reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

co do filmów to tak różnie bywa, :-p jedynie co zaobserwowałam, to po urodzeniu dziecka nie mogę oglądać tzw. filmów z życia wziete właśnie jeżeli bohaterem jest dziecko, czy choroba czy jakis inny problem, teraz to nie są filmy dla mnie, stałam sie chyba bardziej wrażliwa na zło, jakie czycha na dzieci i wtedy strasznie sie rozklejam i przeżywam, a potem spać nie mogę :no: przed ciążą aż tak ich nie przeżywałam, robiły wrażenie ale nie aż do takiego stopnia :-p ( mam nadzieję,że zrozumiecie o co mi chodzi, żeby nie wyszło że jestem nieczuła ?!?!?!?!?!?) :tak:

Jarzebinko dokladnie Cie rozumiem, tak samo to odczuwam:tak:.Tez takie filmy na mnie zle dzialaja i zasmucaja mnie.
A horrory z udzialem dzieci, jeszcze pod postacia duchow, czy jakis strasznych-okaleczonych itd. to wogole okropnosc dla mnie brrrrr:no:
 
reklama
Najbardziej lubię seriale ale nie Klan czy Złotopolscy, tylko meksykańskie.....hihihi....... Są tam ładne krajobrazy, aktorzy, stroje. Teraz jak S wróci, to lipa bo on nie lubi jak oglądam to jego zdaniem - badziewie.
 
Ja ogladam Piewsza milosc, Tylko milosc, Na Wspolnej, ale nie jestem nalogowcem:confused:.Lubie jak wystepuje w miare mlodzi aktorzy, watki dotyczace staruszkow mnie nudza.:sorry2:
 
No ciekawe co z tym Grzesiem?Moze nowa baba, ale bylby z niego dran, hihihi
I skad ta kasa na koncie, co nie...?
Wlecze sie , to fakt.
 
Hej laseczki. Ja też lubię filmy psychologiczne, o błąkających się duszach, thillery (ale nie horrory ble), melodramaty no i komedie oczywiście. A najbardziej lubię bajki hihi. A co wy mi tu piszecie o Na wspólnej. Ładne rzeczy
 
Ale żeście się rogadały o filmach,hihi
Ja tam tylko m jak m oglądam nałogowo i od kilku (kilkunastu?) lat od czasu do czasu zerkam na mode na sukces,hihi
A z nie seriali, to bezsensowne komedie (ostatnio na lajdis,płakałam jak dziecko-ze śmiechu oczywiście),wcześniej to tak naśmiałam się na shrek 1-dla mnie boskie
A z poważniejszych to psychologiczne, często oparte na faktach, thillery, horrory,gdzie jakieś upiory,demony,wampiry czy leje się krew -odpadają. OO..polecam "pokój 408"-była w kinie, świetny (bardziej psychologiczny niż horror)
Mój mąż to raczej lekie łatwe i przyjemne, ewentualnie jakaś sensacja czy kryminal

Kurcze,dziewuszki, moje biedne dziecie rozchorowalo się na maksa,w nocy wstalam bo popłakiwal,mierze gorączkę, a tam prawie 40stopni,dostał nurofen i troche go chłodziliśmy z mężem i wyjątkowo spał z nami. Mąż się cieszył, bo zawsze chciał aby syn spał z nami-a ja jestem PRZECIWNA , nie wyspalam się, wciąż czuwałam, nad gorączką małego i..aby mąż nie kładł się plecami na Szymonie,poza tym mały dlugo nie mógł usnąć w środku nocy jak go wzieliśmy do siebie,nieprzyzwyczajony i bawił się-MNĄ. Ręce do buzi mi wkładał, w oczy,za nos łapał..pełen luksus nie ma co.
Więcej nie pozwole mu spać z nami,niech mąż gada co chce-dziś tylko wyjątkowo bylo,aby kontrolować gorączkę, bo juz 40stopni było,aby nie dostal drgawek

Ech, że nie dało mi sie namówic męża, jak ja dostałam gorączki, że musze do "izolatki", mamy mieszkaniowo taką możliwość..wystarczylo ze mąż zajmnie sie te 2dni dzieckiem..ech..

No a dziś też ja musze do sklepu i na pocztę, mimo gorączki i fatalnego samopoczucia,bo "mąż nie wychodzi dziś z domu" a wieczorem ma probe. Kurde, a kto zrobi obiad?zakupy? wrrrr...w ten sposób nie dziwne że od 3tygodni choruje, tylko teraz przez to biedne dziecko cierpi.

Oczywiscie mąż już planuje cały weekend leżeć w łózku bo gardło drapie. Cholerder,no tak, jak facet chory to umiera, a jak kobieta chora-to do roboty. wiecie co,nawet nie ide do lekarza,po jakis antybiotyk,bo i tak wiem,ze po co mam sie truc,skoro antybiotymk nic nie da,jak sie i tak łazi i pracuje,zamiast leżeć
Oo..wyzaliłam się, hehe..ide zrobic sobie herbaty z cytryną
 
reklama
No Kaśka. czas przywołac męża do porządku. Poinformuj go, że ledwie żyjesz i idziesz się położyć. Mało tego życzysz sobie gorącą herbatkę z cytryną. Mąż czy chce czy nie ma zająć się dzieckiem (oczywiście pod twoją dyskretną kontrolą), zrobić obiad, bo tobie tak kręci się w głowie, że zaraz się przewrócisz hihi
 
Do góry