Skrzat To rzeczywiscie praca idzie pelna para, ale to fajnie troche oderwac sie od domowych obowiazkow
i pomyslec nad czyms innym.
Dzis w granicach 37,5 sie trzymam 

 wizyta u lekarza troche mnie podbudowala, i mama zostanie do soboty dzis tylko
pojechala na nocke 

.
Jak przyjechalismy to sie bardzo cieszyla podobal jej sie fotelik Julki i jak tylko mogla to zapakowala tam swoje
4litery 

, a teraz czasami daje do zrozumienia ze jej sie nie podoba ta nowa lalka ale jak dotad panujemy nad tym.
Tak dokladnie obie 29 

, tylko Olinka nie jechala do sw Rodziny jak ja.
Wiesz co moze kupe jest jej trudniej wyczuc mysle ze to kwestia czasu.
amandae No zestaw jak dla naszych dzieci 

. Tak tylko z tych tendencji spadkowych wczoraj sie zrobila jakas zwyzkowa.
jagmar Na poczatku brala pozniej tez jej sie znudzily gryzaki. Tak z pewnoscia wybor czarnej nie jest przypakowy 

.
Tak masz racje mozna to tak okreslic zwierzatko lub lalaka, rowniez biega do lozeczka i pokazuje ze J placze, lapie
ja za wlosy i caglnie chce pokazywac jej nos lub oko ale w malo humanitarny sposob 

. My narazie smoczka nie uzywamy
nie wiem jak bedzie dalej zobaczymy.
Patrycja Teraz w sw Rodziny poprzednio w Raszei ale jak bym wiedziala ze z ZO i oddzialu noworodkow nic nie wyjdzie to
pojechalabym do Raszei chociaz kazdy szpital ma swoje plusy i minusy.
To nice bedziesz miala co pokazywac 

.
NabAwe Jestem jestem 

, a napisz jak tam smok pokonanany?
jarzebinak Nietety chyba raz miala lyzwy na nogach ale dla chlopcow to swietny pomysl 

.
Olinka Aha no dojechac do Pn to bys chyba nie dala rady 

. A co ci tak bardzo dokucza w pologu?
Tygrynka Narazie srednio ze wzgledu na okresowo rosnaca temp mam pomoc ale pewnie od przyszlego tyg bede juz sama
to sie zacznie 

. Dokladnie ja drogi na Mazur tez nie wspominam dobrze, ale to fajnie nawet pracujac moglas
 przedluzyc wakacje? 
 
Nie myslalam ze dzis uda mi sie tu wejsc i pisze pod swoim postem 

.
Jutro konczymy wietrzenie i moze uda sie normalny spacer 

, musze kupic czapke dla J i butki dla O.
Oli na szczescie zdrowieje wiec moze we wtorek uda nam sie ja zaszczepic ( jak wrocilam ze szpitala 
to bylo mi jej bardzo zal bo byla gorsza niz przed).
Ostatnie 2 dni Oli idzie na spacer bez wozka dzieki czemu nie spi w dzien i lepiej zasypia wieczorem 

 zobaczymy
czy na stale drzemka wypadnie z zyciorysu? 

I mam nadzieje ze jiutro zrobia nam autko bo wszedzie taxi to masakra jakas jest.