Ewcik, no może po prostu potrzebuję dłuższego czasu, żeby dojść do siebie. Ziółka piję cały czas

i wierzę że pomogą
nie wiem co za hormony mi dała, bo recepte zostawiłam w aptece-zamawili mi te tabletki i jutro je odbiorę, to napiszę co to za tabletki
cytrynian wapnia chcę kupić na allegro, ale póki co nie ma...ponoć pod koniec marca miał być..
Mama, dobrze że @ się pojawiła bez potrzeby wywołania, teraz wielkie &&&&&&&&&&& za wizytę u gin

i dziękuję, kochana jesteś

ja się trzymam( lepiej niż po poprzedniej wizycie, jak dowiedziałam się że jajniki kiepsko wyglądają). Żałuję strasznie że pojawiły się trudności, no ale jak to się mówi...głową muru nie przebijesz. Wiem że będziemy mieć drugiego szkrabika...tylko nie tak szybko jak miałam nadzieję
Muszę wyluzować, nie skupiać się przez 24h na zajściu w ciąże, pokochać się ot tak dla sportu i przyjemności hehe..no i wcinać suplementy, hormonki, ziółka pić, i czekać aż dziecię się pojawi..córcia rzecz jasna
Piranha, no gin też tak mówi, że jest szansa, dlatego poradziła żeby zaczekać z dupkiem. O te pigułki pytałam czy to anty, powiedziała że nie i że podczas kuracji mogę normalnie starać się o dziecko.Wiesz ja też od razu myślałam o wspomagaczach na wzrost pęcherzyka i pęknięcie. Ale gin się nie zgodziła, powiedziała że z MAteuszkiem nie było problemu, że to dopiero trzeci cykl od odstawienia anty, że podziałamy hormonami i zobaczymy czy jajniki naturalnie zaczną pracować jak należy, jak przez te trzy miechy nie uda mi sie zajść w ciąże to wtedy włączymy do kuracji wspomagacze.
Dzięki wielkie, w takim razie suplementy będziemy dalej wcinać
Daria, WOW jaki torcik apetyczny i jak szybko się uwinęłaś

brawo

mnie mięso w ciąży odrzucało przez jakiś czas
dzięki wielkie dziewczyny za wsparcie i ciepłe słowa 