Delwer tak dobrze kojarzysz ;-) mój Kuba miał na to zabieg bo właśnie urodził się ze zrosnietym wedzidelkiem. Nic Go nie bolało, jadł normalnie ale baliśmy się o jego mowe, żeby nie seplenil czasem. Zabieg robi się właśnie zanim dziecko zacznie mówić. Bo później musiałoby się uczyć mówić od nowa tak naprawdę bo byłoby przyzwyczajone do mowy ze zrosnietym języczkiem. Konsultowalam to i tu w UK i w Poksce i tu i tu mówiło to samo
moja mama była zdziwiona, ze nie zrobili tego od razu po urodzeniu, często polozne paznokciem to robią jak dziecko się urodzi i dlatego pytałam czy w Polsce lekarz ma to samo zdanie co tutaj. Kuba miał 22 miesiące jak mu to robili. Na kartce było napisane, ze robią po 18 miesiącu. Był usypiany.i trochę to przeżywałam z tego powodu. Ale ogólnie wszystko ok, tego samego dnia wróciliśmy do domu.