reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

ptyniu,pewnie ze wezme lapka ze soba bo bym zglupiala caly tydziien sama,nawet bez mojego emka.ja zostaje tam sama caly tydzien z moim tesciem a moj wraca w poniedzialek do pracy i przyjedzie do mnie w wielka sobote rano.no ale bede miala moja psine do towarzystwa:-D
 
reklama
hej. wiem , ze sie nie odzywam , ale u nas marzec jest miesicem chorob.my juz prawie zdrowi ,to zavhorowala moja siostra.na brak wrazen wiec nie narzekam. u nas nawet ladna pogoda byla dzis i wcZoraj ,ale do wiosny to chyba jeszcze daleko.wczoraj zrobilm z dziecmi maly wypad do venturiny ,pogadalam w koncu z kims po polsku.oj czasami to tez mam ochote zmienic miejsce ,bo jak moja siora w pazdz wyjedzie to zostane sama jak palec:(. uciekam , bo zaraz ksiadz mz przyjsc. pa pozdrawiam
 
ptyniu a mieszkanie nadal w venturinie ,czy gdzies niedaleko?tak z ciekawosci sie pytm ,bo tez slyszalm ,ze u was drohie mieszkania i nic szczegolnego (tzn maly metraz a ceny z sufitu)
 
hejka.u mnie dzisiaj prwadziwa wiosna zagoscila:-D.20°C na miejskim termometrze w poludnie,oby tak dalej.ja dzisiaj wykapalam moja psine,ale szczezyla kly z radosci a szalenczym biegom w koleczko nie bylo konca.najpierw nie chciala wcale sie kapac a pozniej nie wiedziala jak nam dziekowac taka byla szczesliwa.teraz przynajmniej moge ja zabrac miedzy ludzi.
 
Tu tez dzis bylo pięknie ale to chyba tylko taka mała przerwa miedzy deszczem. DObre i to, choć chciałabym zeby już wiosna zagościła tak zgodnie z kalendarzem i już została. Ania masz rację, zupełnie inaczej się zyje gdy słonko w okna zagląda:) Agatka, fajnego masz psa, ja zazwyczaj znalam raczej pieski niezbyt chętne do kąpieli, a twój widzę wręcz przeciwnie. To kiedy dokładnie wyjeżdżacie?
minii nie w venturinie, dalej troszkę, ale na razie nic nie chcę mówić coby nie zapeszyć;-) Ja dziś polepiłam parę baranków z masy solnej bo jakoś w Polsce nie przyszło mi do głowy żeby baranka kupić, a tu jakoś nie widziałam, same kurki kurczątka, ptaszki,ecc. Dorobiłam jeszcze trzy pisanki, tzn, wywierciłam, teraz jeszcze pomalować trzeba, baranki też. Maćko też juz sie nastawia na malowanie pisanek, ale to juz w przyszlym tygodniu, dla niego daje zwykle jajka ugotowane, bo wydmuszki zgniótłby szybciutko. Dziś posiałam tez owies wielkanocny ale nie wiem czy zdąży wyrosnąć.
 
Witam dziewczynki u nas tez cieplutko dlatego tez korzystamy i spedzamy kupe czasu na dworze poki nas chorobsko nie dosiegnie , unas wirus panuje dzieci po 4 dni maja goraczke 40 stopni i nie mozna jej za bardzo niczym zbic takze troche uwazamy bo niechce zeby znowu mala chora byla na swieta , u nas to chyba juz taka tradycja co swieta to choroba,choc niewiem jakos sceptycznie podchodze do swiat bo pewnie spedzimy je sami , jak zwykle problemy z rodzinka :zawstydzona/y:, ptyniu ja owies posadzilam wczoraj mam nadzieje ze urosnie , zostawilam go na balkonie bo unas cieplo ale zasanawiam sie czy nie powinnam go do domu wziac , fajny pomysl z jajem na twardo nawet nie pomyslalam zrobie tak samo Oli zeby sobie pomalowala ,agatka ija musze naszego wykapac choc moj na starosc to lapami sie zapiera nawet niecjce spojrzec na wode ...
 
hm..A wiecie ze ja nigdy wydmuszek nierobilam.Zawsze gotowane jaja malowalismy :D
A co do pieska to moj sam pod prysznic wlazi.Ale jeszcze zazimno cobym go kapala.Bo moj to kawal konia co by wykapac i wyczesac.I czekamy az bedzie cieplej to do fryzjera zawieziemy i za 70 euro wykapie obetnie pazurki podetnie wyperfomoje :D i mamy spokoj na dlugiiii czas...A po obcieciu wyglada jak szczeniaczek labradora...

POgoda dzis byla piekna.Szkoda ze zapowaidaja deszcze spowrotem.

A co do swiat.Mi sie ich niechce.NIelubie zadnych swiat.Tutaj nielubie swiat.zwlaszcza jak nikt niepodziela twojego entuzjazmu :/moje dziecko stwierdzilo ze chce przejsc na prawoslawie bo niechce byc katolikiem bo mu sie to niepodoba.I niewiem co mam robic.Czy przymusisc go do komuni czy isc do cerkwi i to zalatwic...

Swoja droga idac do koscila chcac zapisac dziecko na katechizmo ksiadz powiedzial ze on zabardzo go niechce w grupie bo on slabo po wlosku mowi i niezna modlitw po wlosku...
Ja tez nieznam.i jak mam go uczyc??

Pruboje sie dowiedziec czy moge dziecko puscic do komuniw polsce i tam moglby miec inna komunie...
 
Ania a jaką inną komunie w polsce masz na myśli? Co do reakcji księdza to jestem w szoku, jak to można nie chcieć go w grupie bo modlitw nie zna. To niech nauczy! Maciek księżmi otoczony a też nie zna, coś tam pamięta z ojcze nasz po wlsoku i tyle, mimo że do kościola chodzimy i te modlitwy na mszy slyszy co tydzien. Ten ksiądz co ci to powiedzial to polak czy wloch?
Kermitka oby nam ten owies urósł, ja też naparapecie trzymam, ale ze deszcze znów wrócą to do domku go wniosę, bo mimo wszystko w srodku potem bedzie trochę cieplejsza i suchsza atmosfera niz w czasie deszczu na zewnatrz. Ja świeta lubie, każde w zasadzie, tylko trudnosci mi sprawia jeszcze gotowanie, nie wiem nigdy co robić, w Polsce jakoś samo do glowy przychodzilo, a tu jedynie ciasta wiem jakie zrobie, pewnie jakieś jajka faszerwoane, i barszcz bialy z chrzanem bo przywiozłam teraz. Ja taka bardziej przystawkowa jestem a tu bede miala 6 facetow i zielonego pojecia nie mam co by tu zrobic zeby im syto bylo. Hmm...:sorry2:
 
reklama
Ptyniu o inna komunie chodzi ze rodzina z nim by byla.Bo tu praktycznie tylko ja.Bo moj maz przeciez niekatolik i wogole sie dziwi mi ze ja sie tymi "bzdurami"przejmoje.A Ksiadz wloch.W nasteonym tygodniu idziemy do parafi w miasteczku obok.Tam prawdopodobniej ksiadz sympatyczny.Najwyzej bedziemy rowerem pedalowac...

To ja no na swieta nierobie zurku bo niemam zakwasu.Ale moze barszcz zrobie :) taki babciny ze staro bardzo staropolskiego przepisu...napewno pasztet z krolika,przedwczoraj zrobilam prube czy jeszcze umie ;) i juz wielkiego pasztetu niema,salatka,jaja faszerowane.Napewno upieke sama szynke jakas,hm co jeszcze?? pieczen rzymska,zrobilambym tez biala kielbase,ale niemam napychacza do jelit :/ no chyba ze bede recznie nabijac :) albo szpryca do ciasta :)

Ptyniu ty pewnie masz gdzie koszyk swiecic co?? Mi sie marzy aby malemu pokazac jak to wszytko wyglada.Wogole ech niebede uz marudzic bo juz od 3 dni becze i mi starczy.Dobrego dnia...A moze ktorejs rzerzuchy pozyczyc :)
 
Do góry