witajcie! Dwójka dzieci śpi, obiad gotowy, dom wysprzątany
martadelka zdecydowanie TAK - przy dwójce dzieci jestem znacznie bardziej zorganizowana

zauwazyłam też, że jestem bardziej stanowcza wobec Marysi, duzo bardziej konkretna i konsekwentna. Kilka takich dni i Marysia jest dużo spokojniejsza, grzeczniejsza i weselsza. Jednak to prawda, że dziecko potrzebuje jasnych granic. Wiedzieć co może, czego nie. Nawet jeśli się buntuje to czuje się bezpieczniej na tym świecie po prostu wiedząc co może, a czego nie.
Dziś jestem pierwszy dzień sama z dwójką i nie jest źle. Marysia baaardzo lubi braciszka. Co chwilę mu przynosi jakieś gadżety do łóżeczka, pieluszki, chusteczki, smaruje Szymusiowi pupę linomagiem i wyrzuca jego pieluchy do kosza

Dziś mały zaczął płakać jak czytałam Marysi bajki i ona wzięła mnie za rękę do Szymka i pokazała na cyca mówiąc NIAM - powinnam nakarmić jej brata żeby nie płakał

Nie jest w ogóle zazdrosna jak trzymam go na rekach, o co trochę się bałam. DObrze, że Marcin był z nami przez dwa tygodnie w domu i mieliśmy czas na spokojną adaptację w nowej sytucaji. Ciągle przytulałam Marysię, spokojnie znosiłam jej histerie i teraz już się w zasadzie całkiem uspokoiła. Zdarzają się gorsze chwile/dni ale to jak u każdego. nie łączyłabym już tego z pojawieniem się rodzeństwa.
Szymuś zasnął wczoraj po kapieli ok 20 i spał do 1.30! przebrałam go, zjadł i spał do 6. A Marysia jak zwykle wstała o 5
A jutro ma wpaść mój tata zabrać Marysię na spacer

kochany jest...
ja znów tylko o sobie
