Dzień dobry
Był temat ale chyba dotyczył pieczarek. A pieczarka to nie grzyb
Ja dodaje czasem do rosołu 3 kawałki suszone. Tak na zapaszek. Zresztą tajska papryczkę też czasem daje.... u mnie są wariacje rosołowe
Młoda była wczoraj z babcia na działce i z wujkiem robili porządek jesienny w ogrodzie. Przeszczęsliwa bo pozwolono jej wyrwać wszystko co chciała
A dzis od rana daddy day
tj maz jedzie na delegacje 2 dniowa - nie wiem skąd ona to wie ale nawet do toalety musiał z nią iść.
Aaaa i w ramach odwyku od zakupów kupiłam jej wczoraj w h&m berecik
I nieśmiało to powiem - dziecina juz tydzień śpi w łóżeczku. Nie przenosimy jej do nas. Niestety jeszcze wstaje w nocy ale i tak jest lepiej niz było
Hej!
Czytałam dzisiaj z rańca w gazecie wywiad z panią profesor od chorób zakaźnych i hepatologi i trzy razy podkreślała, że dzieciom do lat 10 nie powinno się podawać żadnych grzybów. Tak mi się przypomniało, bo chyba był u nas temat na tapecie ostatnio?
Wczoraj popołudniu dopadł mnie kryzysCały poniedziałek siedziałam z bąblem, bo M. wrócił dopiero około 21-szej, a wczoraj po pracy pojechał na drobne zakupy, więc znów ja + dzieci. J. zaczął najpierw delikatnie zawodzić, a potem już nie było innej opcji, jak tylko noszenie na rękach. Inaczej wrzask
Mój wkurz osiągnął apogeum do tego stopnia, że kiedy M. wrócił zostawiłam mu dzieciaki, zamknęłam się w sypialni i poszłam spać! Kiedy się obudziłam o 19-tej dzieci były już wykąpane, po kolacji, w kuchni naczynia ogarnięte, a młody grzeczniutki i spokojny jak aniołek
Oczywiście później mój luby strzelił mi mały wykład, jakie należy mieć podejście do dziecia
Ech, tyle lat po ślubie, dwójka wspólnych dzieci, a on nadal nie potrafi czasem zakumać, że dziecko zupełnie inaczej zachowuje się przy ojcu, a inaczej przy matce. Moje syny to już w ogóle są "miszczami" szantażowania mnie swoją rozpaczą
![]()
Był temat ale chyba dotyczył pieczarek. A pieczarka to nie grzyb
Ja dodaje czasem do rosołu 3 kawałki suszone. Tak na zapaszek. Zresztą tajska papryczkę też czasem daje.... u mnie są wariacje rosołowe
Młoda była wczoraj z babcia na działce i z wujkiem robili porządek jesienny w ogrodzie. Przeszczęsliwa bo pozwolono jej wyrwać wszystko co chciała
A dzis od rana daddy day
Aaaa i w ramach odwyku od zakupów kupiłam jej wczoraj w h&m berecik
I nieśmiało to powiem - dziecina juz tydzień śpi w łóżeczku. Nie przenosimy jej do nas. Niestety jeszcze wstaje w nocy ale i tak jest lepiej niz było
Cały poniedziałek siedziałam z bąblem, bo M. wrócił dopiero około 21-szej, a wczoraj po pracy pojechał na drobne zakupy, więc znów ja + dzieci. J. zaczął najpierw delikatnie zawodzić, a potem już nie było innej opcji, jak tylko noszenie na rękach. Inaczej wrzask
Oczywiście później mój luby strzelił mi mały wykład, jakie należy mieć podejście do dziecia
Ech, tyle lat po ślubie, dwójka wspólnych dzieci, a on nadal nie potrafi czasem zakumać, że dziecko zupełnie inaczej zachowuje się przy ojcu, a inaczej przy matce. Moje syny to już w ogóle są "miszczami" szantażowania mnie swoją rozpaczą 

Zdrówka dla Polki.


