reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Elenaa ja nawet słyszałam, że odstęp 4 dni jest typowo chłopczykowy :oo2: Że niby na córkę najlepsze 2,5 -3 :oo2: Tylko jak trafić tak precyzyjnie ;) No i z tą owulacją jest tak, że jak się wstrzelimy na sam koniec, kiedy już przekształca się to ciałko żółte to idealny czas dziewczynkowy stąd metoda O+12 :)
 
To nigdy nie wiaodmo, moja koleżanka ma synka z 8dc (pierwszą ma córkę), a druga koleżanka córkę z owualcji (planowali chlopca) :p to mi też w staraniach z których mamy córkę ovufriend wyznaczył owulacje dzień później niż ja myślałam i też były starania niby w sama owulacje :-) choć jak dla mnie to było jakoś O+12
Moja siostra ma syna z 10dc,przy cyklach 28-dniowych :)
 
@Sabrina32 po cichu gratuluję ciąży i trzymam kciuki za różową fasolkę.

@milla1982 tak! ja to chyba z tego sanatorium nie wyjadę haha. Mikołaj to, ładne imię, ale myślę, że Ci się nie przyda, bo ja Ci wywróżyłam Panią Mikołajową :)

@Eveliii 25 mam taki sam problem jak Ty z testami, ginekolog stwierdził, że często tak jest przy cyklach bezowulacyjnych (na pewno w moim przypadku).

Zaraz zostanę całkiem sama na polu bitwy o marzenia :) Trzymam dziewczyny za Was kciuki. Ja na pewno do końca roku nie staram się, bo nawet nie mogę. Jak widzę ten duphaston to już mi niedobrze. Pociesza mnie fakt, że mam więcej jeść, czyli dieta "chłopczykowa" idzie w ruch, czy mi się to, podoba czy nie :) A tak ogólnie mam takie dziwne przeczucie, że jednak ten chłopiec mi się uda hahaha. Pan Doktor dał mi nadzieję, ale muszę być wytrwała :D
 
Mój mąż oszalał! Wchodziłam pod prysznic i usłyszałam, że te piersi widział ostatni raz 6 lat temu i On już żadnych testów nie potrzebuje :baffled: :laugh2: Do dzisiaj myślałam, że on raczej dla mnie się na to trzecie dzieciątko zgodził ale chodzi i się cieszy.
Też czuję się podejrzanie tylko znowu plamię :/
A uwierzcie, że to moja pierwsza przygoda z plamieniem. Ewentualnie przy rozkręcaniu się @ mam coś podobnego.
Ten tydzień mnie wykończy!!
 
Ostatnia edycja:
Ale tu ruch w tym miesiącu :rofl2::-D:rofl2::-D
Wszystkie będziecie na czerwcowkach !
Ale wam zazdroszczę! I gratuluję!:tak::tak::tak:
Ja Tak się starałam na czerwiec, dalaczam zalacznik..
ten termin był moim marzeniem od dawna.. hmm czerwcowa dziewczynka..:unsure:
A jestem 8dpo, ale nic nie czuje kompletnie:hmm:
Piersi zaokrąglone..Ale to ostatnio po owu norma
Jedyne co jest inne to nie budzę się z takim "goracem wewnetrznym;)..nie wiem czy wiecie o co chodzi..
Nie mierze temp i nie ogarniam tego. Po owu ten wzrasta?A jeśli dochodzi do zapłodnienia?
 

Załączniki

  • Screenshot_20191004-164109_My Tracker.jpg
    Screenshot_20191004-164109_My Tracker.jpg
    218,2 KB · Wyświetleń: 102
Jeśli chodzi o testy owulacyjne to paskowe są dla mnie do d..y. Najbardziej wiarygodne są clearblue różowe bądź fioletowe elektroniczne. Jest wynik czytelny po 3 minutach nie trzeba się zastanawiać czy to pozytyw czy nie. Nie ma żadnej buźki nie ma piku lh miga buźka to znaczy że zaczęły się dni płodne a jak buźka stoi w miejscu nie miga to znaczy że jest pik LH. Ja zaszłam z tym testem w ciążę w czerwcu ale niestety puste jajo plodowe. Jestem dopiero pierwszy cykl po stracie. Używałam clear Blue różowe z wyznacznikiem piku LH a fioletowe pokazują również dni płodne.
Witaj @młoda1994 , bardzo współczuję Ci straty :hmm: puste jajo to początek, ale boli strata rodzącej się nadziei ..i rozumiem, bo przechodzilam przez to dwa razy w swoim życiu. Jak sie czujesz?akurat czerwiec /lipiec, czas wakacyjny i rzadziej tu zaglądałam, ale pamiętam wcześniejsze Twoje wpisy, ze czekaliscie na wizytę w poradni. Udało znaleźć się przyczynę waszych trudności?
Ściskam
 
reklama
Witaj @młoda1994 , bardzo współczuję Ci straty :hmm: puste jajo to początek, ale boli strata rodzącej się nadziei ..i rozumiem, bo przechodzilam przez to dwa razy w swoim życiu. Jak sie czujesz?akurat czerwiec /lipiec, czas wakacyjny i rzadziej tu zaglądałam, ale pamiętam wcześniejsze Twoje wpisy, ze czekaliscie na wizytę w poradni. Udało znaleźć się przyczynę waszych trudności?
Ściskam
Dziękuję że pytasz. Niestety nie. W klinice leczenia nie płodności potraktowali mnie jak nawet nie umiem znaleźć odpowiedniego słowa. Powtórzyli tylko badania hormonalne moje i męża zrobiła mi usg wszystko wyszło ok ale nie udane cykle lata z zajściem w ciążę zwalila na moją otyłość ( choruje od 2011r i bardzo dużo kg mam na plusie). Mówię jej ze mam cykle 40dniowe i dłuższe a ona mi kazała przyjść na jednorazowy monitoring 12dc przy okazji chciała dokładnie omówić wyniki hormonalne moje i męża oraz moje usg. Zlalam to bo już miesiączki nie dostałam a okazało się że byłam w nieprawidłowej ciąży. Nie wrócę już do tej kliniki napewno. W Pl gin przepisał mi clo 1x1 od 3dc do 7dc wykupiłam ale nie biorę. Zrezygnowałam całkiem z marzeń o dziecku. Nie myślę o tym ani nic. Czwarta strata mnie doszczędnie dobila i nie mam siły walczyć mimo że dziecko było moim i męża największym marzeniem w naszym życiu. Mam już dość szukania lekarzy robienia ciągle badań szukać przyczyn. Kobieta w klinice jest nie kompetentna ponieważ najpierw mówiła że musi zrobić w klinice badania nasienia męża pod kątem płodności i nie może brać pod uwagę badań nasienia które wykonywał urolog. Byliśmy na konsultacji u urolog z mężem powiedział że wyniki są ok prócz ruchliwosc plemników ale zażywa do tej pory suplementy z górnej półki. A na wizycie pani ginekolog powiedziała że nie ma sensu robić badań nasienia pod kątem płodności męża ponieważ ja choruje mam otyłość i do póki ja nie doprowadze siebie do tej wagi co była kiedyś to ona mi nie pomoże. Zabrałam rzeczy i wyszlam z płaczęm z kliniki. Więcej tam ani do żadnej innej kliniki nie wrócę. Kiedyś ważyłam 56kg teraz 130kg więc w moim przypadku jest to nie możliwe ponieważ choruje na IO mam tarczyce niedoczynność hashimoto do tego epilepsje na tle nerwowym i zmęczenia fizycznego. Jestem ograniczona ruchowo do minimum na szczęście waga lekko po woli spada w dół bo biorę również metformine 1000 dziennie rano a za 2 miesiące mam zwiększyć dawkę na dawkę 1000 rano i 1000 wieczorem biorę euthyrox n150 w poniedziałek wyniki tsh ft3 ft4 inne hormony mam ok lh lekko podwyższone SHBG odrobinę zniżone AMH prawidłowe fsh prawidłowe prolaktyna prawidłowa testosteron prawidłowy inne hormony też. Mam nie dobór Wit d3 ale biorę 4 krople na dobe devikapu 15tys jednostek i do poprzedniego miesiąca zażywalam jeszcze kwas foliowy clavella castagnusa mierzylam temperaturę. Teraz zostały mi tylko niespełnione marzenia o dziecku i nic więcej. Smutek łzy nie przespane noce koszmary obwinianie się że jestem beznadziejna kobieta która nie potrafi urodzić całego i zdrowego potomka mężowi myśli samobojcze i do tego ból w sercu po 4 stratach.
 
Do góry