Andziak0307
Fanka BB :)
Stresa mam ale staram sie nie myslec.Jak czytam o tych waszych irygacjach i diecie rystrykcyjnej to nawet nadziei nie mam.
A ja gdybym nie byla w Poznaniu.u tego lekarza to bylabym na Zosie nadal nastawiona.Ale on byl tak pewny ze jak sie go spytalam czy napewno to sie usmiechnal i na dowod pokazal miedzy nogami.
A tak z ciekawosci to gdzie wy ta limonke kupujecie.Maz jak by o tych irygacjach uslyszal to by mnie wyslal do psychiatry.Choc ostatnio stwierdzil ze jakby na 100% wiedzial ze corke zrobi to by sie jeszcze raz zdecydowal...
A ja gdybym nie byla w Poznaniu.u tego lekarza to bylabym na Zosie nadal nastawiona.Ale on byl tak pewny ze jak sie go spytalam czy napewno to sie usmiechnal i na dowod pokazal miedzy nogami.
A tak z ciekawosci to gdzie wy ta limonke kupujecie.Maz jak by o tych irygacjach uslyszal to by mnie wyslal do psychiatry.Choc ostatnio stwierdzil ze jakby na 100% wiedzial ze corke zrobi to by sie jeszcze raz zdecydowal...
Ostatnia edycja:
, trzymam kciuki! Zrób jeszcze jeden test później i zaobserwuj czy kreska ciemnieje czy jaśnieje gdyż nie wiadomo teraz czy jest już po piku LH i stężenie tego hormonu spada czy też dopiero pik przed Tobą. Co do tych par mających syna i córkę bez planowania - przy prawdopodobieństwie 50% nie jest to aż takie trudne
, poza tym niektóre pary mają większą skłonność do poczęcia dziecka danej płci, np. mężczyzna ma kiepskiej jakości plemniki, ma pracę czy tryb życia powodujący przegrzewanie jąder, kobieta np. ma naturalnie niskie pH i mało śluzu, nieświadomie zakwasza organizm dietą, ma wysoki progesteron itp. itd.
nie ukrywam, że ich nie chce...za duzo z tym zamieszania jak dla mnie...