Edyta, to mleko i plamienia idealnie pasują do podwyższonej prolaktyny, w sumie oby to było to gdyż prolaktynę można odpowiednimi lekami łatwo zbić (delikatnie podwyższoną można nawet zbić witaminą B6, gdy jej poziom jest jednak dość wysoki to dostaje się leki, w Polsce np. Bromergon). Tabletki anty niestety zwiększają poziom prolaktyny w organizmie.
Sylwia, a który dziś masz dzień po owulacji? Test robiłaś z samego rana?
Marzycielko, tak małe dawki witaminy B6 mogą niewiele wskórać, polecam Ci z całego serca zakup B-Complexu z dawką B6 50 lub 100 mg (ja łykałam B-100). Witaminki te oprócz zbawiennej witaminy B6 (poprawia owulację, podnosi poziom progesteronu no i sprzyja poczęciu córki :-), działa tak jednak tylko przyjmowana we większych dawkach, nadmiar usuwasz z moczem więc jest to bezpieczne) zawierają też inne cenne dla ciąży witaminy z grupy B (w tym 400 mcg kwasu foliowego). Co do tranu przy staraniach o dziecko poleca się tłuszcze rybne (ze względu np. na kwasy omega3) ale odradza właśnie tran ze względu na dużą zawartość witaminy A. Witamina A może powodować uszkodzenia płodu, niestety należy ona do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach a nie w wodzie, dlatego nie wydalamy jej nadmiaru z moczem tak jak w przypadku witamin rozpuszczalnych w wodzie, przyjmowana zatem w za dużych ilościach ma zdolność do kumulowania się w organizmie.