Hejoo :-)
Emot uśmiechnięty od ucha do ucha, ale tak naprawdę, to do śmiechu mi średnio - nocka u nas do doopy. Młody płakał, budził się kilka razy, a ja już chyba tradycyjnie nie mogłam potem zasnąć

W dodatku dopadł mnie nad ranem mega alergiczny katar. Nie chciałam budzić towarzystwa więc nie udało mi się wyszperać żadnego leku i tak się bujałam do piątej.
A dzieć ma dzisiaj znowu gorączkę :-( Bosz, nie wiem już co z nim jest. Niby to zapalenie gardła ładnie zeszło, obyło się bez antybiotyku. Na poniedziałkowej kontroli osłuchowo było ok, gardełko czyste, tylko nadal infekcja, głównie katar. Potem parę dni bez gorączki, a dzisiaj rano znowu prawie 39 :-

-

-( Bedziemy obserwować, w razie w jedziemy jutro do dyżurnego. Na razie robię mu kurację z kaszy jaglanej, bo słyszałam o niej same dobre rzeczy.
Kasiek dzięki za namiar na serki! Spróbuję

Mądra córa
Aga nie poczekałaś na mnie z kawką?

;-)
Niespo witaj w klubie. A Tomcio ma gorączkę? Bez recepty warto w PL kupić: maść z wit. a (nie wiem po co, ale znajomi z norwegii zawsze o nią proszą

), zovirax, smectę, leki p. bólowe (apap, ibuprom), grypex, l. przeciwgorączkowe dla bobo (np. ibufenik), leki na kaca (np. 2 KC)

, omegamed baby, maść majerankowa, olbas baby, woda morska do nosa, jak mi się coś przypomni, to napiszę
Miśki hej, hej. Co Wy z
andzią z tym zasypianiem? ;-) Powinnaś być w pracy, a siedzisz na BB

Dobre
Kasieńka dziewczyny dobrze radzą z tymi pieluchami! Masz rację, u nas ciśnienia nie ma, chociaż sam fakt, że chodzi do żłobka powinien nas już skłaniać ku decyzji o usamodzielnianiu bąbla
