Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
nie no kurczak wymiata!!!!! już można z takim do KFC na udka kurczaka iść ;P
no to i ja coś o sobie
Ja jestem z natury spokojna, wręcz powiedziałabym energooszczędna, lubię leżeć do góry tyłkiem
i nic nie robić ;P ale jak już się za coś zabiorę - to robię to perfekcyjnie
Ale jak coś robię, to jestem bardzo szybka i energiczna, wręczo prawie chaotyczna, i strasznie mnie wkurza jak mąż coś robi poooowoooli jaaak leeeniiiwieeec, bo ja bym to 3 razy szybciej zrobiła. jak na Pannę przystało, zawsze miałam artystyczny pierdzielnik na biurku (moje motto - człowiek inteligentny znajdzie wszystko w bałaganie, nie musi mieć porządku - co na maxa wkurzało moją mamę...), a teraz nie mam biurka, więc pierdzielnik jest w kosmetyczne i szafce w łazience ;D Ale poza tym to lubię porządek i nawet jak mi się nie chce to sprzątam
Poza tym jestem dość towarzyska, ale to mi się tak zrobiło jak do pracy poszłam, bo wcześniej to byłam taka cicha szara myszka. Jestem domatorem - nie dla mnie imprezy do późna czy upijanie się do nieprzytomności - nigdy nie wróciłam do domu za czasów nastolatki później niż 23... No ale koncerty KOCHAM! Mogłabym chodzić co miesiąc i już planuję kupić bilety na 30 Seconds to Mars 5 czerwca
Poza tym nie lubię się kłócić i dużo rzeczy wolę najpierw przemyśleć i podać niezbite argumenty, gdzie ktoś już mi musi przyznać rację, zamiast się kłócić. Nie jestem porywcza, ale cholernie niecierpliwa - już bym chciała móc zmienić telefon, jak sobie ubzdurałam, że muszę sobie kupić buty to musiałam jechać już następnego dnia, jak chciałąm założyć akwarium, to nie było przebacz - wszystko musiało się stać od razu - no i tej cierpliwości uczą mnie dzieci... Też chciałam wiedzieć od razu jak Monika się urodziła jakie będzie miała oczy i dupa dalej nie wiem jakie będzie miała bo nic a nic jej się nie zmieniają - ani na niebieskie ani na brązowe - a matka z bezsilności i niecierpliwości już sobie włosy wyrywa bo JUŻ by chciała WIEDZIEĆ ;P
Nie dla mnie niespodzianki o których wiem, że coś się kroi - bo męczę aż zamęczę ;P i ktoś musi powiedzieć... No i nie wiem co jeszcze - jak się rozgadam albo rozpiszę to ciężko mi skończyć - już się przestałam fochać na męża jak mi mówi śmiejąc mi się w twarz "czy Ty się już możesz zamknąć ;P"
i to chyba tyle...
Waris - współczuję choroby!!!!!!!
no to i ja coś o sobie
Ja jestem z natury spokojna, wręcz powiedziałabym energooszczędna, lubię leżeć do góry tyłkiem
Poza tym jestem dość towarzyska, ale to mi się tak zrobiło jak do pracy poszłam, bo wcześniej to byłam taka cicha szara myszka. Jestem domatorem - nie dla mnie imprezy do późna czy upijanie się do nieprzytomności - nigdy nie wróciłam do domu za czasów nastolatki później niż 23... No ale koncerty KOCHAM! Mogłabym chodzić co miesiąc i już planuję kupić bilety na 30 Seconds to Mars 5 czerwca
Nie dla mnie niespodzianki o których wiem, że coś się kroi - bo męczę aż zamęczę ;P i ktoś musi powiedzieć... No i nie wiem co jeszcze - jak się rozgadam albo rozpiszę to ciężko mi skończyć - już się przestałam fochać na męża jak mi mówi śmiejąc mi się w twarz "czy Ty się już możesz zamknąć ;P"
i to chyba tyle...
Waris - współczuję choroby!!!!!!!

i nie przyznaje sie do winy prawie nigdy 

niestety od kiedy mam janka to mi jakos lezenie nie wychodzi co jest powodem wielu frustracji
A i uwielbiam prezenty od serca (dawac i otrzymywac). Wole dostac blaszke sernika niz drogie perfumy, bo wiem, ze ktos poswiecil czas na przygotowanie.
