reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

U nas był plan na chłopaka- tzn moj tz miał taki plan ja oczywiście w to nie wierzyłam. Naczytał sie aby sie kochać w dni płodne pozycja od tylu i rzeczywiście tak zrobilismy i jest chłopak. Czy to przypadek.. pewnie tak🤣 ja za bardzo w to nie wierze natomiast moj facet wierzy ze sie udało dzięki temu i niech tak myśli dalej 😅
 
reklama
Cześć dziewczyny, dołączam do grupy Waszej ❤️ na pokładzie kilkumiesięczny synek i powoli szykuje się do starań o upragniona córeczkę. Jak będzie drugi synek tez będę kochać całym sercem ale wiadomo, celować będę w córeczkę.

Nadrabiam strony ale tego tak dużo, że nie wiem czy wyłapie wszystko 😳 macie jakieś polecajki książki? Jak zakwaszać pochwe, czym? Jakieś konkretne sposoby? Strony z kalkulatorami, cos więcej o jonizacji itd? Caly czas zbieram notatki i sie przygotowuje
 
Cześć dziewczyny, dołączam do grupy Waszej ❤️ na pokładzie kilkumiesięczny synek i powoli szykuje się do starań o upragniona córeczkę. Jak będzie drugi synek tez będę kochać całym sercem ale wiadomo, celować będę w córeczkę.

Nadrabiam strony ale tego tak dużo, że nie wiem czy wyłapie wszystko 😳 macie jakieś polecajki książki? Jak zakwaszać pochwe, czym? Jakieś konkretne sposoby? Strony z kalkulatorami, cos więcej o jonizacji itd? Caly czas zbieram notatki i sie przygotowuje
Cześć, ja również dołączam do grupy, mam 10 miesięcznego synka i planujemy w połowie przyszłego roku postarać się o rodzeństwo. Nie ukrywam, że marze o córeczce. U mojego męża w rodzinie niestety tendecja od pokoleń sami chłopcy 😅 z natury jestem pesymistką i przeczytałam 3/4 tego wątku od 2003 roku i wniosek mam, jeden niezbyt pozytywny. Na 100 dziewczyn, które się tu udzielały 90% nie udało się zaplanować płci, a pozostałym "udało się", ale przy 3,4 lub 5 dziecku, więc można patrzeć na to w kategorii szczęścia i przypadku niż planowaniu 😔 ale zawsze warto spróbować. Synek jest zrobiony 24h przed owulacją (wiem to ponieważ, od lat mam baaaardzo bolesne owulacje). Teraz będę próbować metodą Shettles'a, pomimo że została dawno obalona. Zmiana diety - magnez, wapń, lukrecja, OLE , 0 soli i zobaczymy. Myślałam nad zmianą pH, ale szczerze trochę się tego obawiam, czytając wątek nie zwiększyło to szans, a boję się infekcji. Kiedy planujecie starania? 🙂
 
Cześć, ja również dołączam do grupy, mam 10 miesięcznego synka i planujemy w połowie przyszłego roku postarać się o rodzeństwo. Nie ukrywam, że marze o córeczce. U mojego męża w rodzinie niestety tendecja od pokoleń sami chłopcy 😅 z natury jestem pesymistką i przeczytałam 3/4 tego wątku od 2003 roku i wniosek mam, jeden niezbyt pozytywny. Na 100 dziewczyn, które się tu udzielały 90% nie udało się zaplanować płci, a pozostałym "udało się", ale przy 3,4 lub 5 dziecku, więc można patrzeć na to w kategorii szczęścia i przypadku niż planowaniu 😔 ale zawsze warto spróbować. Synek jest zrobiony 24h przed owulacją (wiem to ponieważ, od lat mam baaaardzo bolesne owulacje). Teraz będę próbować metodą Shettles'a, pomimo że została dawno obalona. Zmiana diety - magnez, wapń, lukrecja, OLE , 0 soli i zobaczymy. Myślałam nad zmianą pH, ale szczerze trochę się tego obawiam, czytając wątek nie zwiększyło to szans, a boję się infekcji. Kiedy planujecie starania? 🙂
Cześć 😊 nie udzielałam się wcześniej, ale przeczytałam dużą część wątku przed staraniami o drugiego bobasa. Bardzo chciałam mieć synka, a mam dwie córeczki 😀. Jeszcze nie jestem zdecydowana ( w przeciwieństwie do męża) co do trzeciego dziecka, ale w sumie gdybym miała pewność że tym razem byłby chłopiec to nie zastanawiałabym się wcale. Niestety kiepsko to zabrzmi, ale trzeciej dziewczynki już bym nie chciała. Dlatego narazie ( a może w ogóle) nie decyduje się na trzecie dziecko bo wiem ze muszę chcieć dziecka, a nie konkretną płeć. A u mnie dziewczynki zrobione przed owu więc potwierdzają teorię 😁. Chętnie podzielam się w wątku i za jakiś czas podejmiemy starania (albo i nie). W każdym razie jeśli już to chciałabym jednak wypróbować teorie z poczęciem chłopca w owu.
 
Cześć 😊 nie udzielałam się wcześniej, ale przeczytałam dużą część wątku przed staraniami o drugiego bobasa. Bardzo chciałam mieć synka, a mam dwie córeczki 😀. Jeszcze nie jestem zdecydowana ( w przeciwieństwie do męża) co do trzeciego dziecka, ale w sumie gdybym miała pewność że tym razem byłby chłopiec to nie zastanawiałabym się wcale. Niestety kiepsko to zabrzmi, ale trzeciej dziewczynki już bym nie chciała. Dlatego narazie ( a może w ogóle) nie decyduje się na trzecie dziecko bo wiem ze muszę chcieć dziecka, a nie konkretną płeć. A u mnie dziewczynki zrobione przed owu więc potwierdzają teorię 😁. Chętnie podzielam się w wątku i za jakiś czas podejmiemy starania (albo i nie). W każdym razie jeśli już to chciałabym jednak wypróbować teorie z poczęciem chłopca w owu.
Hej. Co do poczęcia w dzień owulacji to znam przypadki, że dziewczyny miały monitoring cyklu i wyszła dziewczynka.
 
Cześć 😊 nie udzielałam się wcześniej, ale przeczytałam dużą część wątku przed staraniami o drugiego bobasa. Bardzo chciałam mieć synka, a mam dwie córeczki 😀. Jeszcze nie jestem zdecydowana ( w przeciwieństwie do męża) co do trzeciego dziecka, ale w sumie gdybym miała pewność że tym razem byłby chłopiec to nie zastanawiałabym się wcale. Niestety kiepsko to zabrzmi, ale trzeciej dziewczynki już bym nie chciała. Dlatego narazie ( a może w ogóle) nie decyduje się na trzecie dziecko bo wiem ze muszę chcieć dziecka, a nie konkretną płeć. A u mnie dziewczynki zrobione przed owu więc potwierdzają teorię 😁. Chętnie podzielam się w wątku i za jakiś czas podejmiemy starania (albo i nie). W każdym razie jeśli już to chciałabym jednak wypróbować teorie z poczęciem chłopca w owu.
Teoria ze staraniami przed owu a w owu co do płci została już dawno obalona. Robili badania i wyszło 50/50, tyle samo dziewczynek było poczętych w owu co chłopców przed, a nawet chyba czytałam, ze w jednym badaniu wyszło odwrotnie - więcej dziewczynek w samą owu niż przed. Ogólnie zasada jest jedna - wygrywa najszybszy. Wcale nie musi to być powiązane z chromosomem :)
 
Cześć 😊 nie udzielałam się wcześniej, ale przeczytałam dużą część wątku przed staraniami o drugiego bobasa. Bardzo chciałam mieć synka, a mam dwie córeczki 😀. Jeszcze nie jestem zdecydowana ( w przeciwieństwie do męża) co do trzeciego dziecka, ale w sumie gdybym miała pewność że tym razem byłby chłopiec to nie zastanawiałabym się wcale. Niestety kiepsko to zabrzmi, ale trzeciej dziewczynki już bym nie chciała. Dlatego narazie ( a może w ogóle) nie decyduje się na trzecie dziecko bo wiem ze muszę chcieć dziecka, a nie konkretną płeć. A u mnie dziewczynki zrobione przed owu więc potwierdzają teorię 😁. Chętnie podzielam się w wątku i za jakiś czas podejmiemy starania (albo i nie). W każdym razie jeśli już to chciałabym jednak wypróbować teorie z poczęciem chłopca w owu.
Ja zaszłam w ciążę z synkiem w sumie troszkę "z przypadku" jakkolwiek to brzmi 🤣 mieliśmy jeszcze poczekać pół roku przez remont mieszkania, zaryzykowaliśmy bo według aplikacji owulacja miała być za 2 tygodnie.. przyszła szybciej. Następnego dnia ból jajnika i wiedziałam, że zajdę w ciaże. Niczego nie żałuję 😁 więc synek totalnie nie planowany co do płci. Teraz oczywiście cieszyłabym się 2 synka, ale gdzieś w środku chciałabym córeczkę. Właśnie czytając wątek to wszystko zmieniało się na przestrzeni lat i już nic nie wiem. Czy te suplementy/ph/ czas stosunku naprawdę minimalnie chociaż coś dają, czy to totalny przypadek?
 
Ja zaszłam w ciążę z synkiem w sumie troszkę "z przypadku" jakkolwiek to brzmi 🤣 mieliśmy jeszcze poczekać pół roku przez remont mieszkania, zaryzykowaliśmy bo według aplikacji owulacja miała być za 2 tygodnie.. przyszła szybciej. Następnego dnia ból jajnika i wiedziałam, że zajdę w ciaże. Niczego nie żałuję 😁 więc synek totalnie nie planowany co do płci. Teraz oczywiście cieszyłabym się 2 synka, ale gdzieś w środku chciałabym córeczkę. Właśnie czytając wątek to wszystko zmieniało się na przestrzeni lat i już nic nie wiem. Czy te suplementy/ph/ czas stosunku naprawdę minimalnie chociaż coś dają, czy to totalny przypadek?
powiem Ci tak...Jeśli już zainteresowałaś się tematem planowania płci to znaczy że nie jest Ci to do końca obojętne.
Więc jeśli planujesz dzidzię to "poczaruj" troszkę w kierunku wybranej płci. Jeśli się uda to super, a jeśli nie to przynajmniej będziesz miała satysfakcję że coś zrobiłaś w tym kierunku a nie zostawiłaś tylko losowi.
Powodzenia ✊
 
powiem Ci tak...Jeśli już zainteresowałaś się tematem planowania płci to znaczy że nie jest Ci to do końca obojętne.
Więc jeśli planujesz dzidzię to "poczaruj" troszkę w kierunku wybranej płci. Jeśli się uda to super, a jeśli nie to przynajmniej będziesz miała satysfakcję że coś zrobiłaś w tym kierunku a nie zostawiłaś tylko losowi.
Powodzeni

powiem Ci tak...Jeśli już zainteresowałaś się tematem planowania płci to znaczy że nie jest Ci to do końca obojętne.
Więc jeśli planujesz dzidzię to "poczaruj" troszkę w kierunku wybranej płci. Jeśli się uda to super, a jeśli nie to przynajmniej będziesz miała satysfakcję że coś zrobiłaś w tym kierunku a nie zostawiłaś tylko losowi.
Powodzenia ✊
Dokładnie. Będziemy czarować na córeczkę, jak się uda to się spełni marzenie, jeżeli 2 synek to też będziemy szczęśliwi. Mając większe doświadczenie uważasz, że z córką udało Ci się zajść przez jakieś zmiany dieta/ph, czy to czysty przypadek?
 
reklama
Dokładnie. Będziemy czarować na córeczkę, jak się uda to się spełni marzenie, jeżeli 2 synek to też będziemy szczęśliwi. Mając większe doświadczenie uważasz, że z córką udało Ci się zajść przez jakieś zmiany dieta/ph, czy to czysty przypadek?

Moja dziewczynka ma już 4 lata więc to było jakiś czas temu 😉
Co u mnie według tamtych wytycznych mogło zadziałać: wiek(37l) trzecie dziecko, zdrowszy tryb życia, z diety wywaliłam ziemniaki, pomidory i banany
Suplementy to kwas foliowy, wit c, wit d i coś jeszcze ( nie pamiętam)
Nosiłam bransoletki z hematytu i różowego kwarcu 😗
I przytulanki były na 3-4 dni przed przewidywana owu ( nieminitorowane)
Tylko tyle. Czy coś zadziałało? Glowa mówi że to przypadek a szczęśliwe serce że sway pomogło 😊
Tak jak wyżej, miałam poczucie że pomogłam szczęściu 🥰
 
Do góry