Aga- a co myślisz o kostiumiku jakimś. ja własnie sobie sprawiłam a też mam być swiadkiem u siostry. mój "żakiet" (to nie do końca jest żakiet raczej góra od kompletu) ma w dodatku baskijke i to fajnie brzuch maskuje. wiesz- górę i dół łatwiej dopasować- tak mi sie zdaje i to nie musi być opinające jak sukienka.
a co do spodni i tuniki- zapytaj po prostu Panny Młodej, żeby sie nie obraziła- ja bym nie miała nic do tego no ale ludzie są rózni.
a co do spodni i tuniki- zapytaj po prostu Panny Młodej, żeby sie nie obraziła- ja bym nie miała nic do tego no ale ludzie są rózni.


Ja też wychodzę z założenia, że brzuszek boli od njedojrzałości przewodu pokarmowego a nie od naszego jedzenia. Tym bardziej, że niektóre produkty zakazane (np. czosnek) w innych krajach są zalecane. Kolejny argument - dzieci na mm też mają boleści brzuszka. Nawet po mm ha.
chyba będę musiała połazić w tygodniu za butami...