reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

Jeszcze na chwilę ja
Tygrynka Bactrim to nie jest antybiotyk, to syrop bakteriobójczy więc uchowałaś Sebusia póki co od antybiotyku;-).
Skrzat Zdrowia dla Basi,pochorowały się dzieciaczki, taki okres teraz :(
 
reklama
Skrzat zdrówka dla Basi! uważaj żeby to nie było zapalenie krtani, to jest właśnie taki suchy kaszel nasilający się w nocy, ale bardziej podobny do "szczekania".. chyba też musicie się do lekarza przejść :( co za okres z tymi chorobami :/

Ajentka no właśnie tak mi się kiedyś coś obiło o uszy że to nie jest antybiotyk.. ale teraz poszukałam i faktycznie :) jest to właśnie syrop bakteriobójczy o działaniu takim, jakie mają antybiotyki :) to może przepisał nam dlatego, że Sebie wyszły z wymazu bakterie :(( kompletnie nie wiem jak to możliwe, bo jedna to e.coli (a ja zawsze pilnuję by mył rączki przed jedzeniem, tak samo myję warzywa i owoce :/) a druga to jakiś drobnoustrój który się łapie w szpitalu lub na ip!! i tutaj jestem w ciężkim szoku, bo Seba nie miał kontaktu z tymi miejscami, my nawet nie chodzimy do przychodni na nfz... nie wiem gdzie to załapał, ale mam nadzieję że bactrim pomoże i pozbędziemy się cholerstwa, chociaż boję się też że mu ten bactrim szkodzi skoro dzisiaj takie atrakcje były :(((
 
Dziwne z tym kaszlem u Młodej, poszłam ja nasmarować Viburcolem, dałam jeszcze z łyżeczki 8 kropel Sinecodu (bo mleka całego nie wypiła) i pratycznie 2 h usypiania, ale po kaszlu puki co ani śladu;/ Temp nie ma, zobaczymy jutro! Mielśmy do teściów jechać, ale sama nie wiem czy ja ruszać z domu gdziekolwiek!?
Tygrynka Sebuś silny chłop i zwalczy na pewno bakterie, a te wszędzie mogą się przyplatać, na każdym placu zabaw etc.:(
Ajentka fajne te smerfy co wrzuciłaś i jest kilka mniejszych domków:D Ja kochałam smerfy również, a widziałaś je na żywo?
An wypocznij sobie w weekend!!!
Nam nici z filmu (mieliśmy sobie dzisiaj Władcę Pierścienie 1 część na Blu-ray ubejrzeć), bo w sumie Basia koło 23 zasnęla dopiero, porobił jej się z tym spaniem ostatnio;( A tak pięknie mi o 20 zasypiała i takie jazdy od 1,5 tygodnia:( Zobaczymy jak będzie jak jej minie choróbsko! Na pocieszenie zrobiłam koktajl mleczn0-bananowo-czekoladowy:D
To dobrej nocki dla wszystkich!
 
hehehe Skrzat fajnie to zabrzmiało jakbyś pytała Ajentki czy widziała Smerfy na żywo :))) no ja niestety nie widziałam ;) a też lubię! widziałaś film? nam się średnio podobał, ale Sebie się ludki podobały :) pozazdrościłam koktajlu i też sobie jutro zrobię :D ale tylko mleczno-jagodowy bo nic więcej takiego nie mam :D chociaż jak Ty dodałaś czekoladę? w sumie mam i czekoladę i kakao to może też tak spróbuję? a co do wyjścia z Basią to nam lekarz powiedział że jak gorączki nie ma to spokojnie można wychodzić, a jak jest stan podgorączkowy to patrzeć na to, czy dziecko ma ochotę i da radę :)
też myślę o wyjściu jutro na Stary Rynek ale to tylko jak Seba będzie sie dobrze czuł, w sumie jakby tylko kaszlał to na chwilę pewnie wyskoczymy, od dwóch dni na spacerze nie był :/
 
Dzień dobry!

Witam się i zmykam bo została mi kuchnia do sprzątania do takiego generalnego;-)Dziś idziemy na Mikołaja do P pracy.A wstałam przez co niektóre tu późno:-D dobrze że mi się fb zablokował bo pewnie jeszcze bym siedziała:tak:

Kurcze na Stasia muszę tak uważać bo nauczył się stawać przy stoliku, i już oczami wyobraźni widzę jak sobie rozbija głowę:/ I kurczaki katarek nam się zaczął:(((I Oli i Staś:-(
 
Hejka my dzisiaj super spędziliśmy dzień od ran sie wyspałam ES wział małego do innego pokoju a ja spałam do 9 potem pojechał robić samochód a my z Bartusiem i ciocią Bartka pojechaliśmy na basen ale mu sie podobało siedzieliśmy ponad 1h a cieszył sie, pływał sobie w kole w średnim baseniku podobał mu sie najbardziej. ZAsnął pod czas drogi i w domu sie przebudził z rykiem i nie spał, potem dałam mu kawiorek z powidłami takie malutkie kawałeczki ale mu smakowało że zjadł cała kanapkę jestem dumna z mojego synka rośnie zuch. ZAsnął o 20 zobaczymy jak bedzie długo spał.
 
Witam!

Skrzat Strasznie nad tym w dzieciństwie ubolewałam ale nie widziałam smerfów na żywo:-DMoje kuzynki mieszkały w dużym domu i jak jeździłam do nich na wakacje, to zawsze wieczorami jak leżałyśmy w łóżkach opowiadały mi że na strychu mieszkają smerfy ależ ja chciałam je zobaczyć tylko bałam się strychu.Jak byłam dzieckiem mega wierzyłam że istnieją naprawdę:-D. Co do klocków niestety nie widziałam ale super wyglądają na fotce, te mniejsze zestawy też są fajne, mega bloks to chyba dobra firma przy kolejnej okazji chyba sprawię takie młodemu,będę mogła się pobawić:-D bo na gwiazdkę to już jest obłożenie i więcej po prostu nie wypada;-).
Lilou Ja to się boję wchodzić na fb z tych samych powodów co Ty dziś spałaś bardzooo długo:-D Zdrówka dla dzieciaczków.
An Fajnie z tym basenem. My też musimy się wybrać jak syncio wydobrzeje.
Tygrynka Skrzat dobrze pisze, z tymi bakteriami jest tak że na każdym kroku mogą nasze dzieciaczki złapać.Lecz go i na pewno się pozbędzie paskudztwa:tak: :*
Natuska Dzięki za cynk z klockami, już dawno chciałam kupić młodemu kolorowe drewniane i dziś zakupiłam w biedronce w bardzo przyzwoitej cenie.
Guziczek My też mamy prenumeratę farmy i Marcel też bardzo lubi się bawić tymi zwierzątkami.Jestem ciekawa ile tych numerów ostatecznie będzie.

M kupił dziś małemu tablicę znikopis z pieczątkami i pół dnia z głowy,ciągle mama malu malu czyli mama rysuj a ja zmażę :dry::-D
 
hej hej:))
ajentka farma liczy 60 numerów czyli jakieś 1200zł za całość, niezłe co??
tygynka moja mała brała bactrim w 5mc życia czy jakoś tak i tez strasznie dziwnie się po nim zachowywała jeść nie chciała biegunka rozdrażnienie...a ja wtedy samam byłam bo m na kursie;/ przez 2 tyg;// ale my kobiety silne jesteśmy !!
lilou mnie wszystko pierwszy raz kosztowało nieco ponad 60-70zł (ryż, algi, ocet ryżowy, wasabi, sos sojowy, paluszki krabowe, ogórek, łosoś wędzony) bo nie robię na surowych rybach a powód jest niestety prozaiczny nie znam sklepu który mi zagwarantuje że ryba jest np dzisiejsza;/ więc się boję jak na razie używać surowych. ja robię porcję ok 40 szt maki w 1,5 godzinki najwięcej pieprzenia jest z ryżem ale jak już wpadniesz w trans to jest luuzik ja go długo płucze (ok 12 razy) i potem odstawiam w wodzie na 30 min potem dopiero gotuje no i jeszcze ostygnąć musi tak do 37st. ryz zawsze robię szybciej a reszta to pikuś:) zrób a zobaczysz jaka frajdę to przynosi:)

Uciekam bo zaraz do babci spadam... coś mnie ucho boli i nie słysze na jedno;/ szit.... boli jak diabli.. typowe zapalenia;/
 
Guzik to olejek kamforowy na watkę i do ucha - mi tak zawsze babcia radziła ale nie pamiętam czy skutkowało ;) zdrówka! kurczę fajnie piszesz o tym sushi, może i ja bym się zdecydowała zrobić.. a o świeżych surowych rybach słyszałam (ale nie wiem czy nie któraś z Was mówiła?) żeby w czasie dostawy w makro czy selgrosie, zanim do restauracji się rozjadą kupować :)

my dzisiaj sami, Seba już o wiele lepiej się czuje, odwiedziła nas moja babcia, do tego mąż miał okienko w zajęciach to wpadł na obiad i poleciał dokształcać się dalej ;) teraz wcinamy mandarynki i oglądamy stare bajki, o dziwo podobają się Sebie :)
 
reklama
tygrynka a widzisz a tyle razy byłam w makro po coś do sushi;p a na to nie wpadłam... tylko to pewnie z z samego rana trzeba by był (pewnie 5 rano) a ja zawsze jeżdżę po 17:-p i zostają same wędzone;/
z uchem lepiej ale nadal utrzymuje się efekt zapchanego;/
 
Do góry