Iwon z tym jego budzeniem sie to ja sama nie wiem o co kaman. Wczesniej jak jadal jeszcze w nocy to niby sie nie budzil tak czesto ale jak skonczyl z jedzeniem w nocy to przesypial nocki, wystarczylo smoka wsadzic w razie ewentualnej pobudki. No i te pobudki to sa takie bez otwierania oczu i tylko kwekanie slysze.
No i zreszta jak nie zjadl pierwszy raz kolacji tylko wrzeszczal to o 3 podalam butle i do 6 i tak mialam pobudki co 30 minut wiec to raczej nie z glodu jest. Zreszta gdyby byl glodny w nocy to z rana by sie chyba budzil bardziej glodny i wcinalby bez oporow a on nie. Budzi sie ok 7:00-7:30 a sniadanko dopiero o 8 podaje bo wczesniej to wypluwa butle.
No mowie Wam ze nie rozumiem wlasnego dziecka.
A najgorsze ze on teraz gdy duzo gestego je nadal nie chce pic. Trzy dni radosci mialam bo nawet 100ml soczku wypil i znow dooopa.
No i zreszta jak nie zjadl pierwszy raz kolacji tylko wrzeszczal to o 3 podalam butle i do 6 i tak mialam pobudki co 30 minut wiec to raczej nie z glodu jest. Zreszta gdyby byl glodny w nocy to z rana by sie chyba budzil bardziej glodny i wcinalby bez oporow a on nie. Budzi sie ok 7:00-7:30 a sniadanko dopiero o 8 podaje bo wczesniej to wypluwa butle.
No mowie Wam ze nie rozumiem wlasnego dziecka.
A najgorsze ze on teraz gdy duzo gestego je nadal nie chce pic. Trzy dni radosci mialam bo nawet 100ml soczku wypil i znow dooopa.
a ni nic i wyszlam z imprezy na ktorej bylismy szlam 3 km do domu w placzu jak nigdy....a on za Mna i wolala ze jaka ja glupia jestem wkoncu zucil butelka piwa na ulicy i wrocil do gosci.........mial w dupie jak ja dotre a ja wrocilam Ethan spal i zaczal sie budzic co 2h i o 4 ataka placzu straszny dopiero go butla uspokoila.........wczoraj ktos wybil okno jak u jego matki w domu dobrze ze zabralismy Ethana ze soba bo jego lozeczko w tym miejscu stoi...rano przed naszym domem odkrylismy spalony samochod nic niebylo czuc spalenizna ...wszystko na raz .....Ja uwazam ze on za duzo pije miala cala moja rodzina miala problem alkoholowy przykro sie o tym pisze polowa kobiet chodzila do aa dla uzaleznionych od alkoholikow ja niechce tego przerabiac w moim zyciu i sie boje ze nieuda sie.....oczwyiscie jasniepan jeszcze niewrocil do domu i zastanawiam sie co dalej
Nie wiem dalej co z tym smoczkiem zrobić. Eh, pewnie jak on tak się będzie budził do smok będzie i już. Obmyśliłam plan jakby co, jeśli Julek będzie dostawał smoka to może skuma że całą noc trzeba spać i wtedy kuracją szokową smok zniknie...jeśli będzie znów się budził to powtórka.

dobre.
teraz przerzuciłam się na wodę
nikt w to uwierzyć nie mógł.