Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Noemi_24]

Truskafcia wszystkie zdjęcia zaliczone, są piękne szczególne to z waszymi odbiciami stóp:-) jak będzie okzaja to skradnę Ci pomysł;-) faktycznie Mati cały czas uśmiechnięty i jaki śliczny a z Was piękna para

lece bo jutro do pracy trzeba lecieć....

Truskafcia a nie stresuje Cię to, że musisz pracodawcy powiedzieć o ciąży??Bo ja też w 1 nie pracowałam, a teraz żadko kiedy ale przechodzi mi taka myśl jak to będzie podczas tej rozmowy, u mnie w pracy nie ma jakiejś nagonki na ciężarnw ani nie było zwolnień no ale stres zawsze jest

 

[nullka]

Czarodziejka witaj kochana :-)

A odnośnie pracy i powiedzenia pracodawcy o ciąży to właśnie jest to jeden z plusów gdy się pracuje na swoim . Za to minusem jest siedzenie w pracy w niedzielę tak jak ja teraz i mam perspektywę siedzenia jeszcze co najmniej do 1 w nocy a i tak wszystkiego nie skończę co powinnam na jutro

 

[truskafffka]

Noemi dziękuję ten pomysł ze stopólcami miałam jeszcze przed wyjazdem nad morzem, specjalnie nawet sobie na kartce zapisałam i na lodówce przykleiłam hehe
u mnie w pracy szef wie że sie staramy o malucha, więc nie powinien być zaskoczony
Dawniej żartował, że lektorki mogą zaciążać bo damy sobie rade, wypełnimy luki, a ja już mam nie zaciążać boo..szaleństwo będzie w administracji ale tak poważnie to wie że chcemy i postawimy na swoim hehe
nawet przed wyjazdem na mój urlop mówił. że urlopy sprzyjają poczęciu więc trzyma kciuki.
Jeszcze nie wie o ciąży, czekam do środowej wizyty

 

[84misia]

Hej dziewczynki!!!!
Zaczełam wczoraj wieczorem nowy cykl a więc plan B czekamy na dogodny czas albo wpadniemy i będzie albo wogóle no cóż życie
Kochane ja cały tydzień będę bez kompa odezwę się dopiero w weekend bo mój M wyjeżdża i koniecznie musi zabrać laptopa a drógi zepsuł się :-(wiec ie zapomnijcie o mnie .
Kochane moje trzymam &&&&&&&strasznie mocno zaciśnięte i ardzo gorąco was pozdrawiam więc papapapap i do napisania !!!!!!!

 

[nullka]

84misia trzymam kciuki za Twój nowy cykl &&&&&& oby był szczęśliwy :-) i wracaj do nas stęskniona

 

[Andziak0307]

Ja dzis znowu Poznan.W ten upal.I to wiekszosc na nogach bo ulice rozkopane.
A gdzie Daria?
Ja wlasnie staram sie zeby Bartek ze swoimi zdolnosciami nie przepadl w tym swiecie.Bo w dzisiejszych czasach ciezko normalnym dzieciom.
A wiecie ze u wiekszosci polskich naukowcow i artystow zdiagnozowano posmiertnie ZA. Maria Curie sklodowska wan gok nie wiem jak to sie pisze i wiele innych.a i einstain.Ale tez wiekszosc stronilo od ludzi i uwazano za dziwakow/ Mieli stany depresyjne.

 

[Kinga85]

witam po urlopie... zleciało jak z bicza..

niestety nie wracam z uśmiechem ponieważ dziś @ mnie nawiedzi:/ ale coż tak bywa! we wrześniu nowe starania nie ma co sie poddawać.. widocznie to jeszcze nie teraz miało być.
Misia dołączę do Ciebie, bedziemy razem sie starać 3maj sie kochana. i wracaj.

a ja do pracy..... tak mi sie chce że szok aby tylko nie myśleć!


Piranha dziekuje za smski:*

 

[gość 574]

dzień dobry
truskafffka: podziwiać podziwiać takiego szefa, co wspiera w staraniach o baby - dla mnie to jak matrix. U mnie zachodzenie w ciąże to przestępstwo największego kalibru - jak się nie ewakuujesz na L4 to gnębią za to. Eh szkoda gadać. Trzeba siedzieć sicho aż się zaciąży, a potem expressem do lekarza po L4 i ewakuacja na pełnej linii jak to pracodawcy mogą się różnić
Andziak0307: masz bardzo zdolnego syna - rysunki są naprawdę prześliczne - w jego wieku to widać, że ma talent chłopak!
A ty już wiesz kto w brzuszku mieszka - dziewczynka czy chłopiec?

idę sobie zrobić śniadanko, dzis szef wrócił po urlopie - ledwo wszedł warknął coś do koleżanki, zlukał czy wszystkie w pracy jesteśmy i poszedł... matko byle do środy, bo gdzieś jeszcze jedzie i znowu będzie spokój przez 2 dni

 

[patrysia*]

WITAM

Ja dzisiaj nie do życia noc nie przespana Alanek wymiotował

ANDZIAK jej co za zdolniacha z synka!!!!brawo))

 

[Andziak0307]

Patrysia wspolczuje.Mialam to niedawno potrojnie.
A do nas co noc ok. 4 przychodzi Kuba.
Aga wiem 4 synek.