reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

reklama
esperanza dobre z tym statkiem
u nas dzień zaczął się tak jak każdy inny
mała wcina jak szalona czasem karmienie trwa 40 min:-D
od rana wk.. na zwierzaki pełno sierści a jeszcze kota naszczała mi za szafą w kuchni po prostu czasami to bym kopnęła i w kosmos bym posłała normalnie ogolę całą trójce a pui pieluchę:cool: małej nałożę o :rofl2:
a gkvip to pisze coś bo jakoś nie zauważyłam jej postów
kochane miłego 13 w piątek:-D
 
o rzeczywiście,dziś 13;-)

ja nie rozumiem o co cho z tymi oknami????u nas jest wszystko pootwierane 24/24,młody w dzień w samym pamperolu albo krótkiej koszulce,na noc bodziak z krótkim i jest ok:tak:fakt jakieś stworzonka fruwają,ale na szczęście nie ma komarów:rofl2:

buziak dobrze,że mi przypomniałaś-też mam gdzieś tego kiler much do gniazdka;-)
 
Spalismy do teraz :-D wow alejestem wyspana czuje się jak w weekend kiedyś :-)
I chyba odpukać mam więcej mleka bp jak karmie druga piersią to widzę że z pierwsxej nadal leci
 
buziak smuci mnie to, że byłam święcie przekonana, że dziś CZWARTEK!

Totalnie tracę poczucie daty i godziny odkąd Boro się urodził


ja to w ogole jakas do duoopy jestem:eek:
nie mam pamieci, chodze jakby film mi sie urwał, mozna do mnie mowic po pare razy a ja po chwili jakbym piewsze słyszała:szok: Dramat jakis!

Mój synk je nie duzo. W dzien to tyle o ile potem wieczorem nadrabia, i w nocy doi po pół godziny. Ulewa jak kazde dziecko - raz na jakis czas troche ale bez przesady zebym narzekała.
 
Hej dziewczyny :-)

U nas nic nowego. Męza na weekend wcięło na drugi koniec Polski, a ja muszę jutro starszemu 3 urodziny odprawić :eek: Ależ mi się nie chce :confused2:

Młodszy właśnie zasypia, więc może wezmę się za cos.

Norman je dużo i często, ale coraz rzadziej beka, za to dużo pierdzi :-D Czasami zdarza mu się ulać, ale nie jakoś masakrycznie, za to zawsze jak zapomnę położyć sobie pieluszkę na ramię :-p



Tak sobie wczoraj poczytałam o plamach poporodowych i okazuje się, że mój syn to ma, jak się wyraził moj mąż, full wypas :-D czyli: pocałunek anioła (czerwona plamka na powiece), uszczypnięcie bociana (plamka na czole i na karku) oraz plamkę mongolską (taki siniaczek na pupie). Te czerwone plamy mają zejśc do 3 roku życia....zobaczymy :sorry:

Trzymajcie się ciepło i dużo sił życzę :-)
 
Witam sie i ja. Nocka przespana z przerwami na jedzenie co 3 h i standardowym marudzeniem o 4. Juz przyzwyczailam sie do pobudek w nocy, ale na poczatku to byl koszmar. Raz nawet przysypiajac przy karmieniu zalalam mlodemu cale spiochy :zawstydzona/y: Teraz na szczescie jest lepiej.

Verita moj tez ma pocalunek aniola na powiece i costam bociana na szyi. Niektore dzieciaczki maja tez takie jakby czerwone narosle w ksztalcie maliny.

Josie i inne dziewczynki zmagajace sie z najazdem tesciowych: zycze CIERPLIWOSCI... Tez mnie to czeka, nie wiem jeszcze kiedy, ale mnie czeka

Pytam tez tutaj bo nie kazdy odwiedza wszystkie watki:
Dajcie znac na watku Karmienie czy ktoras z Was karmi bebilonem comfort? Zauwazylyscie poprawe czy raczej zmiane na gorsze?
 
reklama
Moja obudzila mnie stekaniem jakbym miala mega zatwardzenie. Co takie odglosy oznaczaja? Ona lezy i sie nadyma, sampie i steka. Strasznie smiesznie to wyglada.
Nie ma zatwardzenia wiec to odpada.

Moja w ten sposob sie budzi a wlasciwie kupa ja budzi :-D to jest znak dla nas ze pora karmienia. Mloda zaczyna stekac, prezy sie i puszcza baki a potem jak zasadzi z gruber rury to nie wiem czy najpierw przebierac czy karmic :-D Wiec nie martw sie raczej to normalne.

buziak smuci mnie to, że byłam święcie przekonana, że dziś CZWARTEK!

Totalnie tracę poczucie daty i godziny odkąd Boro się urodził

Ja dzis tez myslalam ze czwartek!!! codziennie pytam sie co dzis za dzien, trace rachube czasu i to mnie przeraza, czuje ze sie zatracam..... kazdy dzien do siebie podobny.....

nudzi mi się!!!!!chłopaki śpią,obiad zrobiony,pranie rozwieszone....no kurde co mam robić????

SPAAAAAAAAAAACCC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Wczoraj mialam mega spokojny dzien mloda sie budzila co 4h na karmnienie gora godzinka i spala dalej. Nawet po kapieli zasnela szybko i po 20 juz spala obudzila sie o 23 i tak meczyla nas do 2 a potem pobudka od 5.

Zauwazylam, ze ona ma juz swoje godziny spania wiec jak podzie za szybko spac i sie tym samym wczesniej obudzi niz powinna to potem czeka do swojej wyuczonej godziny zeby na nowo zasnac.

Z jednej strony to dobrze bo wiem, ze jak wybije 22, 13-14, czy 17 to mloda padnie. Nawet w nocy ma swoje godziny na karmienie 1-2 i 4-5 w zaleznosci o ktorej padnie.
Bardzo mi sie podoba ta nasza rutyna ja i ona wiemy czego sie spodziewac :tak:


Zapomnialam dodac, ze u nas jest tak samo ze jak mala kichnie to Pe juz by ja kocykiem okladal. Okna zamykal i wogole. I i jeszcze stwierdzila, ze mala w ciagu dnia jak zasypia potrzebuje ciepla kogos bo inaczej nie zasnie....
Normalnie robi z niej ciepla kluche...
 
Ostatnia edycja:
Do góry