Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[kiki750321]

u mnie dzisiaj juz chlopaki poszly do szkoly kaszla jeszcze mocno ale nie maja goraczki..ercanek jest jeszcze w domku nie poszedl do przedszkola bo zle jeszcze wyglada..derya rosnie i codzien jest fajniejsza,,takie kochane te nasze dzieciaczki..
pozdrawiam wszystkie dziewczyny,,

 

[Czarodziejka]

Dzien Dobry
Widze ze nasze dzielne mamusie nadal 2w1.....no trzymacie sie kochane!!!
A ja wczoraj męzowi powiedzialam ze moglabym juz urodzic.....juz mam dosc i coraz cięzej mi sie poruszac mimo ze do konca jeszcze 2,5 miesieca.
Co do samopoczucia......mam chorą krtań i jakos mi duszno i slabo od dwoch dni...nie wiem moze to cisnienie!!!!!!

Dobra laseczki ja koncze i do potem

Gie osko daj znac po wizycie!​

 

[Kinga85]

Hejka

ja dopiero o 10 z łóżka wstałam. Jesteśmy z synkiem po sniadaniu i teraz kawusie popijam

Dzastina ciesze się że jestes pocieszona i taka zadowolona! 28go ja też testuję wiec może będziemy się razem cieszyły a Paula oczywiście też razem z nami bo my wszystkie jakos pod koniec listopada zatestujemy pewnie ;-)
kiki ciesze sie ze u was lepiej a malutka rośnie zdrowo i na pewno jest piekna!

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNY :-)

 

[Agniesiak85]

Agniesiak widzę że i Wy mieliście miły dzień :-) a z tym praniem to już kiedyś Ci pisałam że Cię podziwiam ja to prawie wszystko w pralce piore, w ręku to już ostateczność zresztą przy dziecku to sobie nie wyobrażam nie mieć pralki
a co za samochód będziecie mieli? czy to ma być niespodzianka jaki?

Miłego wieczorku wszystkim życzę

Babcia mieszka obok i jak dzidzia sie urodzi to na bank bede prac w jej pralce bo wtedy to wiadomo, ze wszytskiego więcej będzie A co do samochodzika to pewnei na początek jakies malenstwo, bo wiadomo, że od razu super woza nam nikt nie kupi a sami tez nie zdołamy hehe. pewnie jakas Panda albo seicento.. (nie wiem jak to sie pisze)Wolałabym Pande bo 5-cio drzwiowa i byłoby wygodniej jak maluszek będzie z nami jeździl a nie takie przeciskanie na tylne siedzenie.. no ale M mówi, że nawet te seicento byle by było dobre i jeździlo

Agniesiak fajny jest pierwszy sezon House'a? My tez na bieżązo oglądamy 5ty, ale M może załatwić pierwsze sezony na płytce i ciekawi mnie czy fajne odcinki ;-)

Super, bo wiadomo początek to wszystko dopiero się zaczyna Poznaja się itp Hehe Mi bardzo się podoba Czekam z niecierpliwościa na ostatnia płytkę pierwszego sezonu w piątkowej wyborczej i juz nie moge doczekac się nastepnego sezonu także polecam, naprawdę M się nieraz ze mnie smieje bo ja już jak House próbuję wnioskowac co to za choroba i nawet raz mi sie udało dojśc od czego pacjent załapał chorobę

hej laseczki:-)ja nadal 2w1 zaraz lece do lekarza ale pisze przed zebyscie sie nie martwily o mnie:-)w nocy i teraz jakos dziwnie mnie brzusio boli??moze cos sie rusza??no ale nie moge zostawic Kasi samej jako przeterminowanej:-)hehe odezwe sie jak wroce czyli ok 12 ...Kasiu co u Ciebie??
Buziaki babeczki:-)​

Już może nie wrócisz ze szpitala sama Hihi Bo jak bóle miałaś brzuszka to może juz cos po woli sie tam zaczyna dziac Ale jestem podekscytowana, normalnie wybuchne zaraz

 

[kiki750321]

agnieszka witam

czarodziejko duzo zdrowka zycze,,a 2.5 miesiaca szybko mina,i bedziesz syneczka tulic w ramionach..

kinga trzymam kciuki by sie udalo..serduszkuj i serduszkuj no w koncu musi sie udac

anufifi co u ciebie kochana?

tusia sylwia jak samopoczucie..

kicia co tam u ciebie,,jarzebinko jak syneczek sie chowa,,,zagladnij do nas wstaw jakies foteczki...

agnieszko12 jak waneska

okruszynko co u ciebie..

margarito .patrysia malenka--pozdrawiam..

 

[Paula25]

Kiki dobrze że już dzieciaczki lepiej a jak Derya zdrowa? pewnie odporna na mleku mamusi

Czarodziejko zdrówka życzę napewno jest Ci już ciężko a będzie jeszcze ciężej ale naszczeście czas szybko leci i Ty też niedługo będziesz szykować się do porodu

Kinga trzymam kciuki żeby ten 28 był dla Ciebie szczęśliwy i dla Dzastiny też ja najwcześniej 30 będe testować ;-)

jeszcze chyba Honia która od czasu do czasu tu bywa będzie testować w listopadzie jak tam u Ciebie Honiu?

Agniesiak napewno samochód przy dziecku bardzo się przydaje my na początku nie mieliśmy w sumie to dopiero przeszło rok temu kupiliśmy sobie autko, no i zawsze musieliśmy się prosić jak była potrzeba...nikt nam pomocy nie odmawiał ale co swoje to swoje

Kiki tak ładnie wszystkie wymieniła....podpisuje się pod tym :-) co tam słychać dziewczynki?

Pyszczek nam gdzieś zaginęła ;-)

 

[Beti1975]

cześć dziewczynki:-)

wysyłam tą wiadomośc po raz kolejny i dalej nie wiem czy pójdzie, bo tu bardzo kiepski net, pojawia sie i znika


Royanka gratuluje kochana!!!! bardzo się cieszę:-)

Kiki rybko czujemy się dobrze, właśnie czekam na zastrzyk, ale coś się im nie spieszy , może dlatego, że dziśdużo babeczek poprzyjmowali i czasu im brak;-)

Paula, Margarittka, Aniu, Sylwia i wszystkie nie wymienione wielkie buziaki i pozdrowionka:-)

 

[Pyszczek]

Dziewczynki ja jestem dzisiaj później, bo bylismy z M po raz drugi na IP
Od 3.30 w nocy męczyły mnie bóle brzucha, a rano przeszły w skurcze i to mocniejsze niż ostatnio, więc pojechaliśmy na wszelki wypadek gdybym miała zacząć rodzić No i co? No i nic Szyjka jak trzymała tak trzyma - wprawdzie miękka i rozpulchniona, skrócona, ale nadal wygięta jeszcze do tyłu i minimalne rozwarcie tylko jest Także znowu nie zostałam Ale przynajmniej mam już miejsce zaklepane na piątek na 8.30 mam się stawić w szpitalu i wezmą mnie już na oddział Jesli do piątku oczywiście nie urodzę, bo wróciłam do domku i zwijam się od tych bóli brzucha

Zjem coś bo strasznie głodna jestem i wrócę do Was ..

 

[Paula25]

Beti kochana to Ty w szpitalu jesteś?? bo chyba mi coś umknęło kiedyś pisałaś coś o jekiejś bakterii czy innym paskudztwie ale nie myślałam że to aż takie poważne jak się czujesz? zdrówka życzę!!! Buziaki!

 

[Paula25]

Dziewczynki ja jestem dzisiaj później, bo bylismy z M po raz drugi na IP
Od 3.30 w nocy męczyły mnie bóle brzucha, a rano przeszły w skurcze i to mocniejsze niż ostatnio, więc pojechaliśmy na wszelki wypadek gdybym miała zacząć rodzić No i co? No i nic Szyjka jak trzymała tak trzyma - wprawdzie miękka i rozpulchniona, skrócona, ale nadal wygięta jeszcze do tyłu i minimalne rozwarcie tylko jest Także znowu nie zostałam Ale przynajmniej mam już miejsce zaklepane na piątek na 8.30 mam się stawić w szpitalu i wezmą mnie już na oddział Jesli do piątku oczywiście nie urodzę, bo wróciłam do domku i zwijam się od tych bóli brzucha

Pyszczku kochana oj coś czuję że Ty napewno nie wytrzymasz do tego piątku :-) o ile wytrzymasz do jutra ;-) ja też miałam minimalne rozwarcie jak mnie przyjmowali na oddział a po kilku godzinach już miałam na 9cm tyle że mi w domu wody odeszły dlatego pewnie mnie nie odesłali do domu
ale jestem podekscytowana :-):-):-) Tulam Cię mocno kochana bo pewnie już Cię to wszystko denerwuje ale już niedługo bedziesz tulić Sebusia w ramionach :-)