Jak powiedział mi gin że drugi syn, to było mi przykro, że marzenie się nie spełnia, nie planowałam wtedy trzeciego dziecka. Musiałam się z tym pogodzić, najważniejsze że zdrowe. Po niedługim czasie, przestawiłam się a po porodzie zakochałam się w synu, u Ciebie też tak będzie już natura o to zadbała.Ja jestem po polowkowych badaniach. Po raz trzeci mam potwierdzenie że chłopczyk ale zdrowy. Uff. Teraz tylko dotrwać do wakacji i urodzić. Trochę się juz pogodziłam że jednak nie córka. No cóż jednym się udaje innym nie. Dla mnie pozostanie to wielkim niespełnionym marzeniem.
To Twój trzeci syn?