Chyba tak.. powiem szczerze, że też marzę o córeczce i trochę poczaruje w tym temacie w granicach rozsądku, a co z tego wyjdzie zobaczymy. Suplementy, które kupiłam teraz to:
Dla mnie: kwas foliowy, lukrecja i 2x saw palmetto
Dla męża: lukrecja, szyszki chmielu i 2 OLE.
Do tego jeszcze sok żurawinowy. Nie będę brać wapnia, ponieważ nadmiar źle wpływa na nerki plus duże dawki żurawiny to mi brzmi jak przepis na kamicę nerkową (oczywiście to subiektywna opinia). Do tego kupiłam paski ph i będę sprawdzać i w miare potrzeby obniżać, chociaż patrzyłam na pierwsze moje badania w 4 tygodniu ciąży z synkiem i ph moczu miałam 5, więc czy w to wierzyć hmm... ale w coś trzeba


. Lampę solną też kupie, jest tania, mam oczyszczacz powietrzna z jonizatorem, który chodzi 24h/dobę przez moją alergie. Dziewczyny z 2015 roku radziły jeszcze badać poziom hormonów prolaktyne, progesteron, estradiol i testosteron. Kiedy masz zamiar się starać?