reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czworaczki

reklama
Nasza sytuacja do chwili obecnej potoczyła się tak, że mamy dwie zdrowe córeczki i jedną chorą. Jedna jest z nami w domu, druga gotowa do wypisu. Ważą ok 3kg. Na pewno zastanawiacie się co z tą chorą... przez wylew III stopnia ma wodogłowie. Przez cały czas ten płyn co jej się zbiera był wysokobiałkowy i nie było możliwości wstawienia zastawki. Aktualnie jest czysty i na dniach będzie konsultacja z chirurgami w jej sprawie. Niestety ma wstawiony już 3 zbiornik Rickhama, żeby odbarczać mózg. Ale nie to jest najgorsze. Najgorzej, że to ciśnienie w głowie podziałało bardzo źle na oczy. Między 2 a 3 operacją miała krioterapię oczu. Po 3 wstawieniu zbiorniczka jechała do Poznania na ratowanie tego co zostało w jednym oku. W jednym odwarstwiła się całkowicie siatkówka, w drugim prawie cała też. Lekarze mówią, że nie będzie widzieć. Kontrola tego oka była zła. Widzieli jakieś krwawienie i pod koniec listopada ma kolejną kontrolę. Technicznie operacja przebiegła pomyślnie. Ciężko wyobrazić mi sobie jak będzie wyglądało nasze życie, ale nie chcemy się poddać. Jak tylko mała przyjdzie do domu to chcemy jechać z nią do innych specjalistów..może w przyszłości coś wymyślą i uda się odzyskać wzrok. Czytałam, że Włosi w poprzednim roku wymyślili implant i testują teraz. Mam nadzieję, że im się uda. A może wy macie jakiegoś specjalistę/okulistę godnego polecenia, który zajmuje się wcześniakami i warto udać się do niego na konsultację? Za każdą informację będę wdzięczna. Pozdrawiam
 
Brak mi słów, ale chciałabym,zebyś wiedziała,że jesteś niesamowicie silną osobą i na pewno wszystko się poukłada. Już musi. Inaczej nie może być. Już tak dużo przeszliście i mam nadzieję,że będzie już co raz lepiej. Trzymam kciuki za Waszą rodzinę.
 
My do okulisty jezdzilismy do UCK w Gdańsku do dr.Koberdy. ona się specjalizuje w retinopati. Podobno jakiś super okulista w Warszawie przyjmuje Ale nazwiska nie kojarzę.
 
Czworaczkiwdrodze, dużo siły dla was. Czeka was walka o jak najlepsze życie dla córci. Fantastyczną wiadomością jest że dwie panny już zdowe i pewnie już obie teraz z wami w domu. Powodzenia przy operacji zastawki, dawaj znać co u Ciebie i córeczek. Wszystkie tu mocno trzymamy za was kciuki, a dziewczyny wierzące pewnie się też modlą o zdrowie dla was
 
My do okulisty jezdzilismy do UCK w Gdańsku do dr.Koberdy. ona się specjalizuje w retinopati. Podobno jakiś super okulista w Warszawie przyjmuje Ale nazwiska nie kojarzę.

Może chodzi o dr Prosta.. Podobno dobry lekarz, chcemy do niego też się umówić na wizytę. Wczoraj zareagowała na włączenie światła, zmrużyła oczy. Lekarze nie dają nam nadziei, ale my mimo wszystko wierzymy, taka reakcja dała nam nową siłę.
 
Może chodzi o dr Prosta.. Podobno dobry lekarz, chcemy do niego też się umówić na wizytę. Wczoraj zareagowała na włączenie światła, zmrużyła oczy. Lekarze nie dają nam nadziei, ale my mimo wszystko wierzymy, taka reakcja dała nam nową siłę.
Tak, wydaje mi się że to właśnie on... Podobno drogi ale warto. Trzymam kciuki by się udało znaleźć jakąś iskierka nadzieji...
 
Może chodzi o dr Prosta.. Podobno dobry lekarz, chcemy do niego też się umówić na wizytę. Wczoraj zareagowała na włączenie światła, zmrużyła oczy. Lekarze nie dają nam nadziei, ale my mimo wszystko wierzymy, taka reakcja dała nam nową siłę.
Witam. Jestem mamą czworaczkow. Cztery dziewczynki. Nasze urodziły się 12 marca wszystkie na szczęście zdrowe. Przez przypadek trafiłam na to forum. Bardzo współczuję tej trudnej sytuacji ale razem z mężem dacie rade. Musicie dla tych trzech kruszynek. Nasze dziewczynki na początku nam strasznie dały popalić. Wszystkie miały kolki. Myśleliśmy ze oszalejemy. Płakałam po nocach z wycienczenia. Myślałam że nie dam rady znieść kolejnego dnia. Ale wszystko minęło. Dziewczynki rosną a tamten czas minął na szczęście. ..
.bardzo źle spaly na początku i to tak było z 7 miesięcy takiej męki. Brak rąk do pomocy. ... ale miałam męża. Mieliśmy siebie na wzajem i daliśmy rade. Wy też dacie...... pozdrawiam serdecznie
 
Może chodzi o dr Prosta.. Podobno dobry lekarz, chcemy do niego też się umówić na wizytę. Wczoraj zareagowała na włączenie światła, zmrużyła oczy. Lekarze nie dają nam nadziei, ale my mimo wszystko wierzymy, taka reakcja dała nam nową siłę.
Nadzieja umiera ostatnia, medycyna idzie dynamicznie do przodu, za rok, dwa, dziesięć, wszystko jest możliwe...
Czytam ten temat od samego początku i cały czas trzymam za Was kciuki.
 
reklama
Czworaczkowo jezeli ty sama dajesz na codzień radę przy czworaczkach to podziwiam. Mąż pewnie tyle co po pracy pomaga. Przy dwójce czasem ciężko a z czwórką trzeba być pancernym. Oby maluchy zdrowo się chowaly i jak najgrzeczniejsze były.
Czworaczkiwdrodze, reakcja na światło daje nadzieje. Jak traficie pod opiekę dobrego lekarza, wierzę że coś uda się z tymi oczkami poprawić
 
Do góry