reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

witam. ja nie strajkuje tylko juz 2 tydz jak choruje i ochoty nie mam na nic.normalnie dola zalapalm , bo przez te chorobska Mji ur szlag trafil to jescze za tydz Lenki , a my nadal wszyscy chorzy.JA CHCE WIOSNY!!! U WAS TEZ TAKA BRZYDKA POGODA?
 
reklama
U mnie dzisiaj slonecznie,ale jakos nienaturlanie zimno.Koszmar normalnie.U mnie tez choroba.Tfu tfu chlopy zdrowe.Gorzej ze mna.Mam tak zawalone zatoki ze ucho zatkalo i dzwoni mi w uszach juz od ponad tygodnia.To strasznie denerwojace.Czlowiek powolo zaczyna wariowac.

Z tymi urodzinami to faktycznie niefajnie :/a jeszcze lada moemnt wielkanoc.Macie jakies plany??
 
Jestem i Ja kobitki:-)
u nas casino montuja panelli solari nie mialam kiedy napisac bo bez pradu bylam:crazy:

ojej zdrowiejcie kochane!!!moja mama juz 3 tydzien i dojsc do siebie nie moze!!straszna ta influenza w tym roku:baffled:

poza tym pogoda w kratke raz slonko raz pochmurnie i nic sie nie chce:no:
 
Ja tez sie melduje u nas to samo z pogoda rano slonce poludnie deszcz raz cieplo raz zimno a jeszcze to boli kregoslup to glowa i nic sie niechce ....potrzeba tej wiosny bo mi sie nic niechce a jak slonce swiecilo te pare dni to odrazu checi nabralam do wszyskiego
 
u mnie niby slonko swieci ale wieje tak zimny wiatr ze szok.zimno po prostu.a ja tak dla odmiany bylam zaplacic ubezpieczenia mojego autka.nie mialam ich w planie bo chcialam przelozyc ubezpieczenie z jednego na drugie,ale nie moglam bo w drugim autku dzisiaj sie skonczylo i trza bylo nowe robic:wściekła/y:.
 
Witajcie,
bardzo Wam wszystkim chciałam podziękować za to, że myślami byłyście przy mnie, za każde słowo, które tu do mnie i o mnie napisałyście. W czasie pobytu w Polsce podczytywałam was tutaj, ale szczerze mówiąc nie wiedziałam nawet co napisać. Wczoraj wróciliśmy już do domu, nawet się ucieszyłam bo tam zima się rozszalała, a my byliśmy z Maćkiem raczej przygotowani na włoską zimę a nie na takie zawieruchy. Dodatkowo wczoraj rano była taka zamieć, że autobus do Warszawy był opóźniony, dziecko mi skostniało aż z tego zimna się rozpłakał. Na szczęście w autobusie było ciepło, więc w drodze dałam radę go rozgrzać i wysuszyć przemoczone buty jego i swoje. Tak więc na widok włoskiej ziemi i słońca aż się uśmiechnęłam.
Co do reszty... co ja mam Wam moje Kochane napisać? Niby życie się toczy dalej, do mnie to jakoś wciąż nie dociera, wypłakałam już całe morze łez, ale to chyba jeszcze nie wszystko, wciąż mam jakieś napady melancholii. Tam musiałam się jakoś trzymać, bardziej dla mamy niż dla siebie. Mój tatko był naprawdę fajnym gościem, miał swoje wady, robił w życiu głupoty, ale był inteligentnym człowiekiem, potrafił z każdym porozmawiać, czasem wystarczyło, że powiedział jedno zdanie a całe towarzystwo się zaśmiewało do rozpuku. Najbardziej żałuję, że tylu rzeczy mu nie powiedziałam, nie mogłam mu pomóc bo byłam tutaj. Tak to jest jak odkłada się różne rzeczy na później bo sądzimy, że jeszcze jest tyle czasu, że przecież nas nic złego spotkać nie może. A jednak nie...
Maćko przeżył to dość dobrze, nie wzięłam go na pogrzeb, bo chciałam, aby pamiętał dziadzia takim, jakim był za życia, ale widział moje łzy, ból i to sprawiało że też płakał, głaskał mnie przytulał. Większość czasu spędzał jednak u mojej sąsiadki, która ma dziewczynkę rok starszą od niego, więc ten czas wolał spędzać u swojej nowej przyjaciółki na grach i zabawach. A ja byłam zadowolona, że tak to przeżywa, takie małe dzieci nie powinny przeżywać żałoby i tragedii, chyba jeszcze mają na to czas.
 
witaj Ptyniu.ciesze sie ze juz jestes z powrotem.daj sobie czas na placz i lzy.wyplacz wszystko co tylko sie da i nie tlum empocji w sobie bo jeszcze bardziej bedzie bolalo.z czasem bol bedzie mniejszy,zobaczysz.wiem jak ja przezywalam smierc moich dziadkow,ile lez wyplakalam.......teraz jest dobrze,juz sie pogodzilam z Ich smiercia,Tobie i Mackowi tez tego zycze.pozwol i Jemu sie wyplakac.moze i niewiele jeszcze rozumie,ale to Jego Dziadzius odszedl.wytlumacz Mu ze czasem sie tak staje i my na to nie mamy najmniejszego wplywu.
 
Witajcie...

tumblr_m15tslaw4n1qcwl12o1_500.gif
 
reklama
evelik sliczna ta galazka wisniowa.juz sie nie moge doczekac i ja wiosny.u mnie tak wieje ze szok:szok: a do tego pada caly dzien.normalnie nic mi sie nie chce.mialam isc buty wymienic ale w te pogode to nawet psa z kulawa noga by nie wygonil na dwor.
ja od jutra zaczynam sie szykowac do wyjazdu.na wielkanoc jedziemy do Sarno no i trzeba tym razem zabrac psine z nami bo jest w trakcie szcepionki.ma caly cykl miesieczny i nie mialby kto jej dac.w piatek musze ja wykapac bo wyglada strasznie.same bloto na niej.
 
Do góry