Wyczytałam kolejną ciekawostkę. Po wytrysku wszystkie plemniki mają taką samą szansę na dotarcie do komórki jajowej. Nie ważne, czy mężczyzna produkuje więcej plemników X czy Y ( a tak się zdarza i są to prawdopodobnie uwarunkowania immunologiczne ) Po dostaniu się do dróg rodnych, zaczyna się droga przetrwana i walki, i właśnie od tego momentu szanse rosną lub słabną, na co ma wpływ tylko i wyłącznie organizm kobiety. To czy będzie chłopiec czy dziewczynka, to nie przypadek i rzut monetą, to zachodzący proces w organizmie kobiety. Każdy organizm ma wirusy i bakterie, a te mogą niszczyć tylko jeden rodzaj plemników, a to, który będą niszczyć odpowiada metabolizm mózgu oraz układ hormonalny kobiety. I nawet jeśli kobiecie wydaję się, że może urodzić chłopca, to go nie urodzi, bo organizm będzie się bronił, przed wrogiem jeśli uzna, że układ hormonalny jest za słaby na dopuszczenie plemnika Y i odwrotnie. Mało to, podobno plemniki, które trafiają jako pierwsze, mogą mieć najmniejsze szanse na przeżycie i walkę, ponieważ od razu są atakowane przez bakterie. Stąd chłopcy i dziewczynki z różnych dni cyklu.