reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Nieświadomie ale tak :) i ogólnie jak poczytałam zagraniczne fora jak już byłam teraz w ciąży, to spełniliśmy wszystkie warunki dziewczynkowe ;) Tylko my zamiast BDM pociągnelismy króliczki nawet 2xdziennie ;) Co wg tamtejszych "ekspertów" też jest "różową" metodą :) Ogólnie zupełnie inna jest ta ciąża od poprzednich, Beta przyrastała jak szalona, owu z lewego jajnika, PH moczu bardzo niskie, Ramzi dziewczynkowy, wszelkie mity,wróżby,kalendarze i księżyce też :D Nawet intuicja czuła cały czas dziewczynkę, do tego stopnia, że już miałam multum problemów w głowie bo ja to jednak lepiej się czuję jako Matka Synów :D Koniec końców mamy Trzeciego Muszkietera i już myślimy o Czwartym ;)
wow o czwartym, super! jak tak patrze na moejgo najmlodszego to ehh jest taki do schrupania :))) wiec tak sobie mysle, ze jakby byl trzeci to w sumie tez super :) A co do planowania to Twoj przyklad ewidentnie pokazuje, ze my to sobie niewiele zaplanowac mozemy. Jak sie czujesz jako matka trojki chlopcow???
 
reklama
Witajcie
Mam dwóch synów i marzy mi się dziewczynka. Pierwszy syn bez żadnego planu(co dwa dni stosunek i jak na testach paskowych były dwie kreski to codziennie przez 3 dni)z drugim już obserwowałam swój organizm przez ponad rok i wiedziałam ze po śluzie płodnym za 1-2 dni będzie owulacja. Byłam akurat dwa razy u gina kiedy miałam taki śluz i potwierdził ze owulacja będzie do 48godzin. I tak przez kolejny rok próbowałam się wstrzelić w ta dziewczynkę i się nie udawało. Straciłam cierpliwość i współżyłam w dniu śluzu płodnego. No i jest mój drugi syn. Zawsze chciałam mieć 3 dzieci ale również pragnę dziewczynki. Jak myślicie, czy w moim przypadku pare dni przed owulacja moze się udać z dziewczynka?
Piszecie tez o jakiejś grupie na fb. Co to za grupa?Jak wpisuje skrót bdm to mi nic nie pokazuje
Podobno na dziewczynkę trzeba zakwasić organizm wiec jak to zrobić? I tak samo z pochwa. Codziennie smarować np lactovaginalem?
Teraz jeszcze kp (Syn rok)i pewnie z pół roku to potrwa bo syn jest alergikiem i bardzo powoli nam idzie rozszerzanie diety ale chciałabym już działać.Okres właśnie swój pierwszy po porodzie dostałam ale bardzo delikatny wiec co do owulacji muszę sobie kupić monitor
 
Witajcie
Mam dwóch synów i marzy mi się dziewczynka. Pierwszy syn bez żadnego planu(co dwa dni stosunek i jak na testach paskowych były dwie kreski to codziennie przez 3 dni)z drugim już obserwowałam swój organizm przez ponad rok i wiedziałam ze po śluzie płodnym za 1-2 dni będzie owulacja. Byłam akurat dwa razy u gina kiedy miałam taki śluz i potwierdził ze owulacja będzie do 48godzin. I tak przez kolejny rok próbowałam się wstrzelić w ta dziewczynkę i się nie udawało. Straciłam cierpliwość i współżyłam w dniu śluzu płodnego. No i jest mój drugi syn. Zawsze chciałam mieć 3 dzieci ale również pragnę dziewczynki. Jak myślicie, czy w moim przypadku pare dni przed owulacja moze się udać z dziewczynka?
Piszecie tez o jakiejś grupie na fb. Co to za grupa?Jak wpisuje skrót bdm to mi nic nie pokazuje
Podobno na dziewczynkę trzeba zakwasić organizm wiec jak to zrobić? I tak samo z pochwa. Codziennie smarować np lactovaginalem?
Teraz jeszcze kp (Syn rok)i pewnie z pół roku to potrwa bo syn jest alergikiem i bardzo powoli nam idzie rozszerzanie diety ale chciałabym już działać.Okres właśnie swój pierwszy po porodzie dostałam ale bardzo delikatny wiec co do owulacji muszę sobie kupić monitor
Witaj, ja też karmie piersia ale okres juz dostałam 6 tyg po porodzie mimo ze karmie na żądanie. Tez planuje trzecie no i fajnie by było gdyby był Pink. Zakwaszenie to glownie dieta. Zele z niskim ph. Polecany tutaj na forum jest Rephresh. Zawsze jest szansa ze akurat u Ciebie zadziała metoda sprzed dni płodnych. Podobno najlepiej robić wszystko na odwrót od wcześniejszych staranek. Chociaż jak widać na tym forum to nic na 100 % sie nie sprawdza.
 
wow o czwartym, super! jak tak patrze na moejgo najmlodszego to ehh jest taki do schrupania :))) wiec tak sobie mysle, ze jakby byl trzeci to w sumie tez super :) A co do planowania to Twoj przyklad ewidentnie pokazuje, ze my to sobie niewiele zaplanowac mozemy. Jak sie czujesz jako matka trojki chlopcow???
Na Trzeciego czekamy (33tc <3 ) ale lepszych dzieci nie mogłam sobie wymarzyć :) Jak każda matka pewnie ;) I myślę, że płeć nie ma tu żadnego znaczenia bo córkę też bym pokochała ;) Choć Synek to Synek :D Patrząc na Nich wiem, że nie chciałabym inaczej :) Ewentualnie trzecia miała być dziewczynka. Ale tak jak pisałam, gdy faktycznie całą sobą czułam, że to ona to zaczęłam się bać bo nie wiem, czy odnalazłabym się w tym różowym świecie ;) Sama nigdy nie byłam nim zafascynowana, nie lubiłam lalek, sukienek, różu , nie dalam się wrzucić w stereotyp ;) Włosy ścinałam na krótko i z banda kumpli skakałam po drzewach :D No i tak widzę tą moją córkę haha
A już w ogóle mi się odechciało jak otoczenie naciskało swoim "teraz musi być dziewczynka" , najmocniej rodzina męża a że ta intuicja nic innego nie podpowiadała to przyszedł moment, że miałam aż wyrzuty sumienia, że teraz urodzi się różowa Kluska i chłopaki przestaną dla reszty istnieć bo przecież "dziewczynkę to dopiero będziemy kochać". I naprawdę mi ulżyło , kiedy okazało się że ten jedyny raz intuicja zawiodła ;) Oczywiście "tylko kolejny Syn" zawiódł wszystkich dookoła, nagle przestali interesowac się ciążą, słyszałam tylko "ojoj" "szkoda" "trudno" "może to pomyłka" itp.itd. i szlag człowieka trafia na miejscu ale na głupotę ludzką wpływu nie mam.
Uwielbiam argumenty typu "tylko z córką będziesz miała więź" szczególnie od tych, które nie mają poprawnych relacji z matkami ;) Albo "bo Syn pójdzie w świat a córka zawsze zostanie" wypowiedziane przez Matkę, której Syn z rodziną albo i bez w tym samym domu mieszka ;)
I moje ulubione "z Synem nie złapiesz wspólnego języka bo tylko baba z babą się dogada" taaaaak szczególnie taka, jak ja z kolekcją kapsli i żołnierzyków :D Na stówę lepiej by mi poszła herbatka z Barbie na której nigdy nie byłam hahaha
I na ironię to ci wszyscy ludzie chcący dla Nas córki, wyleczyli mnie z niej ostatecznie ;)
Ale tak, jak wspomniałam na początku : Nigdy nie spojrzę na własne dzieci przez pryzmat płci :) Jeśli zdecydujemy się na Czwarte to na czwarte dziecko a nie konkretną płeć :)

Witaj, ja też karmie piersia ale okres juz dostałam 6 tyg po porodzie mimo ze karmie na żądanie. Tez planuje trzecie no i fajnie by było gdyby był Pink. Zakwaszenie to glownie dieta. Zele z niskim ph. Polecany tutaj na forum jest Rephresh. Zawsze jest szansa ze akurat u Ciebie zadziała metoda sprzed dni płodnych. Podobno najlepiej robić wszystko na odwrót od wcześniejszych staranek. Chociaż jak widać na tym forum to nic na 100 % sie nie sprawdza.
Cała Trójka "powstała" z innych metod. Jedyne co Nam nigdy nie wyszło to jednorazowy boboseks, odstępy bywały różne ale częstotliwość zawsze spora. Teraz marzy mi się wpadka tylko nie wiem, jak ją "zorganizować" skoro owulację wyczuwam na kilometr hahaha Ale , że Czwarte dziecko to totalny hardcore to się chyba nie przyznam, że świadomie zmajstrowane bo już ta ciąża jest "na pewno wpadką" to co przy Czwartym będą gadać :D
 
Ostatnia edycja:
Na Trzeciego czekamy (33tc <3 ) ale lepszych dzieci nie mogłam sobie wymarzyć :) Jak każda matka pewnie ;) I myślę, że płeć nie ma tu żadnego znaczenia bo córkę też bym pokochała ;) Choć Synek to Synek :D Patrząc na Nich wiem, że nie chciałabym inaczej :) Ewentualnie trzecia miała być dziewczynka. Ale tak jak pisałam, gdy faktycznie całą sobą czułam, że to ona to zaczęłam się bać bo nie wiem, czy odnalazłabym się w tym różowym świecie ;) Sama nigdy nie byłam nim zafascynowana, nie lubiłam lalek, sukienek, różu , nie dalam się wrzucić w stereotyp ;) Włosy ścinałam na krótko i z banda kumpli skakałam po drzewach :D No i tak widzę tą moją córkę haha
A już w ogóle mi się odechciało jak otoczenie naciskało swoim "teraz musi być dziewczynka" , najmocniej rodzina męża a że ta intuicja nic innego nie podpowiadała to przyszedł moment, że miałam aż wyrzuty sumienia, że teraz urodzi się różowa Kluska i chłopaki przestaną dla reszty istnieć bo przecież "dziewczynkę to dopiero będziemy kochać". I naprawdę mi ulżyło , kiedy okazało się że ten jedyny raz intuicja zawiodła ;) Oczywiście "tylko kolejny Syn" zawiódł wszystkich dookoła, nagle przestali interesowac się ciążą, słyszałam tylko "ojoj" "szkoda" "trudno" "może to pomyłka" itp.itd. i szlag człowieka trafia na miejscu ale na głupotę ludzką wpływu nie mam.
Uwielbiam argumenty typu "tylko z córką będziesz miała więź" szczególnie od tych, które nie mają poprawnych relacji z matkami ;) Albo "bo Syn pójdzie w świat a córka zawsze zostanie" wypowiedziane przez Matkę, której Syn z rodziną albo i bez w tym samym domu mieszka ;)
I moje ulubione "z Synem nie złapiesz wspólnego języka bo tylko baba z babą się dogada" taaaaak szczególnie taka, jak ja z kolekcją kapsli i żołnierzyków :D Na stówę lepiej by mi poszła herbatka z Barbie na której nigdy nie byłam hahaha
I na ironię to ci wszyscy ludzie chcący dla Nas córki, wyleczyli mnie z niej ostatecznie ;)
Ale tak, jak wspomniałam na początku : Nigdy nie spojrzę na własne dzieci przez pryzmat płci :) Jeśli zdecydujemy się na Czwarte to na czwarte dziecko a nie konkretną płeć :)


Cała Trójka "powstała" z innych metod. Jedyne co Nam nigdy nie wyszło to jednorazowy boboseks, odstępy bywały różne ale częstotliwość zawsze spora. Teraz marzy mi się wpadka tylko nie wiem, jak ją "zorganizować" skoro owulację wyczuwam na kilometr hahaha Ale , że Czwarte dziecko to totalny hardcore to się chyba nie przyznam, że świadomie zmajstrowane bo już ta ciąża jest "na pewno wpadką" to co przy Czwartym będą gadać :D
Dzis na instgramie nasunął mi się taki fajny profil :-)

Screenshot_20200722-103328_Instagram.jpg

Screenshot_20200722-103950_Instagram.jpg
 
Ostatnia edycja:
Na Trzeciego czekamy (33tc <3 ) ale lepszych dzieci nie mogłam sobie wymarzyć :) Jak każda matka pewnie ;) I myślę, że płeć nie ma tu żadnego znaczenia bo córkę też bym pokochała ;) Choć Synek to Synek :D Patrząc na Nich wiem, że nie chciałabym inaczej :) Ewentualnie trzecia miała być dziewczynka. Ale tak jak pisałam, gdy faktycznie całą sobą czułam, że to ona to zaczęłam się bać bo nie wiem, czy odnalazłabym się w tym różowym świecie ;) Sama nigdy nie byłam nim zafascynowana, nie lubiłam lalek, sukienek, różu , nie dalam się wrzucić w stereotyp ;) Włosy ścinałam na krótko i z banda kumpli skakałam po drzewach :D No i tak widzę tą moją córkę haha
A już w ogóle mi się odechciało jak otoczenie naciskało swoim "teraz musi być dziewczynka" , najmocniej rodzina męża a że ta intuicja nic innego nie podpowiadała to przyszedł moment, że miałam aż wyrzuty sumienia, że teraz urodzi się różowa Kluska i chłopaki przestaną dla reszty istnieć bo przecież "dziewczynkę to dopiero będziemy kochać". I naprawdę mi ulżyło , kiedy okazało się że ten jedyny raz intuicja zawiodła ;) Oczywiście "tylko kolejny Syn" zawiódł wszystkich dookoła, nagle przestali interesowac się ciążą, słyszałam tylko "ojoj" "szkoda" "trudno" "może to pomyłka" itp.itd. i szlag człowieka trafia na miejscu ale na głupotę ludzką wpływu nie mam.
Uwielbiam argumenty typu "tylko z córką będziesz miała więź" szczególnie od tych, które nie mają poprawnych relacji z matkami ;) Albo "bo Syn pójdzie w świat a córka zawsze zostanie" wypowiedziane przez Matkę, której Syn z rodziną albo i bez w tym samym domu mieszka ;)
I moje ulubione "z Synem nie złapiesz wspólnego języka bo tylko baba z babą się dogada" taaaaak szczególnie taka, jak ja z kolekcją kapsli i żołnierzyków :D Na stówę lepiej by mi poszła herbatka z Barbie na której nigdy nie byłam hahaha
I na ironię to ci wszyscy ludzie chcący dla Nas córki, wyleczyli mnie z niej ostatecznie ;)
Ale tak, jak wspomniałam na początku : Nigdy nie spojrzę na własne dzieci przez pryzmat płci :) Jeśli zdecydujemy się na Czwarte to na czwarte dziecko a nie konkretną płeć :)


Cała Trójka "powstała" z innych metod. Jedyne co Nam nigdy nie wyszło to jednorazowy boboseks, odstępy bywały różne ale częstotliwość zawsze spora. Teraz marzy mi się wpadka tylko nie wiem, jak ją "zorganizować" skoro owulację wyczuwam na kilometr hahaha Ale , że Czwarte dziecko to totalny hardcore to się chyba nie przyznam, że świadomie zmajstrowane bo już ta ciąża jest "na pewno wpadką" to co przy Czwartym będą gadać :D
powiem Ci ze tak na prawde to pragnienie corki zazwyczaj sie bierze z tego, ze inni od nas tego po prostu oczekuja. Moja tesciowa jak sie dowiedziala, ze drugi bedzie syn to powiedziala, ze mi wspolczuje. No przykre to. Moja mama sie cieszyla i dla niej najwazniejsze bylo zdrowie. rozumie pewnie co to znaczy, bo sama byla matka dwoch corek gdzie moj tata pragnal tylko synow....
 
A co ile sprawdzać pH? W aptece kupić takie testy? Ten rephres używa się codziennie czy przy stosunku?
mysle, ze dobrze jest sprawdzac juz przed starankami aby poznac swoj organizm. Ten zel najlpiej przed przytulasami i jesli wysokie ph po stusunku to powtorzyc....ale podobno trzeba uwazac, zeby za bardzo nie zakwasic...
 
reklama
Do góry