Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Jagienka29]

Jagienko jak cudnie ze sie odezwalas))))
Jak tam dzieciaczki.....zdrowe juz?
Jak Ty kochanie sobie radzisz?
Od Beatki wiesci brak...ale mysle ze mogla juz urodzic
Szkoda ze tak zadko zagladasz...brakuje tu Ciebie...​

Można powiedzieć że zdrowe,jeszcze tylko Dawidek ma strupki...
A radzę sobie średnio,raz lepiej-innym razem gorzej...Laurusia absorbująca jest w dzień,mało śpi,ale kochana jest :-) ja też w kiepskiej formie psychicznej ale to już inna historia...
Fakt,rzadko zaglądam ale podczytuję,kibicuję staraczkom

Jagienko witaj, a jak twoje córunia maleńka?? ) i jak starsi bracia :-) dumni pewnie co

Tak,dumni,kłócą się naokrągło kto ma ją zabawiać,kto przynieść pieluszkę albo podać zabawkę a ona zaciesza na sam ich widok Jak dłużej żaden nie podchodzi to nawołuje po swojemu i piszczy ale wystarczy że są w zasięgu jej wzroku i już uśmiech od ucha do ucha ;-)
Fajniutka się już zrobiła i mimo że w dzień prawie nie śpi i domaga się uwagi-wielką przyjemnością jest się nią zajmować, tak wdzięcznie się śmieje i gaworzy zaczął się etap że nie mogę się za bardzo oddalać bo płacze więc robię praktycznie wszystko z nią-w tym miejscu błogosławię zakup nosidełka Nawet teraz siedzi mi na kolanach i z zainteresowaniem patrzy w monitor

Natan,Laura ładnie przesypia noce,zasypia ok.18.30 i wstaje przed 7.00 więc nie mogę narzekać ;-) budzi się co prawda w nocy ze 2-3 razy ale śpię z nią więc nie odczuwam tego,czasem nawet nie pamiętam czy odruchowo dałam jej pierś czy się obudziła na karmienie

Beatko,odezwij się i pochwal tu Hanulkiem

 

[nullka]

Witam
Gal ja mierze zawsze tylko raz bo nawet jak się nie ruszam przed pomiarem a zmierze dwa razy to minimalna różnica jest. A czy do zdjęcia tych spodni wstawałaś całkiem z łóżka? Czy tylko podniosłaś lekko na łóżku?

Ja mierze w ustach więc zawsze tylko sięgam ręką na szafkę po sensor , do ust i koniec. ALe ja mam Lady Compa.

Zmykam szykować się do przedszkola

 

[Kinga85]

witam was piątkowo
zaraz lece do pracy... syn juz w zerówce.
u mnie na wykresiku nadal temp w dół...

pozdrawiam
udanego dnia życzę

 

[Gal]

Cześć Jagienka i nullko!

Nullka- ja nie wstałam, tylko leżąc uniosłam trochę tyłek:-). Trochę żałuję, że sie nie staralismy, ale jak wszystko dziwne, to trudno podejmować właściwe decyzje

Jagienko- jak miło mi się czytało Twój post:-) Moim marzeniem jest taka sytuacja, aby dołączyła do moich 2 synków jeszcze taka córunia. Och.....

 

[Czarodziejka]

Czesc BabeczKi i ja sie doczlapalam

Ale u nas dzis mrozzzzzzz. Jest -10 stopni

znajac zycie dzieci w przedszkolu wyjda na dwor

Jagienko - napewno samej nie jest ci lekko ale dasz rade. Czas szybko plynie, nie obejrzysz sie a Laurusia bedzie Ci biegac)))

Kinga - sciskam...moze jeszcze nic straconego?

Gal - ale ksiazkowy wykres)))

Mama- wstawaj i wypelniaj wykres

Kosmo - Kochana jak tam? Mam nadzieje ze serduszko spokojniejsze

 

[Gal]

Cześć Czarodziejko- mówisz? Chociaż się uśmiechnęłam :-), ale chyba nie do końca, bo skoku nie ma powyżej linii pomocniczej, tak mi się przynajmniej wydaje, ale to miłe co napisałaś

King85- oczywiście nic straconego jeszcze, zapewne Piranha pocieszy odpowiednio!

mama05- właśnie wstawaj i ładuj tempkę! Bo czekamy:-)

Piranha- myslę jeszcze działać dzisiaj jak M przyjdzie z pracy, napisz mi jak wiesz z czego ma być ten tampon? Dzięki bardzo!:-)

 

[Kinga85]

nie wiem nie znam się tak, ale jednego jestem pewna że jeżeli jutro nie bedzie wyższa to już po ptakach.. i moją niespodzianką na koniec będzie małpiszonica. Ale to nic, nie poddam się. w lutym kolejny cykl i szansa.

 

[kosmopolitan]

witajcie,

czarodziejko no wlasnie dzisiaj chyba troszke gorzej niz wczoraj:-( dopiero chyba dzisiaj na spokojnie uswiadomilam sobie ze runely w gruzach wszystkie nasze wieksze i mniejsze plany,marzenia, zmierzenia..... i zrobilo mi sie cholernie smutno...Plecialy mi ciurkiem lzy......W dodatku widze ze maz tez chodzi przygnebiony. na samym poczatku jak tylko zaszlam w ciaze to mowil ze wolalby syna, ale skoro ja chce tak bardzo corki to moze byc i corka;-) a wczoraj normalnie sie poplakalam jak przyszedl przytuil mnie i powiedzial ze on naprawde teraz pragnal z calego serca tej coreczki bo widzial jak ja bardzo marze o Niej, ze pragnal tej coreczki wlasnie dla mnie..... No i sie poryczalam.......
I podkreslam ze nie smuce sie jak mysle ze bede miala malego czlowieczka z siurkiem, ale smuce sie jak pomysle o nie bede miala malenkiej slodkiej krolewny....
I ja wiem ze to dzieciatko bedzie moim oczkiem w glowie, bedzie moim szczesciem, ze nie bede go chciala zamienic na zadna corke, ale jeszcze dzisiaj i moze jeszcze jutro.....jest mi poporstu jeszzce smutno...


A za wszystkie staraczki i brzuchatki trzymam nieustannie kciuki, zebym wszystkim pospelnialy sie marzenia

 

[Gal]

kosmo - wiem i rozumiem co czujesz, ale przecież jeszcze mozesz ją mieć, jesteś jeszcze młoda, a na pewno M nie odmówi Ci udziału w tworzeniu nowego człowieczka, z tego co czytam, jeszcze się doczekasz królewny

Piranha- dzsiaj jak byśmy się starali to by było 2, 5 dnia od ostatnich działań (robótki ręczne) i wiem że wtedy już chyba wiećej plemników meskich, ale to chyba nie ma az takich duzych róznic, bo chyba tylko 2%, to prawda? i co sądzisz o naszych działaniach w tej sytuacji dzisiaj? Z góry dziękuję

 

[truskafffka]

dzień dobry

u nas jaja od samego rana...zaspaliśmy
pierwszy raz taka wpadka zaliczona, otworzyłam oczy, zerknęłam na zegarek a tam 8:07 Mati o tej porze powinien być już w przedszkolu
okazało się że w nocy padła mi komórka i nie zadzwoniła na czas
no i w nogi, w życiu tak szybko się nie myliśmy, ubieraliśmy itd... ale sukces zaliczony, młody dotarł do przedszkola przed 8:30

oczywiście temperatury nie zmierzyłam-bo po pierwsze było po 8, po drugie-czasu nie było. Zaznaczyłam że jest zaburzona. Wczorajszy test ow wyszedł negatywny

Piranha intymne pytanko...wewnątrz tak jakoś ślisko dziś u mnie, bez śluzu w typie białka, jest taki białawy nadal, niewiele, ale ślisko-czy to może po seksie?

lece nadrabiać