agatka13
Fanka BB :)
ptyniu moje najszczersze kondolencje i wyrazy wspolczucia.
reklama
anna20061
Fanka BB :)
Ptyniu strasznie mi przuykro. Tezymaj sie dzielnie bardzo mocno cie sciskam.
agatka13
Fanka BB :)
dzis dzien kobiet!
Wiec kochane przyjmcie zyczenia moje,od kobiety drugiej ktora tezwie jak w zyciu jest.
Zebys zawsze piekna byla,
zebys nigdy nie przytyla.
By ci wlosy nie wypadly,
zeby cycki nie opadly,
dupcia zawsze jedrna byla....
Bys facetow wciaz kusila.
Bys klopotow malo miala o zmartwieniach nie myuslala,bo pamietaj ze rozterki zle wplywaja nam na nerki.
Wiec kobiety zycze wam samych zajebistych dni:-d
Wiec kochane przyjmcie zyczenia moje,od kobiety drugiej ktora tezwie jak w zyciu jest.
Zebys zawsze piekna byla,
zebys nigdy nie przytyla.
By ci wlosy nie wypadly,
zeby cycki nie opadly,
dupcia zawsze jedrna byla....
Bys facetow wciaz kusila.
Bys klopotow malo miala o zmartwieniach nie myuslala,bo pamietaj ze rozterki zle wplywaja nam na nerki.
Wiec kobiety zycze wam samych zajebistych dni:-d
Z
zyta
Gość
Ptyniu wyrazy glebokiego wspolczucia...:-(chcialoby sie cos napisac,pocieszyc...mocno,mocno Cie sciskam,trzymaj sie kochana.Dla Twojego taty (***)
evelik5
Zaangażowana w BB
Witam popołudniową niedzielną porą....pustki są. Pogoda u nas dość słoneczna ale wiatr zimny...kalendarzowa wiosna oby przyszła jak najszybciej...to już niedaleko do 21. Dziewczyny zdrowiejecie?
Pozdrawiam każdą z osobna...
Pozdrawiam każdą z osobna...
anna20061
Fanka BB :)
Witajcie kochane.Jak wasze samopoczucia??U nas kiepsko ze zdrowiem.Ja straszne smarkanie mam i to takie ze mi juz we lbie szumi i dzwoni i gwizdze i piszczy...Max jutro zaczyna zajecia dodatkowe dla stranierow.Az sie boje niewiem czemu :/
cucciola79
Fanka BB :)
hej dziewczyny ojej jak tu smutno:-(
PTYNIUChcialabym zlozyc Ci szczere wyrazy wspolczucia z powodu smierci Twojego tatusia:-(odezwij sie jak wrocisz do Wloch!!
a Ja ostatnio nie mialam czasu kiedy napisac bo caly weekend u babci bylismy
PTYNIUChcialabym zlozyc Ci szczere wyrazy wspolczucia z powodu smierci Twojego tatusia:-(odezwij sie jak wrocisz do Wloch!!
a Ja ostatnio nie mialam czasu kiedy napisac bo caly weekend u babci bylismy
Ostatnia edycja:
agatka13
Fanka BB :)
witajcie.
faktycznie smutek i cisza na fporum.czasem nawet lepiej przemilcec w ciszy kilka dni,do tej pory forumaz piszczalo od rozmow i smiechow.
ja pomalu dochodze do siebie.najwarzniejsze ze przestalow uszach piszczec i sie odblokowaly i moge normalnie sluchac co sie do mnie mowi.jeszcze zostala zatkana prawa zatoka.dmucham ten nos i wydmuchac nie moge takie geste swinstwo sie zebralo w tej zatoce.wczoraj to myslalam na wieczor na pogotowie jechac zeby mi to sciagneli,tak mialam zapchane.ale antybiotyki nadal biore,juz drugie opakowanie.
u mnie tez pochmurno i deszczowo.wczoraj jak wyjechalismy na nasza nowa obwodnice co oddali niedawno do urzytku,moj potracil bazanta.widzielismy go z daleka jak spacerowal po drodze ,ale myslelismy ze jak uslyszy auto to poleci sobie,a on nc-spacerowal jakby cala droga byla jego.no i biedak dostal w lepetyne,jak go podnioslam z asfaltu to jeszcze zyl.wlozylam go do bagaznika i mielismy nadzieje ze dojdzie do siebie,ale niestety padl po pol godziny
.mojemu bylo tak przykro ze go zabil niechcacy,az prawie sie poplakal bo on nie z tych co sie ciesza smiercia niewinnego zwierzecia.juz tak staral sie jechac i zwolnil jak sie dalo aby go wyminac,ale sie nie udalo.szkoda go bo to samiec i to dosc pokaznych gabarytow byl.wieczorem zawiozlam go szwagierce do oprawienia.i co sie okazalo jak go wyjelam z bagaznika -mial tez zlamana lape.bylo slychac jak huknal w auto.
faktycznie smutek i cisza na fporum.czasem nawet lepiej przemilcec w ciszy kilka dni,do tej pory forumaz piszczalo od rozmow i smiechow.
ja pomalu dochodze do siebie.najwarzniejsze ze przestalow uszach piszczec i sie odblokowaly i moge normalnie sluchac co sie do mnie mowi.jeszcze zostala zatkana prawa zatoka.dmucham ten nos i wydmuchac nie moge takie geste swinstwo sie zebralo w tej zatoce.wczoraj to myslalam na wieczor na pogotowie jechac zeby mi to sciagneli,tak mialam zapchane.ale antybiotyki nadal biore,juz drugie opakowanie.
u mnie tez pochmurno i deszczowo.wczoraj jak wyjechalismy na nasza nowa obwodnice co oddali niedawno do urzytku,moj potracil bazanta.widzielismy go z daleka jak spacerowal po drodze ,ale myslelismy ze jak uslyszy auto to poleci sobie,a on nc-spacerowal jakby cala droga byla jego.no i biedak dostal w lepetyne,jak go podnioslam z asfaltu to jeszcze zyl.wlozylam go do bagaznika i mielismy nadzieje ze dojdzie do siebie,ale niestety padl po pol godziny
.mojemu bylo tak przykro ze go zabil niechcacy,az prawie sie poplakal bo on nie z tych co sie ciesza smiercia niewinnego zwierzecia.juz tak staral sie jechac i zwolnil jak sie dalo aby go wyminac,ale sie nie udalo.szkoda go bo to samiec i to dosc pokaznych gabarytow byl.wieczorem zawiozlam go szwagierce do oprawienia.i co sie okazalo jak go wyjelam z bagaznika -mial tez zlamana lape.bylo slychac jak huknal w auto.reklama
evelik5
Zaangażowana w BB
Aniua na czym te zajęcia dodatkowe dla stranierów miałyby polegać? Czy to coś podobnego do doposcuola? Nie bój się nie taki diabeł straszny...bierzesz jakieś kropelki do nosa?
Agatko dobrze że się przynajmniej zatrzymaliście...bo przeważnie kierowcy zabiją psa, kota lub inne zwierzę i nie zatrzymają się tylko jadą dalej jak nigdy nic by się nie stało....karygodne to jest....szkoda bardzo zwierząt które giną pod kołami....nawet są przypadki że potrącą człowieka i uciekają z miejsca wypadku ale to już inna sprawa....a pomaga Ci ten antybiotyk na zatoki? U nas słonecznie dziś ale zimno....