reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

1. Mi sie wydaje, ze jak najbardziej rajtki grube spodnie i kurtka, albo rajtki- body i kombinezon.

co do rajstop, to wydaje mi sie, ze zalezy czy dziecko jest jeszcze w gondolce, czy w spacerowce. W gondoli ma cieplo pod grubym kocykiem. ja na razie nie zakladam, bo w co ubiore jak bedzie 0 stopni, albo ponizej?
 
reklama
Ja na razie ubieram w spodnie ( dzinsy, leginsy), bez rajstop, body na krotki na to bluzka i kurteczka , badz gruba bluza, czapka i wsjo :), wkladam do gondolki przykrywam grubym kocem lub wkladam do spiworka polarowego. Rajstopki zaczne zakladac jka bedzie zimniej i dodatkowy sweterek.

ja w ogole nie sterylizuje, bo karmie uu, a sporadycznie uzywajac butelke po prostu ja polewam wrzatkiem od czasu do czasu :)

no to ja już nie będę odpowiadać, bo ja dokładnie tak, jak Addiena.
 
Zaza ja podaję ziemniaki,marchewke pietruszkę(albo natkę albo korzeń),koperek,seler,por,kalafior,brokuł,cukinię.Nie wszystko na raz,tylko jakoś tam sobie dobieram.Buraków jeszcze nie dawałam,ale młody dostał trochę polizać barszczu i było git.Wszystkie warzywa kupuję u znajomego na wsi,więc się nie martwię.Co do owoców to nie wiem,ja mam zamrożone maliny i jagody,ale to na trochę później.Teraz wcina jabłko,morele,brzoskwinie,gruszki i banany.
Z mięsa to schabik i cycek kurczakowy-ze sklepu.
Też słyszałam,że rosołek z gołebia bardzo pożywny,ale sama nie jadłam.

Jachu miał kombinezon założony 2 x -jak termometr pokazywał 0.a tak to zakładam bodziaka,na to koszulka bawełniana,grube spodnie,grube skarpetki,buciki,kurtka i czapka.Jeszcze się nie zdażyło,żeby miał zimne rączki albo stópki.
 
Ostatnia edycja:
krzeselko zakupilismy taki oto krzesełko do karmienia - wygodne!!!! (2684799158) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

noc koszmarna bo mlody zaczal sie krecic o 4 a o 5:30 w koncu dalam mu butle bo na chwile zasypial i sie budzil zasypial i budzil po butli pospal jeszcze potem znowu jeki i go wzielam do siebie o 8 pobudka a mnie tak glowa boli ze chyba bede musiala kolejna dawke prochow wziac ... no ale migreny przy miesiaczce wrocily :| a wlasnie dzisiaj przyszla kolejna

Mlodak w ksiazce serwisowe bedzie opis ktory bezpiecznik tylko czasami one odpowiadaja jeden bezp za rozne elementy wiec trzeba dokladnie sprawdzic, a opcja inna to wypiecie z kostki ale to juz tylko mechanior bo wylaczenie komputerowe nie wchodzi w gre bo zdarzaja sie przypadki ze tak odlaczaja ze i tak poducha wybucha ...

mlodego ubieram teraz w body z krotkim spodenki takie ciensze koszulke lub bluze z dlugim i na to mamy takie misiowe dwa komplety jeden dwuczesciowy z zakrytymi nozkami drugi jednoczesciowy wtedy dodaje jedna jeszcze pare skarpetek no i oczywiscie czapa


ale musze kupic spiworek bo moj nie dzierzy kombinezonow :|

a bym nie mogla wozic na tylnym samego balabym sie

no i przepraszam ze nie wszystkim ale nie nadarzam bo mlody maruda ze szoooooooooooook
 
Ostatnia edycja:
Czy wasze dzieciaczki miewają czkawki? Moja ostatnio po 4razy dziennie i nie wiem dlaczego.. :sorry:
Tak. Ale co ciekawe Zosia miewa dni na czkawki - jak takowy nadejdzie to włącza jej się kilka razy. A później kilka dni spokoju ;-)

czytałam już w kilku miejscach, ale tę stronę traktuję jak wyrocznię ;-) fotelik.info :: Często zadawane pytania

edit: teraz przeczytałam i muszę się przyznać, że źle zapamiętałam wagę :zawstydzona/y: jednak od 13kg dopiero
a ty link bezpośrednio do artykułu: fotelik.info :: Od kiedy fotelik przodem do kierunku ruchu? -
Aż wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam, że dzieciaczka trzeba wozić tyłem do kierunku jazdy :zawstydzona/y: I chyba jeszcze nigdy nie widziałam, aby ktoś tak woził na tylnym siedzeniu...

dziewczyny, które same robiłyście obiadki dla swoich dzieci lub macie zamiar same robić teraz:


*skąd brałyście ziemniaki?
*jakie warzywa, które są możliwe do zdobycia w postaci nienawożonej oprócz marchewki, pietruszki można podawać maluszkom??
*jak zaprawić jabłka w słoiczki? błagam o przepis? a może można je mrozić na surowo?



bo ja własnie jestem w trakcie przygotowania do mrożenia marchewki i pietruszki z natką (najwięcej roboty przy tej natce
baffled5wh.gif
), dostałam od teściowej, mam też od niej z 2 kg jabłek


w ogóle to mam zamiar podawać słoiczki i gotować sama, mam nadzieję, że młody przystanie na taką opcję
od teściowej mam dostać kurkę od czasu do czasu, mam tez namiary na króliki i gołębie (można dawać maluszkowi mięso z gołębia?), mąż ma mi załatwić od kolegi dynie
zastanawiam się czy buraki można podawać? bo cukinię chyba tak skoro można dynię... ?
owoce to raczej ze słoiczka będą, chyba że jagody mozna dawac (mam zapasik z zamrażarce)
mam tez maliny, ale nie wiem czy są pryskane :/
Ja tez zamierzam sama gotować :tak:
Ziemniaki kupujemy na targu i mam nadzieję, że są w miarę czyste chemicznie. Ale tak sobie teraz myśle, że może popytam wśród znajomych, może ktoś ma dojście do takich bardziej swojskich...

Warzywka, czyli marchew, pietruszka, dynia (niestety w tym roku tylko makaronowa), buraczki, cukinie, może nawet jakiś brokuł się znajdzie (jak nie zakwitły ;-)) i owoce (jabłka, gruszki, porzeczki, maliny) mam swoje z "upray ekologicznej" ;-)

Mus jabłkowy do słoików zrobiłam tak: jabłka umyć, wykroić gniazda nasienne, wrzucić do garnka z wodą i rozgotować. Jak są juz mieciutkie to przecieram je przez zwykły durszlak do makaronu. Ja (a moja mama to już w ogóle :confused2:) dodałam cukier - do smaku no i dłużej postoi taki mus po otwarciu. Jeśli jest za rzadki to można go jeszcze pogotować, żeby woda odparowała. Wlać do słoiczków, zakręcić i słoiki pogotować (tylko muszę mamy zapytać jak długo).

Buraczki też można dawać, ale później (nie pamiętam dokładnie od kiedy).

I nie wiem jak to będzie z tymi mrożonymi marchewkami i pietruchą. My mrozimy takie paczuki do rosołu i te warzywka nie są później za smaczne niestety...

co do rajstop, to wydaje mi sie, ze zalezy czy dziecko jest jeszcze w gondolce, czy w spacerowce. W gondoli ma cieplo pod grubym kocykiem. ja na razie nie zakladam, bo w co ubiore jak bedzie 0 stopni, albo ponizej?
Ja już teraz zakładam i nie wydaje mi się, że mała się przegrzewa... A na później kupiłam właśnie śpiworek ;-)
Maćku znam już datę - 7 listopada :blink:
Dzięki! To trzeba się pwooli wybrać w tej sprawie...
 
reklama
Dzień Dobry!
Mam pytania 2:
1. Jak ubierać 6 mies. dziecko przy temp. np 8'C? W kombinezon? Nie wystarczą rajtki, grube spodnie i kurtka?
2. Kiedy przestać sterylizować wszystkie naczynia Julka? Mam co prawda całe 3 butelki ale oprócz nich wiecznie muszę sterylizować laktator a nienawidzę tego bardzo- kupiłam płyn hypoalergiczny do naczyń Biały Jeleń- nie wystarczy jak tym umyję??

1.
Ja miałam taką metodę i teraz też tak mam:
15-20 stopni - spodenki, body+bluza i cienki kocyk
10-15 stopni - spodenki, body+sweterek+bluza i gruby kocyk (+ osłonka jak wiało)
5-10 stopni - rajtki+spodenki, body i kurtka na polarze i gruby kocyk
LUB rajtki, body+bluza i kombinezon cienki,jesienny i gruby kocyk
0-5 stopni - rajtki+spodenki, body+bluza+kurtka ciepła i gruby kocyk + osłonka obowiązkowo LUB rajtki, body i kombinezon zimowy i cienki kocyk
poniżej 0 stopni - kombinezon zimowy i gruby kocyk
jak było mniej niż 17 stopni - czapa lekka
jak było mniej niż 10 stopni - cieplejsza czapa (średnia)
jak mniej niż 7 stopni - rękawiczki (7 stopni - temperatura w której zaczyna widać nasz oddech)
jak poniżej 0 stopni - gruba czapa na futerku...

2.
Ja już butelek nie sterylizuję, nie parzę, mąż to robi jak jest w domu (raz na kilka dni). Laktator moim zdaniem starczy wyparzyć raz na dwa dni.
Myję zwykłym płynem, tylko dokładnie płuczę.
 
Do góry