Okropnie mnie bola jajniki... Az mnie zgielo...
Nie wiem czy to dobrze czy zle
Camy, moim zdaniem dobrze. No raczej nic sie nie dzieje poważnego, wszystko jak ma być.
Beatko,
Idarnowska,rany julek no, az wierzyć się nie chce

, przecież to nie możliwe. Wiesz beatko, dobrze w sumie że nie robiłaś wcześniejszych testów. Bo coś mam przeczucie, że było dokladnie tak jak ja miałam w poprzednim cyklu. Czyli doprowadzić do zapłodnienia to jeszcze nie problem, więcej trzeba się nagimnastykować aby doszło do zagnieżdżenia, a to 50% (czyli czeste naturalne poronienia, wiekszość kobietek w ogole o tym nie wie, po prostu @ się spóżnia kilka dni) Trzmam Was kobietki mocno i cieplutko. Idarnowska, u Ciebie teraz na pewno się uda, Beatko u Ciebie z kolei-będą SUPER WAKACJE, a wcześniej nie ma szans pojechać do mężula? Tylko nie znikaj nam tu. Teraz oby wszystko było dobrze z Oskarkiem.
No właśnie, a która teraz z Nas jest następna do testowanka?? U mnie nie ma głupich, na pewno nie testuję w terminie, o nie!!! A co dziwne..hmm..śluz pojawił się jak owulacyjny, ciekawe nie? Jest równie rozciągliwy ale bardziej mleczny kolorek, nie taki przeźroczysty. No to co..wieczorne przyjemności z mężulem
Camy, nie smutaj się, będzie dobrze.
Wiecie co jest najgorsze? Moj męzulo tez się już wkręca i zaczyna stresować, nawet pytał że może on się powinien gdzieś przebadać..No akurat wydaje mi się, że wina/nie wina to raczej stoi od naszej strony. I jedyna wina to nasze zbyt duże pragnienie, stres.
K_asia ostanio podasłała link do fajnego forum, tam sobie poczytałam o owulacji, dokładne informacje i wyszło że..nie tylko duży stres ale maleńki, zwykłe zdenerwowanie na zbita szklankę moze spowodować zahwianie i rozlegulowanie i przesuniecie lub niemanie owulacji.
Wiec dlatego tak najlatwiej zajsć w ciąże na zupełnie nieplanowaną wpadkę (tak,ale co za niesprawdiedliwość bo własnie wtedy większość ciąż to łzy i rozpacz)
No cóż..
No a moje plecki to tragedia, ból okropny..ale moze już niedługo, synek chodzi już za jedną rączkę..hehe, potem będe się skarżyć na nogi i zadyszkę za bieganiem, hihi