reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Czy może mnie ktoś dobić?!
Po tej nieprzespanej nocy jestem nie do życia - cały czas leżę. Skurcze nieregularne ale są cały czas. Jeśli ja mam tak żyć jeszcze trzy tyg to dostanę depresji przed=porodowej! Po dzisiejszym badaniu - nawet jak skurcze będę miała regularne to nie wiem czy pojadę na porodówkę - jak jeszcze raz usłyszę po bad ginekologicznym, że nic się nie dzieje to oszaleje!!!
Mam jeszcze czas do terminu i chętnie poczekam do 40 tyg, ale błagam o odejście wszystkich dolegliwości: ja mogę sapać, pocić się, niech mnie nawet plecy bolą - ale nich mam możliwość wyjścia z domu chociaż na 30 min spacer bez bólu.

Przepraszam ale brak sił, a że sama jestem w domu to musiałam pomarudzić choć na bb.
 
reklama
Josie, w czasie samego skurczu to nie czuje/nie czulam Malego (mimo, ze moje dziecko baaaaaaaardzo ruchliwe), czuje takie stopniowe napinanie sie coraz mocniejsze brzucha i trwa to kilkadzisiat sekund i pozniej odpuszcza...jak odpusci to Maly sie wtedy odzywa....
 
Poszłam przed chwilą kupić coś na drugie danie, wchodzę do nowo otwartego sklepu a pani sprzedawczyni do mnie od progu, ale śliczny brzuszek do nas przyszedł!!! na to ja jej, że niedługo już go nie będzie, a ona na to: :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: rany i taki malutki!?!?!?! hehe, no i potem się dziwić, że moje maleństwo waży zaledwie 2400:tak:


carla wspolczuje, u mnie toz samo, ciagle opoznienia,pokoik w rozsypce...
kurcze wlasnie bylam u gina. z usg wyxhodzi dopiero 35t1d za to lozysko zbyt dojrzale, juz 3 stopien i moze nie wydolic do konca ciazy. powiedzialze skoro to pierwsza ciaza to raczej porod bedzie pozniej niz wczesniej a przez to lozysko moze mnie czekac indukcja...

Josie, wejdź sobie na wizyty, właśnie o podobnym temacie dziś piszemy.

Czy może mnie ktoś dobić?!
Po tej nieprzespanej nocy jestem nie do życia - cały czas leżę. Skurcze nieregularne ale są cały czas. Jeśli ja mam tak żyć jeszcze trzy tyg to dostanę depresji przed=porodowej! Po dzisiejszym badaniu - nawet jak skurcze będę miała regularne to nie wiem czy pojadę na porodówkę - jak jeszcze raz usłyszę po bad ginekologicznym, że nic się nie dzieje to oszaleje!!!
Mam jeszcze czas do terminu i chętnie poczekam do 40 tyg, ale błagam o odejście wszystkich dolegliwości: ja mogę sapać, pocić się, niech mnie nawet plecy bolą - ale nich mam możliwość wyjścia z domu chociaż na 30 min spacer bez bólu.

Przepraszam ale brak sił, a że sama jestem w domu to musiałam pomarudzić choć na bb.

nie masz za co przepraszać, myślę, że każda z nas jest w stanie Cię zrozumieć w takiej sytuacji.
Współczuję tego samopoczucia i życzę, żeby coś w końcu ruszyło.
 
Iwon - dokładnie, mi zostało (planowo) ciut mniej niż 2 tyg., dlatego juz włosy zrobione, pedicure robiłamw poniedziałek i pewnie w przyszłym tyg. poprawię, pazurki u rak systematycznie skracam, co by Aliny nie podrapać.
 
witajcie!!!

Łączę siew bólu spania,wstawania,przekręcania i w ogóle niech to się już skończy :wściekła/y:
walałam się w łóżku 3 godziny a jak już prawie zasypiałam musiałam iść do wc i znów doopa!!!!!!!
tialana ja też stwierdziłam,że pewnie przenoszę i będą mi wywoływać poród :/
&&&&&&&&& za dzisiejsze wizyty
dziewczyny w szpitalu odezwijcie się,co u Was!

miłego dzionka wszystkim!
też tak ostatnio przychodzi moi taka myśl, nie powiem chciałabym w czerwcu urodzić, w maju nuei bardzo ale chcieć to sobie moge :-D

Witajcie dziewczyny,
Tak sobie zaczynam Was podczytywać i widzę, ze powoli zaczynacie się rozpakowywać ;-):tak:
W sensie, ze nie dokładnie, ale powoli zbliża się koniec 9miesiecznej drogi
Kurcze, jestem ciekawa kolejności i opowieści :tak:
A watek "czerwcowe opowieści z porodówki" już jest?????
sici to moze zaloz?

Ja mam bakterię Enterococcus faecalis (paciorkowiec?)
Enterococcus faecalis – Wikipedia, wolna encyklopedia
Dostałam globulki robione i mam je brać do końca ciąży i przy porodzie mam dostać dożylnie, by małej nie zarazić.
Gin powiedziała, że jest niebezpieczna, gdybym nie przeleczyła, bo zapalenie płuc itd..
Nie zagłębiałam się w temat, nie szukałam w necie, bo tylko bym się martwiła, biorę leki i już.
ja nie mialam zadnych badan na paciorkowca :wściekła/y:

Muńka dokładnie tym paciorkowcem nie ma co się przejmować mi mój gin powiedział że 80% pacjentek w ciąży to ma
ehhh moze tez mam a nawet nie wiem:-(

Hej,
Nie pisałam wcześniej bo nocy nie przespałam prawie w ogóle, a o 6.30 już byłam w aucie do lekarza na kontrole.
Kłucie trwało do 23 i jak się ułożyłam w odpowiedniej pozycji to przeszło!
Budziłam się co godzinę prawie i nie spałam bo brzuch bolał jak na okres. Skurcze zaczęły być o 2.30 regularne i przeszły koło 4.30.
Jak się obudziłam o 5.30 to tylko brzuch lekko ciągnął. Efektem tego na porannym ktg wyszły napięcia, lekarz zbadał i powiedział, że nie ma żadnych zmian w szyjce(nadal mocno skrócona) i rozwarcie jakie było takie jest czyli żadne prawie! :wściekła/y:
No i po badaniu zauważył plamienie co u mnie się już zdarzało.
Aleeee gdy poszłam już do kabiny po wizycie na papierze znalazłam prócz dużej ilości krwi pasek galaretowaty/twardawy szerokości 0.5 cm długi na około 4 cm. Masakra :szok:
Wyszłam do położnej do rejestracji i pytam co to mogło być (opisałam jej to), a ona że prawdopodobnie czop odszedł. Do lekarza nie wracałam bo po co! I tak mnie dziś wkurzył bo powiedział, że nic się nie skarżę, a wyszło z moczu, że mam stan zapalny!!! A przecież mówiłam o dziwnych bólach! I mam antybiotyk!
No a po ok godzinie od odejścia tego niby czopu, zaczynam czuć ból podbrzusza jak na okres. Po kąpieli bez zmian, na papierze nadal jakieś resztki i krew...
Zobaczymy co dzień przyniesie!!!
BMR caly czas &&&zacisniete abys zaczela juz rodzic albo zeby cie te skurcze juz opuscily.

a ja jestem troche zalamana ale o tym to pozniej napisz bo narazie musze cos przemyslec,
jedyne dobre to ze P do mnie rano dzwonil jak byl w pracy i pytal czy dam zaprosic sie na spacer dzis wieczorrem :szok:

tak tak takie galy :szok: zrobilam jak to uslyszalam zeby Was nie sklamac ostatnio bylismy na spacerze <-z jego inicjatywy chyba na poczatku chodzenia razem, takze jestem ciekawa jak to bedzie wieczorem
 
kifsi gratuluje spakowania torby :tak:

BMR tule cię mocno na pociechę

ania2004 gratuluje udanej wizyty

josie jestem pewna że wszystko będzie dobrze

Lena01 miło z jego strony :tak:




Miałam wczoraj dzwonić do ginki żeby zapytać o wynik badania na paciorkowca ale zapomniałam, dzwonie dziś i mówię że wczoraj mi z głowy wyleciało i co? Ginka też zapomniała i nie odebrała jeszcze wyniku z laboratorium :-D
Już oddzwoniła że wynik negatywny
 
reklama
Iwon - dokładnie, mi zostało (planowo) ciut mniej niż 2 tyg., dlatego juz włosy zrobione, pedicure robiłamw poniedziałek i pewnie w przyszłym tyg. poprawię, pazurki u rak systematycznie skracam, co by Aliny nie podrapać.

Ale zazdroszczę tych przygotowań!
Jak czytam Twoje posty to masz wszystko tak pięknie poukładane! Bardzo wzorowa z Ciebie Kobieta! Wszystko na spokojnie i z rozwagą! Naprawdę jestem pełna podziwu.

A ja się przespałam godzinkę :laugh2: i lepiej mi! :-D
 
Do góry