaś lekarzowi na mdłości to pewnie nie było powodu żebyś miała siedzieć na zwolnieniu.
Powiedz lekarzowi że czujesz ogromne zmęczenie,że musisz rano wcześniej wstawac myśle że prawda jest jak najbardziej na miejscu.
Powinien dac Ci zwolnienie,jesli naprawde nie jestes w stanie pracowac.
kati83 tutaj dziewczyny sa na zwolnieniach naewt od samego początku.Jak sądze są to legalne zwolnienia:-)
Powody są różne,ale jak wcześniej nie narzekałaś lekarzowi na mdłości to pewnie nie było powodu żebyś miała siedzieć na zwolnieniu.
Powiedz lekarzowi że czujesz ogromne zmęczenie,że musisz rano wcześniej wstawac myśle że prawda jest jak najbardziej na miejscu.
Powinien dac Ci zwolnienie,jesli naprawde nie jestes w stanie pracowac.
kati a chodzisz prywatnie czy na nfz? jesli prywatnie to nie powinno byc problemów, bynajmniej ja nigdy nie miałam mówiłam że nie chcę chodzić do pracy i już 
a jak nie to mów ze masz skurcze od dłuzszego siedzenia, bóle pleców i blabla nazmyśłaj
mi lekarka powiedziała od 4 tygodnia ciazy ze nie sensu sie denerwowac w pracy i da mi zwolnienie
ale byłam prywatnie
a jak nie to mów ze masz skurcze od dłuzszego siedzenia, bóle pleców i blabla nazmyśłaj
mi lekarka powiedziała od 4 tygodnia ciazy ze nie sensu sie denerwowac w pracy i da mi zwolnienie
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
cześć miśka to teraz dbaj o siebie,a w domu na pewno znajdzie się coś do roboty
,jak nie to za książkę łap.
mnie za to znowu ból głowy złapał i jeszcze katar ,bo gardło chore od coli,zawsze tak po niej mam,ale jak się do niej dorwałam to koniec,piłam szklankę za szklanką
ironia ja też miałam dziś iść,ale mam już zwolnienie ,więc pójdę w czwartek na "podgląd" małego-ej

mnie za to znowu ból głowy złapał i jeszcze katar ,bo gardło chore od coli,zawsze tak po niej mam,ale jak się do niej dorwałam to koniec,piłam szklankę za szklanką

ironia ja też miałam dziś iść,ale mam już zwolnienie ,więc pójdę w czwartek na "podgląd" małego-ej
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
na to zwolnienie w ciąży można iść zawsze legalnie,przynajmniej tak sądzę,wiem,że ciąża nie choroba,ale mów,że ci źle i nie dobrze i da lekarz-musi dać!dagamit dzięki za podpowiedź na pewno sobie kupię te krople.
Dziewczyny, piszecie, ze jesteście na L4, ja chciałabym już mieć do końca ciąży i ostatnio powiedziałam o tym lekarzowi, a on że to jeszcze za wcześnie na L4, że z moją ciążą wszystko w porządku i on nie widzi przeciwwskazań żebym na razie pracowała.
Od kiedy można iść na "legalne L4" czy jak to nazwać?
Jeżdżę daleko do pracy, muszę wstawać wcześnie i potem jestem potwornie zmęczona.
Napiszcie jakich argumentów użyć...
![]()
nooooo wiem tez ze prywatnie zwolnienie daja od razu, ja narazie nie chcialam... ale bede chciec przed swietami i pewnie mi da, ale na ile daja odrazu do konca ciazy L4 macie?? czy najpierw tak daja po 2-3 tyg?? jak to u was jest?? - pytalam na watku "Prawa kobiety w ciazy" ale nikt nie odp ;p
reklama
traschka
Mama Marysi
Kati ja też mam katar i koleżanka mi polecała roztwór soli fozjologicznej ale w aerozolu. Ponoć jej zawsze pomaga i ja chyba spróbuję. A co do zwolnienia to może po prostu wybierz się raz do innego lekarza? Bo moja lekarka już na drugiej wizycie sama mnie pytała czy chcę iśc na L4. Ja akurat pracuję dalej ale nie mam specjalnie możliwości zwolnienia. Ale tym bardziej jesli jesteś przeziębiona to bez gadania lekarz powinien takie L4 wystawić.
Ironia ja też mam ogromną ochotę na coś gazowanego, cokolwiek, piwo, cola (ale tylko zero, bo normalna za słodka!!!), tonic... masakra. Kilka razy w ciąży sięgnęłam po małą szklankę coli. Stwierdziłam, że raz na miesiąc nie zaszkodzi.
Ironia ja też mam ogromną ochotę na coś gazowanego, cokolwiek, piwo, cola (ale tylko zero, bo normalna za słodka!!!), tonic... masakra. Kilka razy w ciąży sięgnęłam po małą szklankę coli. Stwierdziłam, że raz na miesiąc nie zaszkodzi.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 104 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: