Jagienka29
Fanka BB :)
dziewczyny ja jednak mysle ze to loteria ktorej oczywiscie mozna pomóc zachowując np odstep od owulki...w koncu nie ma nic do stracenia)))
sama probowalam wiec nie widze z tym nic zlego....jednak plany to jeno a zycie to drugie i najwazniejsze to umiec ustosunkowac sie do tego co daje nam Pan Bóg...niestety nie kazda kobieta to potrafi i potem jest wielkie rozczarowanie....a przeciez to glupie zeby płakac bo dziecko jest chlopcem zamiast corki...przynajmniej jak dla mnie jest glupie....z drugiej strony rozumiem marzenia jakie maja matki!!!!
takze wg mnie : planowania na TAK ale z duzą dozą rezerwy!!!!!!
Ale każda z nas jest tylko człowiekiem,małym słabym człowieczkiem,który ma marzenia i oczekiwania,czasem irracjonalne ale niestety...ja też popłakałam przy drugiej ciąży,musiałam zanim dotarło do mnie że szczęściem od Boga jest włąśnie ZDROWE dziecko,niezależnie od płci.
A z tą rezerwą to też nie do końca jest tak jakbyśmy chciały,wydaje Ci się że ją masz ale jak przyjdzie co do czego to okazuje się że nadzieja była silniejsza i znowu rozczarowanie...byłam świadkiem tego wielokrotnie,serca nie oszukasz

Wmawiasz sobie coś co potem przestaje mieć znaczenie bo musisz zmierzyć się z rzeczywiśtością że Twoje marzenie nie spełniło się i być może musisz pogodzić się z tym na zawsze...
To bardzo skomplikowany temat i właściwie ile kobiet-tyle opinii na jego temat

Ja zdecydowałam się na trzecie dziecko z przeświadczeniem że jeśli jest mi pisana córka to będę ją miała i kropka

Rozumiem jak ciężko Beatce,chociaż ja aż takiego cisnienia tym razem na płeć nie miałam,może dlatego że mimo starań zaszłam spontanicznie i wierzyłam że to cud-i to dziecię będzie bardzo wyjątkowe,bez względu na płeć

Tymczasem w załączniku coś dla wszystkich :-)
Załączniki
Ostatnia edycja: