reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
katrina- dzieki wlasnie na ebay'u taniej ale i tak mnie przelicytowali :dry: wiec skocze do techo tam tez sa i w przystepnej cenie :tak:

uciekam meza polozyc i siebie przy okazji, bo kto wie jaka noc nas czeka :sorry2:
 
Sunshine - oj biedna jesteś z 2 dzieci :dry:. A tak na serio to dobrze, że udało się bez operacji :tak:. Na jak długo go zagipsowali?

Mlodak - dużo zdrówka dla Szymka! No i współczuję nocki :baffled:

Iwon - tak pisałam na czerwcu 2005 ale jakoś grupa się rozpadła :confused:. A i ja często się nie udzielałam :dry:
Maciek poszedł teraz do 1 klasy. I na razie szkołą jest zachwycony :cool2:. Ciekawe kiedy mu przejdzie, bo już widzę symptomy zniechęcenia. Denerwuje się przy pisaniu liter (nudzi go to) ale uwielbia zadania z matematyki.
Fajną ma panią (póki co dla niego autorytet) a i sama klasa też ok. Dzieci jest 19 (jest to klasa integracyjna) a wychowawczyni ta na której nam zależało :tak:
Co do Michałka - to chyba pójdzie jako 6 latek do pierwszej klasy :dry:. W naszej szkole nie ma "zerówek" więc będzie musiał zostać ponownie w przedszkolu (ale z inną panią, klasą; za to z tym samym programem bo teraz realizują program zerówki - i boję się znudzenie, bo ile można wałkować to samo) albo iść do 1 klasy. Dodatkowo obawiam się, że jak pójdzie jako 7 latek to będzie mnóstwo dzieci bo wtedy obowiązkowo pójdą już wszystkie 6 latki :baffled:. Trudny orzech do zgryzienia...
A jak twój Kornel? Chodzi do 1 czy 2 klasy?

Aylin - trzymam kciuki abyś coś fajnego znalazła ;-)

hatszept - i jak poszło usypianie?

Moja Majcia dzisiaj jak aniołek :cool2:. Byli znajomi a ona rozdawała uśmiechy na prawo i lewo :-)
 
Sunshine wspolczuje sytuacji, na pewno nie jest Ci latwo. Moze kogos poprosisz o przywiezienie meza ze szpitala to chociaz tyle sobie ulatwisz i stresu zaoszczedzisz.
Moj K 12 listopada ma wyznaczony termin zabiegu prostowania przegrody nosowej. I tez w sumie jestem na niego zla ze wczesniej o to nie zadbal a z drugiej strony lepiej teraz niz wcale. Bez tego co chwila bedzie mial katar i bol glowy.

Aylin no ja wlasnie kupy w kosciele balam sie najbardziej imimo ze Szymek zrobil rano to na sesje zalozylam 2 pampki - dwojke i na to trojke. Tak na wszelki wypadek.


Z innej beczki - czy ktoras uzywa tego katarka? Czy to faktycznie dobrze wyciaga i nie spowoduje jakiegos urazu u malusza? No juz nie daje rady z frida, maly glowe odwraca jak tylko mnie widzi z tym ustroistwem a podczas wyciagania sama nie dam rady trzymac mu jednoczesnie raczek i glowki. I dlatego mysle o tym katarku ale troche to kosztuje i jesli sie okaze ze dziala tak samo jak frida to szkoda mi kasy.

mam, uzywam od 3 msc. Jak mi młoda ulewała w nocy przez nos i sie dusiła to tylko katarek nas ratował. Teraz raz na kilka dni nosek zakraplam woda morska i te twarde smarki odciagam.
Nie mialam w chorwacji i męczyłam sie 3 razy gruszka - masakra.

A i mała nawet to lubi. Nie wierci sie i daje sobie bez protestu odciagac smarki. Podsumowujac - nie zaluje tych 50 zl.
 
dziewczyny czy ma ktoras z was jeszcze jakieś poradniki dotyczące niemowląt oprócz tracy?
Chodzi mi o zwyczajnie od wstawania w nocy co 2 h. Teraz jeszcze daje radę ale jak wrócę do pracy to będzie ciężko. Chce dalej karmić UU - ew. z kasza lub kleikiem. Ale nawet po kaszy budzi mi się 3-4 razy.
 
Aylin - może mała jeszcze potrzebuje tyle razy jeść. Mój Kuba też mi jadł co 3 godziny (z nocką włącznie), czasami robił sobie jeden przestój, ale w dzień, a w nocy potem nadrabiał. Jak juz wprowadzisz konkretniejsze jedzenie w ciągu dnia, to myślę, że ona sobie odpuści już część dokarmiania w nocy. Poza tym dzieci będące na piersi potrzebują czasami possać nie dla zaspokojenia łaknienia, tylko potrzebują bliskości mamy - zamiast smoczka. Daj jej jeszcze troszkę czasu.
Kochana i nie poradniki - zdaj się na intuicję, żaden poradnik nie zna Ciebie i Twojego maluszka, tam są tylko ogólniki.

Nie pamiętam, która z Was pisała o zabawianiu dziecka w trakcie jedzenia - mały cytat z innej strony poświęconej dzieciom:

Zabawianie przynosi fatalny skutek
Jeśli zaczniesz zabawiać malca przy każdym posiłku, żeby zjadł wszystko do ostatniej łyżeczki, wpędzisz się w nie lada kłopoty. W książce „Mały tyran” Jirina Prekop opisuje dziecko, które jadło tylko wtedy, gdy ktoś stał na drabinie i machał kapeluszem. Nie chcesz tego, prawda? A więc od początku pozwalaj maluszkowi jeść tyle, na ile ma ochotę.
 
Ostatnia edycja:
Witam niedzielnie!!!!!
Próba nadrobienia tygodnia na bb wydaje mi się z góry przegrana, ale spróbuję...

Mój dzieć właśnie z nadmiaru energii roznosi matę i drze się przy tym wniebogłosy :tak: jakby to mój tata powiedział tylko pirze leci;-)
Pochwaliłam się, że moje dziecko grzeczne, że jeśli ma skoki rozwojowe to nie są odczuwalne no to mam. Od kataru 2 tyg. temu budzi mi się w nocy co 1- 1,5h, nawet nie na jedzenie tylko na possanie cycka. Ja już jak zombie chodzę tym bardziej, że miałam intensywny ostatni tydzień, no ale dziś odespałam- mąż 3 razy do niego wstał i udawało mu się go uśpić. Wiecie co? To są chyba pierwsze 3 razy odkąd Julek się urodził :eek:
Wcześniej wstawał tylko na cycka więc D nie był potrzebny...
Byliśmy wczoraj tylko ja i Julek u mnie na uczelni i syn2x 2h drogi w jedną stronę super- spał w foteliku lub bawił się spokojnie. Mam małego podróżnika.
Idę was trochę po nadrabiać, bo pewnie mnóstwo ciekawych tematów mnie ominęło:-)
Miłej niedzieli
 
Aylin, ja mam "uśnij wreszcie" Estivill i Bejar i "każde dziecko może nauczyć się spać" Kast - Zahn i Morgenroth. Ciekawe ksiązki, ale jak pisze Katrina - intuicja najważniejsza! i moje ulubione powiedzenie - "mama wie lepiej", bo każda z nas pewnie najlepiej czuje, co najlepsze dla naszych maluszków.

Mały usnął w końcu po 22.00 i powiem Wam, że jest on najlepszym środkiem antykoncepcyjnym...:baffled::-(, obudził się o 2.30 i póżniej dopiero o 9.00, ale przez to pewnie, że spał z nami...

Może dziś spróbujemy ziemniaczka albo marchewki :-)

Miłego dnia, Dziewczynki!!!
 
witam

Ja tylko na chwileczke dac znac ze u nas wsio ok. Ciagle jestesmy w Polsce bo czekamy na ten cholerny pesel:wściekła/y:. Ta polska biurokracja mnie powala.

Widze ze juz wiekszosc dzieciaczkow zasmakowala nowych potraw:tak: my tez tydzien temu dalismy naszej Fruzi jabuszko i marchewke :tak: bardzo jej zasmakowalo co prawda jak na razie tylko kilka lyzeczek zjada ale dobre i to.

Co po za tym no nic ciekawego pogoda nawet nie jest taka zla, nawet kilka dnie w Ustce bylo bardzo cieplych wiec zesmy sie wietrzyly calymi dniami, a jak pada to na lofry chodzimy:-), mase ludzi musimy poodwiedzac takze czasu nam na wszystko brak.
A no i oczywisci wscipcy ludzie nie podarowali sobie komentarzy apropo tego ze Mia to dziecko z probowki i czy na pewno jest normalne:szok: albo ze napewno sie pomylili i nie nasze komorki nam dali bo mala nie podobna do nas:szok: albo ze jest spokojna bo jest z probowki a takie dzieci to sa inne:szok:. Szkoda gadac:wściekła/y:. No ale coz na glupote ludzka nic sie nie poradzi.

Trzymajcie sie kobitki oby was i wasze dzieciaczki wszelkie katarki, przeziebienia itp omijaly mnie dopadlo zapalenie krtani, gardla i oskrzeli wiec juz od 3dni na antybiotykach jade. Aj nie ma to jak urlopik w pazdzierniku:-):-):-)
 
reklama
Mam taki humor :confused2:. Na dodatek dopadł mnie kryzys laktacyjny. Córka ma zawsze wypijała jednego cycka i było ok, dziś wypija oba i jakbym miała trzeciego to pewnie też by go chętnie pożarła :confused2:. A pobudkę zaserwowała mi o 5:45.
 
Do góry