R
rouż
Gość
Gosiu, dzien sie jeszcze nie skonczyl
))
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gosiu, dzien sie jeszcze nie skonczyl))
no wiem ze sie nie skonczyl ale ja sie ludzilam ze od rana bedzie juz mnie brzucho bolal i wieczorkiem juz mocniej a w nocy juz bardzo i ze urodze tj Maje nad ranem...a ze Maja urodzila sie 4dni przed terminem to tak sobie wymyslilam ze kacper tez tak sie urodzi ale widze jest bardziej uparty niz Maja i nie chce wspolpracowac ze mna:-(
w sumie sie nie poklucilismy ja mu cos powiedzialam on mi odpowiedzial a ze hormony buzuja ja sie obrazilam i poszlams sobieale zbieg okolicznościmam koleżankę która ma córkę Maję i synka Kacpra
Pogodzić się trzeba przed zachodem słońcaPowiedz to M- ciężarnej się nie odmawia
![]()
ja widzialam koncik sliczny jest...ja sie nie mam czym chwalic bo lozeczko Kacpra stoi narazie w innym pokoju,przewijak w innym i komoda w innym dopiero jak sie przeprowadzimy i zlozymy mebelki w nowym mieszkanku to sie pochwaleA tu jest link gdzie wkleilam fotki kacika naszego maluszka
https://www.babyboom.pl/forum/listo...jak-posuwa-sie-praca-i-efekt-koncowy-d-29192/
post nr #667
Tobie tez Kasiu zycze szybkiego,prawiebezbolesnego porodu i przede wszystkim zeby Sebus byl zdrowy bo to najwazniejsze:-)ja tez planuje najpozniej 13.11 byc w szpitalu i za zadne skarby nie dam sie wykopac stamtad..bede gadac ze nie czuje ruchow i zeby mi porod wywolali bo ubijeWróciłam
A co do naszych porodów to widzisz że my same się doczekac nie możemy...no ale myślę że to już kwestia dni ...
A w ogóle Royannko i Gosiu jeszcze Wam nie napisałam że życzę Wam ( i sobie też) żeby porody były w miarę możliwości szybkie, no i bezproblemowe, żebyśmy urodziły wszystkie 3 zdrowych, ślicznych Chłopców! Tak się umawiamy, ok? :-)
Gosia a Ty się juz nie kłóć ze swoim M, bo po co sobie nerwów dokładać ... a na pocieszenie powiem Ci że w końcu musimy urodzić!Nie denerwuj się już, będzie dobrze
nic się nie stanie jak nie urodzisz 5.11
Ja sobie myślę juz o przyszłym tygodniu, bo we wtorek mam ktg, a jeżeli nic nadal nie będzie się działo to najpóźniej 13.11 mam już być w szpitalu na porodówce, a to już przyszły piątek (i do tego piątek trzynastego) więc już niedługo!
A zajęcie na te parę dni to sobie jakies znajdę. Jutro zaczyna się weekend, spędzimy sobie z M może ostatni, spokojny, leniuchowy weekend tylko we dwójkę? Trzeba we wszystkim widzieć dobre strony ;-)