witajcie dziewczyny,
od wrzesnia jestem na watku starajace sie 2008, i jarzebinka zaprosila mnie do wsas, dlatego ze marze, przeogromnie marze o coreczce. teoretycznie wiem jak zapalnowac plec, ale nie wiem czy mam wogole owu, musze porobic sobie mnostwo badan, zeby siebie poznac i miec szanse na dziecko. podejrzewam ze moge miec problemy z hormonami itp.staralam sie do tej pory 2 razy, niestety nic, moja fasolka nie pojawila sie.w tym cyklu ok 14 dnia mialam fajne, luzackie przytulanka, a po 2 dniach bol brzucha, i krzyza, promieniujacy w dol az na posladki. moze to byla owu? wiem ze kiedys wlasnie owu objawialo sie u mnie w polowie cyklu, z bolem jakbym miala zacisniety pas.ale od dluzszego juz czasu nie uswiadamialam sobie tego bolu, mysle ze przez prace, po prostu zawsze cos tam boli i sie nie rozmysla czy to bol po przemeczeniu czy na owu na przyklad.
dodam jeszcze ze od kiedy zaczelam sie starac to zawsze mialam rozne ciazowe objawy itp, dlatego teraz wcale o tym nie mysle, i jakos nie wierze w ciaze... w sumie to ja pesymistka jestem....za duzo pecha ma w zyciu...
pozdrawiam was, jeszcze was nie znam i nie kojarze alw GRATULUJE I POWODZNEIA ZYCZE.