reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Aylin ja pytałam. Czyli musicie czekać do jutra. Może faktycznie coś dopiero się rozwija, aby szybko wszystko przeszło. A nadal Tyś gorączkuje?

A ja chyba za szybko cieszyłam się mniejszym katarem Szymka. W ciągu dnia faktycznie nie męczył go zbytnio. Ale jak zasnął strasznie dokuczał mu kaszel chyba właśnie od tego zalegającego kataru. Cholerny kaszel wybudzał go co chwila, ale podłożyłam mu pod głowę dodatkową poduszkę i jest trochę lepiej. Śpi spokojniej. Ale wygląda na to, ze gdzieś głębiej mu ten katar nadal zalega. Do tego Paulina też zaczęła mocniej pokasływać. Jak ja nie lubię jak dzieciaki chorują. Już wolałabym sama być chora, aby oni byli zdrowi.
 
Szymku - sto lat!!!

Kupilam dzis u Armaniego koszulke - super nadruk (dziewczyny z Wysp na pewno wiedza o co kaman..).
 

Załączniki

  • 1401383537947.jpg
    1401383537947.jpg
    14,3 KB · Wyświetleń: 40
  • 1401383555082.jpg
    1401383555082.jpg
    25,8 KB · Wyświetleń: 50
Kuzwa, napisalam wczesniej posta i go teraz nie ma :wściekła/y: do tego gardlo mnie mega boli i to chyba angina bo flegma mnie zalewa :-:)confused2:


Szymus sto lat i spelnienia marzen!!! :tak:

Aylin- zdrowka dla Tysi. Sukieneczki juz sa u mnie ;-) sliczne :tak:
Niespodzianka- no mega to wygladalo! szkoda bo Pe tez byl by pod wrazeniem, co do urodzin to ja w tym roku nic wielkiego nie robie, kupuje papierowe kubeczki i talerzyki z Peppa Pig bo to jej ulubiona postac :-) i zapraszam jej najlizszych kolegow i kolezanki czyli moze z 5 bedzie i tyle, zamknie sie ich w pokoju i niech sie bawia :-D
Katrina- :-D:-D:-D u Armaniego/Primarniego zawsze perelki dostaniesz!, koszulka boska :-D
Kasienka- sliczna Sarunia :tak: i rzeczywiscie wyglada jak anioleczek :tak:
 
10 st dzisiaj w poludnie :wściekła/y:Mrzalo a nie lalo ale 10st!!! :angry: Na jutro zapowiadaja burze :no:

mlodak - faktycznie elaborat stworzylas :-) "komar by h...a nie wcisnął" :-D:-D:-D Naj naj dla Szymka!!!

alijenka
- u nas znizanie sie, czy z lapaniem czy bez - nie daje nic :sorry:

Niespodzianka - mysle, ze imprezy urodzinowe do lat 3 sa bardziej dla rodzicow niz dla dzieci ;-)Takze Tomkowi jest poki co wsio rawno. Spedzcie ten dzien tak, zeby mial frajde i bedzie szczesliwy :-)

agaundpestka - fotki esktra! nasz by nie dal sobie nalozyc peleryny, w kaloszach nie chce chodzic a parasol rzucilby po minucie :sorry:

Munka - gratulacje :-)

Kasienka -
slodzinka! :-)

Sorry, ze tak skrotowo ale przy tej pogodzie srednio u mnie z elokwencja :zawstydzona/y:
 
uff nadrobiłam :)

Szymuś sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


(

Zaza - my mamy takie lozko Łóżko: INDIANA-JLOZ 80/160 - Black Red White
, nawet na złozonym spokojnie dorosła osoba z dzieckiem sie mieści :)
śliczne, ale cena powala, bo sama konstrukcja 1000zł a prawie drugie tyle :(

Zaza ja postanowilam sie wziac za odstawienie butli jak tylko wyjda mu gorne piatki. Mleko z niekapka dajesz czy z kubeczka?
powiem ci, że u nas ulgowo poszło, tylko teraz w ogóle nie chce mleka pić, jeszcze nie panikuje, bo je kaszki 3 raz dziennie za to
a mleko dajemy z kubka z twardym dzióbkiem

Josie, Niespodzianka, Muńka u nas też problem z biciem :( S bije albo wtedy, gdy go w zabawie poniesie, wtedy "nie wolno" (czasami nie jedno;-) ) pomaga, ale coraz częściej wpada w taką złość, że zaczyna nas bić, albo o zgrozo rzucać przedmiotami, przewracać krzeselka...
na razie go upominam, zawzięłam się i przestałam się drzeć, bo niestety zdarzało mi się, a to go chyba nakręcało jeszcze, ale na razie efektów brak... też zastanawiam się nad niereagowaniem w ogóle...

Janek dziwnie nadal go tak obserwuje z daleka. Do wozka zaglada, przyglada sie jak przewijam, czasem poglaszcze po glowce:) Ale tak jakby sie bal dzidzi. Troche mi smutno bo nie mam zbytnio kiedy sie z nim wyprzytulac i tez sie boje bo moj brzuch nadal obolaly a on jest taki raptus... Juz mnie raz tak kopnal przypadkiem ze mialam gwiazdki w oczach
ja to sobie nawet nie wyobrażam mojego narwanego S teraz koło takiej małej kruszynki :nie: myślę, że lada dzień i dla Jasia znajdziesz więcej czasu

U nas z lekka mam doła. W sobotę Szymek zaczął strasznie kichać. Dochodziło do 9 kichnięć za jednym razem. Kilka kropel wody z nosa poleciało. Stwierdziłam że pewnie katar złapał w czwartek na bilansie w przychodni. Zła byłam że tam poszłam. Myślałam ze w niedziele go zatka a tu nic. W nocy objawy zupełnie przeszły, ale od rana znów mega kichanie i znów trochę wody z nosa, ale tylko ze dwa razy wycierałam może. Na noc znów cisza. W poniedziałek powtórka z rozrywki - kichania, łzawienie oczu, i kilka kropel z nosa. Nosek odetkany, oddycha normalnie. Prawe oko mniejsze niż lewe. Pojechaliśmy wieczorem do prywatnego pediatry - diagnoza: na 99% alergia. Płuca i oskrzela czyste, węzły chłonne nie powiększone, gorączki brać. Prawdopodobnie jakaś pyląca właśnie trawa go uczuliła. W piątek wieczorem nad takie jeziorko pojechałam z nim.
No i bierze leki. Na szczęście zdecydowanie już jest poprawa. Wczoraj kichnął 3 razy, z nosa już nic nie leciało. Oczka też się poprawiły. Dziś kichnął tylko raz z rana.
Ale i tak załamałam się trochę. Teraz to już zupełnie nie będę wiedziała czy choroba się zaczyna czy alergia i czy mogę iść do dzieci z nim czy nie. Ja jednak nie chcę zarażać innych dzieci katarem bo wiem jakie to uciążliwe jest u takich maluchów.
No i szkoda mi Szymka. Męczyło go to kichanie okrutnie. Przy 8 i 9 kichnięciu to już nie miał siły powietrza nabierać aż. Na szczęście jednak u niego objawia się tylko kichaniem. Podobno wiele dzieci zaczyna intesywnie kasłać zaraz po zaśnięciu i w ten sposób objawia się u nich alergia.

To żem się rozpisała :-D
kurcze niedobrze z tą alergią :nie: jeśli na prawdę to pyłki, to koniecznie spanie przy zamkniętym oknie i nie wietrzenie sypialni młodego przed snem, bo pyłki wtedy mają duże stężenie i wlatują do mieszkania, ale ponoć alergie wziewne u takich maluchów jak nasze to rzadkość, więc może wizyta u alergologa wykaże, że to jednak nie to...

Jakie plany macie na dzień dziecka???
my mieliśmy w planach zoo z kolegą Sergiusza i jego rodzicami, ale pogoda taka, że chyba trzeba plany zmienić.. :/


Normalnie 1,5 godziny rano polowałam na siki do badania. Normalnie jak ja puszcze bez pieluchy to w pół godziny 3 razy sie zsika. A jak chce złapac to czekam, i czekam, i czekam..... gorączka nadal. Jutro wyniki badania u pediatry będą więc moze bedzie wiadomo co i jak...
a bo to zawsze tak jest, ja z Sergiuszem miałam podobnie, nawet go w umywalce sadzałam i letnią wodę na stopy puszczałam ;-) zdrówka dla Tysi!!!

Dziewczyny tak sie zastanawiam z urodzinami w tym roku i chyba nie bede robic imprezy. Zabierzemy Tomka gdzies na caly dzien (pare miejsc, moze jakies karuzele, kulki, lody itp itd) wieczorkiem zmuchnie swieczke, zjemy torcik i rozpakuje prezent. Chce mu poswiecic max uwagi, a jak goscie przyjda to sie trzeba bedzie nimi zajac, no i nie ukrywam, ze mnie nie stac na napoje i jedzenie dla 13 osob + dzieci (bo tyle wypadaloby mi zaprosic). Poza tym on jakos nie bardzo szaleje za przyjeciami urodzinowymi czy imprezami - szybko obceni miejsce i chce ruszac na miasto ;) Co innego jakbysmy w Pl byli. I moze wlasnie w Pl zrobie dla rodzinki spotkanie u dziadkow przy grillu (niech ma ;) ) Ale tu... Co myslicie?
ja uważam to za dorby pomysł, ale ani ja, ani mój D nie wyprawiamy nigdy urodzin i z urodzinami Sergiusza też nie mamy zamiaru szaleć ;-)



byłam wczoraj z mlodym u okulisty, bo jęczmień zamiast schodzić, to jeszcze powieki mu zaczęły puchnąć i się okazało, że przepisana przez pediatrę z przychodni neomecyna bardzo często uczula :/ i ona się dziwi, że wolę iśc prywatnie gdzieś indziej :/
w sobotę jadę do Sieradza na spotkanie ze starą paczką kumpelek, prawie wszystkie dzieciate i robimy sobie (a raczej dzieciom) wigilię dnia dziecka - wybieramy się do figloraju z całą bandą :) mam nadzieję, że S wieczorem padnie z wyczerpania i wrażeń ;-)
 
Hej
Czytam was na biezaco jak karmie ale nie mam kiedy odpisywac:)

Kasienka ale ona pieknie wyglada!!!!!!!

Buziaki urodzinowe dla Szymka! Mlodak fajnie ze sie odezwalas bo juz myslalam o tobie ostatnio co tak cicho

Urodzinki jasia robimy, ze wzgledu na pojawienie sie franka chce zeby odczul ze to jego swieto. Poza tym za jednym razem zalatwimy tez wizyte rodziny i zapoznanie z frankiem. Maja przyjechac za dwa tygodnie do nas na weekend, dziadkowie i moja siostra. Niestety nie mam za bardzo jak zrobic kinder-party bo dzieci brak:/ no ale moze jakos mu to wynagrodzimy:) musze cos pomyslec

Jutro nianie mam na popoludnie a rano maz jedzie na badania, juz jestem przerazona... Mam nadzieje ze niedlugo te karmienia jakos nam sprawniej pojda bo nie wyobrazam sobie powrotu meza do pracy. Teraz mam wrazenie ze non-stop karmie:/ i jeszcze mi mlody rozgryzl jednego sutka i taaaaak booooooli!!!!!
Dokarmiam dalej ale chyba odpukac coraz mniej. Wczoraj wieczorem 90 mm a dzis rano 50 mojego i teraz wieczorem tez mojego 50. Ale zobaczymy jak noc, bo mam wrazenie ze sie nie najadl wcale tylko spi ze zmeczenia juz.
 
Josie - moja babcia (Ś.P.) mówiła, że drugie dziecko jest przeciwieństwem pierwszego. I faktycznie - Magda do ukończenia pierwszego roku zycia przespała moze z 10 nocek, a tak to wstawanie i po 10 razy. Z jedzeniem był problem, kolki... lepiej nie pisać. Cały czas wymagała interesowania się nią. Spanie w dzień - po 15-30 minut. i nigdy nie wiadomo było kiedy zaśnie i ile pośpi - dopiero jak skończyła rok, to wszystko się unormowało.
Alinka - jakby dziecka nie było. Zero problemów z jedzeniem, zero kolek, spanie od pierwszych nocy bez problemu - zupełne przeciwieństwo Magdy.
Kubuś - już był taki pół na pół, z tym, że na szczęście nocki przesypiał i z jedzeniem nie było problemów, tylko spanie w dzień zostawiało wiele do życzenia.

Miłego dnia Wam życzę.
 
reklama
A u nas słoneczko świeci i 20 st:tak::tak::tak: fajnie bo popołudniu wybieramy się do koleżanki to chociaż dzieciaki będą mogły poszaleć na świeżym powietrzu

Andzia a co z Olim, że jest w szpitalu??? Sorry napewno pisałaś ale ja ostatnio taka zakręcona jestem, pewnie nie doczytałam

Muńka udanej imprezy:-) gratuluję dostania tej pracy

Niespo Damianowi też by się podobało na tym pokazie, on uwielbia auta (najlepiej duuże) i motory. Co do urodzin to fajny pomysł skoro nie lubi imprez. My też się nad tym zastanawiamy ale tort i tak musiałabym zrobić bo dziadkowie napewno przyjdą

Aylin najważniejsze, że siuśki złapane. Kciuki za dobre wyniki

Sylka najprawdopodobniej katar im spływa i stąd ten kaszek, zdrówka

Aga świetne fotki:tak: a ta co A. stoi w kauży to wygląda jakby po kolana w wodzie był

Kasienka cudnie:-) jak prawdziwy aniołek

Sunshine zdrówka, oby gardło szybko przestało boleć

Zaza udanego spotkania z koleżankami

jak pogoda dopisze to chcemy na dzień dziecka pojechać tu Park Dinozaurów. Leśna ścieżka edukacyjna. Nowiny Wielkie. Pokazywałam Damianowi zdjęcia jak Oliwka tam była i pytam czy też chce a on " Nie, Damian boi zaulów":-D ewentualnie jeszcze tu możemy pojechać ZOO Safari Świerkocin - Witamy w jedynym w Polsce ogrodzie zoologicznym typu safari
 
Do góry