Ja też tak mówiłam,że 3 synów wystarczy. A tu niespodzianka. Tylko,że u mnie cokolwiek bym nie zrobiła wychodzi syn.Planowane czy z wpadki, przed owulacją czy w trakcie.Jestem w 22tc i nadal mam problem z pogodzeniem się z faktem że nie będę miała córki tylko 4 syna.
Zazdroszczę wszystkim wokół bo dużo dziewczynek w moim otoczeniu.Wszystkim się udaje mieć mieszane dzieci,tylko nie mnie.
Najgorzej że robi się ciepło i zaczęły się komentarze "teraz to już musi być córeczka" "tylko nie mów że zaś chłopak".I mimo że nic z ludzi nie mam to takie komentarze wzbudzają we mnie żal i smutek.