Czy jest jakaś mama z Poznania?

[Marciaa]

jest trudny bo imie na cale zycie jest. w tvn ostatnio powiedzieli ze wyor imienia to pierwsza najtrudniejsza decyzja w zyciu rodzcow
ja wiedzialam ze bedzie Nikodem chociaz padaly pomysly Igor Wiktor tez

 

[skrzat910]

A u nas było wiadomo zanim sie poczeło dziecko jakie będą imiona. Aniela Maria dla córki a jakby był chłopiec to Nikodem Dionizy. Wszystko po moich i Męża dziadkach co nas wychowali.

 

[Skrzat]

hej,
a ja juz wrocilam z zakupków biedronkowych ciasto dla babci w piecu obiad za to dzis szybki pierogi gotowe teraz na chwilę usiadłam, bo potem ruszymy na wojaze;P Wieczorem braciszek moj do meza przychodzi na jakis film, a ja pewnie bede piekla sernik na jutro dla mojej mamci Jutro spię u rodzicow, a jeszcze jakby malo byla zajecia mam w ten weekend;P
Basia dzisiaj lezala na macie, nawet nie wiem kiedy obrocila sie o 180 st wyladowala na brzuchu i na dodoatek polowa siebie za mata zaczyna mi sie dziecko przemieszczaćwięc pewnie niebawem będę je musiała gonić. Ewidentnie lub swoje krzesełko do karmienia, dzisiaj cały czas w nim siedziała jak ja piekłam Oki zmykam, bo mąż za pól godzinki wróci
Skrzat9 no sprobuje z tym sokiem z cytryny, odplamiacz z biedronki prawie dał radę ale najlepsze szare mydło
Ilonka nie rozpieszczaj tak bo potem nie dasz sobie rady...jak zacznie wszytko chcieć, a takie dzieci wcale nie są szczęśliwsze! Bo potem nie umieją się cieszyć niestety!

 

[Tygrynka]

Lilou a w jakiej dzielnicy mieszkasz?

u nas pierwszy strzał to był Sebastian, już w 8tc, ale potem zaczęliśmy wymieniać i też mocną pozycję miał Filip, Adam, Michał. Ja chciałam Tomka ale mi wszyscy odradzali żeby nie nazywać dziecka jak ojca, w sumie nie wiem czemu? A po porodzie, jeszcze zamroczona wymyśliłam sobie Ignacego i mąż siedział w domu się bał że tak podam urzędniczce, bo jak ja leżałam z młodym w szpitalu to wtedy był zakaz odwiedzin :/

Ilonka a mogłabyś mi napisać co sądzisz o tym rowerku? najnowszy HIT 2010 ROWER SMART TRIKE ZOO od RAMIZ (1387379207) - Aukcje internetowe Allegro co prawda jest napisane że ma plastikowe koła, ale z pełną gumową otoczką (cokolwiek to znaczy) więc może nie jest źle? a Ty masz już rowerkowe doświadczenie widzę

my pospaliśmy we trójkę 2 godziny a teraz obiadek i spacer, zmykam, miłego dnia!

 

[skrzat910]

Ilonka nie rozpieszczaj tak bo potem nie dasz sobie rady...jak zacznie wszytko chcieć, a takie dzieci wcale nie są szczęśliwsze! Bo potem nie umieją się cieszyć niestety!

Tak samo myśle! Kuzyn Męża robi taki błąd i jak słucham jak jego córka gada to mam ochote Przema trzasnąć. W zeszłym roku byliśmy na roczku córki szwagierki i Maja dostała całą mase prezentów które sie podobały Juli. Bawiła sie jak swoim. Wreszcie grająca gąsienica ją mocno zaciekawiła i ja mówie "jak będziesz grzeczna to dostaniesz taką" ona mi sie na to wzdrygła i rzuciła "tata i tak mi kupi". Potem sie dowiedziałam że Jula mówi a Przemo kupuje, Mama na Jule krzyczy a tata Małej nową lalke kupuje. Tragedia!!! Ja rozumiem ma kase i kocha dziecko ale kurde nie krzywdźmy dzieci bo dziś jest lalka czy klocki a jutro najnowsza sukienka za 10tysięcy. Egoista rośnie jak nic.

 

[Brzoskwinkaa]

Cześć dziewczyny! nie piszcie tyle, bo nie nadążam

lilou nie dawaj imienia Filip! bo Filipy to mega lobuzy są

moja dobra kumpela ma Filipa, ma teraz 3,5 roku i to co on odwala, to szok! taki łobuziak
a ostatnio siedzimy sobie i gadamy, a on do nas podchodzi i mowi do kumpeli dając jakąś zabawkę
"masz Ty je*bana matko!" z boku jak się to słyszy to można się uśmiać, ale maakra, że
dziecko tak mówi ale co z tego, że kumpela trzyma go na pionie, ale jej M. juz nie bardzo..

Pewnie dzis na saune pojde i na basen :-))

ehh.. zazdroszcze basenu.. ja moze i bym z małym poszła, ale sama tak nie bardzo chce, a na M. nie mogę liczyć..

co do imion dla dziewczynki to moje ukochane ZOSIA
a tak rozpieszczam Filipa... hmm zabawkami?? ma stanowczo za duzo...no ale juz wiem co mu musze kupic. garaz ze zjadami do aut moj mnie zabiej ale co tam, tego jeszcze nie ma?

Hehe jak jeszcze nie byłam w ciąży, to my z M. już wiedzieliśmy, że jeśli będzie chłopiec to Adaś (po naszym świadku ze ślubu, notabene też ojcu chrzestnym Adasia :-)) a jeśli dziewczynka to właśnie Zosia (po śp.babci M.)
ilonka taki zjazd do aut, widziałam świetny w kauflandzie.. kosztuje ok.30zł! rewelacja.. mają wyprzedaż zabawek, warto zajrzeć! ja też często Adasiowi kupuje rozne zabawki, czy gadżety, ale nie tak często.. lubie jak się cieszy z czegoś..
na szczęście nie jest piskliwy, ale to dopiero 18m, wiec wszystko jeszcze przed nim...

moze i obsypuje go wszystkim...pewnie uraz z dziecinstwa
Brzoskwinka i jak przyszło już??? ::
młody mi dzis wystydu narobił ze cho choo! byliśmy w sklepie z ciuchami a ten tak sie spierdział na cały sklep normalnie jak stary facet! siara jak nie wiem pozniej sie chowal za wieszakami! świaniak! za pierdziocha dostał od pani cukierka:/

hehehehe młody to jest udany nie martw się jeszcze nie raz zrobi takiego psikusa ;-)
jeszcze nie ma paczki, albo dzisiaj wieczorem, albo jutro z rana

uraz z dzieciństwa? ja akurat mam takie podejście, że chciałabym dać mojemu, to czego ja sama nie mogłam mieć..
ale bez przesady..

Tak samo myśle! Kuzyn Męża robi taki błąd i jak słucham jak jego córka gada to mam ochote Przema trzasnąć. W zeszłym roku byliśmy na roczku córki szwagierki i Maja dostała całą mase prezentów które sie podobały Juli. Bawiła sie jak swoim. Wreszcie grająca gąsienica ją mocno zaciekawiła i ja mówie "jak będziesz grzeczna to dostaniesz taką" ona mi sie na to wzdrygła i rzuciła "tata i tak mi kupi". Potem sie dowiedziałam że Jula mówi a Przemo kupuje, Mama na Jule krzyczy a tata Małej nową lalke kupuje. Tragedia!!! Ja rozumiem ma kase i kocha dziecko ale kurde nie krzywdźmy dzieci bo dziś jest lalka czy klocki a jutro najnowsza sukienka za 10tysięcy. Egoista rośnie jak nic.

ooo kurcze to u siostry M. jest podobnie.. syn (7 lat) jest tak nauczony, że jemu się wszystko należy, że
jak byłam w ciazy to z pół roku chodził za moim M, żeby kupił mu komputer... heh.. przykladow moglabym wymieniac sporo,
ale to przykre ze dzieci tak od poczatku sa nauczone, bo nie dość, że przez to są odtrącani przez innych, to jak podrosną
nie będą mieli wpojonych naprawde waznych życiowych zasad i poglądów.


na-tuska sorki, że dzisiaj nie wpadlam, musiałam coś załatwić na piątkowie..

przy okazji byłam w tesco, tam mieli wyprzedaż zabawek i kupiłam małemu laptopa za 20zł!
ledwo weszliśmy do domu, a Adas juz w reklamowkach grzebal i szukal nowego nabytku.. :-)
jest tak szczęśliwy, że jestem zadowolona ze zakupiłam takie cuś.

a jutro jeszcze od ilonki następna niespodzianka :-)

 

[Brzoskwinkaa]

może w czyiś oczach jestem postrzegana jako ta, która rozpieszcza swoje dziecko, ale ja siebie tak nie widzę,
może poprostu chcę żeby się cieszył i nie odczuwał braku taty..


a ten tor co widziałam w kauflandzie, to jest kilkupoziomowy z garażami. dosyć duży.
sama bym Adasiowi kupiła, ale jest jeszcze za mały..

 

[lilou]

wróciłam z przedszkola byłam po Oliwkę i się wkurzyłam:/ dziś (już od dłuższego czasu) byli na dworze. Tylko nie na spacerku tylko na placu zabaw. I Oli cała pupę ma brudną i kolana od piachu, co oznacza że siedziała na ziemi. Pytam czy jej Pani nic nie mówiła a ona że nie. Kurcze przecież ziemia zimna,dziś tylko 2 stopnie.Ja idąc zmarzłam starsznie:/ Za chwilę znów będzie chora

Tygrynka mieszkam na nowym mieście, niedaleko malty.

Co do rozpieszczania zabawkami ja czasem się nie mogę powstrzymać ale staram się nie przesadzać. Teraz na pewno ma dość na jakiś czas, najpierw gwiazdka, teraz urodzinki.Już nie ma gdzie ich wkładać.

 

[skrzat910]

Ilonka to cieszy mnie to że uczysz go szacunku! Mnie poprostu mierzi jak widze jak rodzice na wszystko dziecku pozwalają. Napatrzyłam sie na różne "sposoby" na dzieci jako niania.
Rozpieszczanie rozpieszczaniem ale dziecko powinno znać pewne zasady i normy.

Mój właśnie wrócił. A ja sie relaksuje. Teraz jego pora na tacierzyństwo a mamusia wkracza w ekstremalnych sytuacjach. Ide

a potem

.

 

[Brzoskwinkaa]

mnie np. drażnią takie sytuacje, jak chcesz dziecku kupić coś porządnego i czasem trzeba niezłą kasę na to wydać,
a widzisz jak za 5min to jest zepsute... niestety mnie takie cos już spotkało.. i to jest właśnie to, że dziecku się za wiele
pozwala.. trzeba od samego początku uczyć szacunku nie tylko do ludzi, ale też do posiadanych rzeczy.