reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

@martoosia04 cały czas bardzo dobrze [emoji4] obserwując siebie najlepiej znoszę ciąże z dziewczynkami [emoji4] jedyne co mi dokucza to częste bóle głowy, ale obstawiam pogodę niestety... No i nie mam wcale apetytu gigant jak poprzednio, generalnie jem normalnie 3 posiłki dziennie, tylko pomiędzy trochę słodyczy wpada [emoji1787] Ale póki co 2kg na plusie i tylko brzuch z przodu [emoji1787]

@Megi_Meg mi już też chodzą myśli o 3cim,ale chyba musielibyśmy się najpierw przeprowadzić [emoji14] Bo z ledwością drugie upchniemy w naszym M2. No i mój mąż też 8 lat starszy więc nie sądzę że po 40 będzie skory do rozmnażania [emoji14]
 
reklama
@belle81 @martoosia04 ale Wasze historie są piękne [emoji4] i jeszcze z happy endem w postaci córki [emoji7]
Nie wiem czy piękne,na pewno prawdziwie.
Wiem jedno-nasze życie jest tylko w naszych rękach. Jeśli w głowie rodzi się jakąś myśl to trzeba brać "byka za rogi" i podejmować decyzje. Czy zawsze słuszne...? Pewnie że nie,ale "kto nie ryzykuje nie pije szampana".
Ja jestem mocno impulsywna i wiele robię a potem myślę. Mój Tata mówi że ja jestem taka "że dupe poparze a w pokrzywy nasram". Właśnie dzięki jestem szczęśliwa i spełniona. Oczywiście głowa pełna planów na przyszłość bo przecież drugie 40lat jeszcze przede mną;)
 
@Jivka gdybym ja myślała gdzie ja zmieszcze moje dzieci to dziś miałabym jednego syna i mieszkała na 200m2 a tak (za chwilę) troje dzieci na 50m pełnia szczęścia i siła do walki o lepsze jutro;)
 
Najważniejsze jest zdrowie. Bo bez tego nic nie zadziałamy. Żadne dodatki materialne nie będą cieszyły.
Dlatego dziewczynki - zdrówka dla Was i do dzieła po marzenia,nawet te najskrytsze.
U na koniec moje jeszcze jedno ulubione powiedzonko,w tym wypadku trochę w przenośni " Daj żebyś nie żałowała że starość Cię dziewicą zastała" ;)
 
Ja tez mysle o drugim i juz o trzecim :) i co to ze 40. Nie ma tragedii. Po 44 maja i rodzą. A fecet musi isc do pelnej eksploatacji ;)
Ja jeszcze drugiego nie urodziłam, a czasami myślę o trzecim [emoji33] boję się, że ok 40 przyjdzie taki momet, że zapragnę rodzynka. Problem jest taki, że mam męża dużo starszego i raczej będę musiała sobie to, wybić z głowy. Przed tą myślą uratowałyby mnie chyba bliźniaki teraz [emoji23]
 
@Jivka gdybym ja myślała gdzie ja zmieszcze moje dzieci to dziś miałabym jednego syna i mieszkała na 200m2 a tak (za chwilę) troje dzieci na 50m pełnia szczęścia i siła do walki o lepsze jutro;)
Mój mąż jest mocno stąpający po ziemi, nie to co ja lekkoduch i że jakoś to będzie [emoji14] Na drugie namawiałam go 2 lata [emoji1787]
 
Mój mąż jest mocno stąpający po ziemi, nie to co ja lekkoduch i że jakoś to będzie [emoji14] Na drugie namawiałam go 2 lata [emoji1787]
Kochana,to nie chodzi o to że lekkoduch...
Mój M też jest bardzo materialny ale w dobrym znaczeniu. Chodzi o to że on dba o to żeby niczego nie zabrakło. I też musiałam go długo namawiać na to dziecko ok 2 lata jak ty.
Ja też bym chciała mieć na koncie po 100tyś dla każdego dziecka na start,osobne pokoje i luksusy dla każdego.
Niestety mi manna z nieba nie spływa,wszystko co mamy to z pracy własnych rąk bo to daje największą satysfakcje. Żeby mieć trzeba zapier.... kosztem rodziny. Ja postawiłam na rodzinę kosztem luksusow. Dajemy naszym dzieciom to co możemy i wiem że są szczęśliwe.
Ja jestem tej "starszej daty" gdzie nie patrzyło się na komforty i wygody. Była nas 5 i żadno nie miało swojego pokoju. Jednak zostaliśmy wychowani takiej miłości i szacunku że dziś potrafimy się skrzyknąć w tydzień na jakąłś uroczystość rodzinną mimo że trójka rodzeństwa mieszka za granicą. A jak już się spotkamy to i dnia mało i nocy mało i wina mało :)
I to jest bezcenne i za to dziękuję moim rodzicom[emoji8]
 
@SalsaPL rodzić w wieku 40 lat to, ja moge, tylko jak ja będę miała 40 to, mój mąż będzie przed 50 ! Czyli na tatę niemowlaka trochę późno.

@Jivka u mnie jest to, samo. Ja jestem lekkoduchem, a mąż typową głową rodziny. Jeśli chodzi o drugie dziecko, to głowa mała! po woli oswaja się z myślą, że jednak trzeba będzie działać. Ale przekonać go, to szkoła wyższa.

My mamy 85m, jedno dziecko, zero zwierząt, a dla mojego męża jest ciągle ciasno, on lubi przestrzeń i spokój, ja do tego stopnia wymagająca nie jestem, cieszę się z tego co mam. Szkoda tylko, że po mimo warunków jakie mamy, coś nam nie dane są dzieci.
 
reklama
Zadbaj o siebie a odpowiedni czas na dzieci się pojawi. Jeszcze będziesz tęsknić za ciszą kiedy w domu będzie królował tupot małych stóp ;)
@SalsaPL rodzić w wieku 40 lat to, ja moge, tylko jak ja będę miała 40 to, mój mąż będzie przed 50 ! Czyli na tatę niemowlaka trochę późno.

@Jivka u mnie jest to, samo. Ja jestem lekkoduchem, a mąż typową głową rodziny. Jeśli chodzi o drugie dziecko, to głowa mała! po woli oswaja się z myślą, że jednak trzeba będzie działać. Ale przekonać go, to szkoła wyższa.

My mamy 85m, jedno dziecko, zero zwierząt, a dla mojego męża jest ciągle ciasno, on lubi przestrzeń i spokój, ja do tego stopnia wymagająca nie jestem, cieszę się z tego co mam. Szkoda tylko, że po mimo warunków jakie mamy, coś nam nie dane są dzieci.
 
Do góry