Dziś znów zgadaliśmy się z rodzinką M z Hiszpani, byliśmy na rynku w Świdnicy, dzieciaki się wybiegały a jak słodko Krzysiu tańczył z Alejandro i dawał mu buzi

Jutro może zabiorę dzieciaki do ZOO :-)
nullka, kciuki za wyniki!!!
natusia, mam nadzieję, że imprezka udana :-) Nocka nawet dobra bo pobudki co 4 godziny. A tempka jest nadal prześliczna

, trzymam kciuki!
czarna, mi się udało bo synuś urodzony w maju a córcia w czerwcu :-) ...ale nie było to z premedytacją
Truskafffka, ale mi smaka na Nikosia narobiłaś, już dziś wertowałam oferty na Allegro :-) Niestety nie są u nas na cały weekend a w poniedziałek już wracają ... Alejandro tak okropnie płakał za Krzysiem jak się dziś żegnaliśmy, strasznie mi żal, że Krzysiu nie ma wśród dzieci moich znajomych z Wrocka żadnych rówieśników do zabawy, jakoś ze wszystkimi się pod tym względem rozminęłam.
Kasiu, jak tam, minął już ból głowy? :-)
Noemi, jak najbardziej, szanse na córcię będą wówczas bardzo duże! Nie wiem czy też to obserwujecie wśród swoich znajomych ale moi znajomi mają zazwyczaj pierwszego synka ze staranek "za młodu" (takich np. zaraz po ślubie :-)) kiedy to działa się często a testosteron buzuje (częsty sex powoduje, że organizm produkuje więcej testosteronu).
Tasha, na początku niemal w ogóle jej się nie odbijało a teraz dosłownie po 3 sekundach :-), unormowało się to z czasem i na pewno tak samo będzie u Sonii. A kolki są już niezauważalne, czasem brzuszek poboli ale nie ma tragedii. Ucałuj Biedroneczkę ode mnie!
Mama, ja uwielbiam takie dni kiedy tyle się zrobi a efekty oczy cieszą. Leć odpoczywać bo faktycznie się nieźle dziś naharowałaś :-)