reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Witam sie poniedzialkowo!:-)
Mnie nadal meczy to drapanie w gardle i kaszle, szczegolnie w nocy:wściekła/y:, kiedy wreszcie mi to przejdzie.:baffled:
Milego dnia!!!
 
Dorotko uważam że dzieci trzeba nagradzać i wtedy mogą być w miarę dobre rezultaty, chociaż nie zawsze. Ale jeżeli zobaczy ,że ciężka praca popłaca będzie miał motywację na przyszłość....hihihi.
Beatko badzo podoba mi sie Twoje podejscie, takie madre i konsekwentne.Ja rowniez w pelni podzielam Twoje zdanie w tej kwestii.Kijek i marchewka,to sprawdzona metoda szczegolnie dla maluchow, ktore sa czesto bardzo interesowne. :sorry2:
 
Beatko mnie chyba tez.;-)
Jetem spiaca i zaraz chyba zasne przy komputerze, kreci mi sie lekko w glowie.Klake piersiowa mam obolala.Nie ma goraczki, wiec nadla lecze sie doraznie, no i co z tego jak nic nie pomaga.:confused:
 
Medio dziś kupiłam sobie jakieś tabletki na zatoki, bo katar to raczej nie jest, jest to taka:baffled::baffled: ropa żołto-zielona....bleeeeee. Kaszel tez lecze syropem i tabletkami......:confused::confused: mam nadzieję, że w tym tygodniu będzie już lepiej.:-D
 
Beatko ja rowniez. Jadlam wczoraj o 23 kogel mogel, bo uslyszalam w tv, ze pomaga na tego typu dolegliwosci:confused:, nie powiem - troche mi to pomoglo. Ale ja chce by sobie juz ten kaszel poszedl precz i nie wracal.:tak:
 
Beatko, nie pracuje, pracowalam w Polsce, zwolnilam sie i przyjechalam do Anglii do meza.Pracowalam w biurze w budzetowce.
Tutaj znowu mamy problem z odebraniem malego ze szkoly i zaprowadzaniem rano, probowalam pracowac tak dorywczo, ale sie to nie sprawdzalo, co chwile ferie, wakacje, weekendy, a dziecko mimo, ze nie takie male to samo nie moze wrocic do domu -takie przepisy, no i siedziec codziennie kilka godzin samo np. w ferie.
A Ty Beatko?
 
reklama
Pracowałam przed ciążą na czarno, potem urodziłam Oskara i skończyłam Szkołę Kosmetyczną więc w zawodzie nie pracowałam- takie życie. Teraz praca też odpada bo S na morzu a ja sama się ze wszystkim borykam. Oskara w życiu samego w domu bym nie zostawiła, są chore czasy. Więc siedzę w domu, zreszta nie jest żle - mam nadzieję że szybko zajdę w ciąże i jakoś wszystko się ułoży.
 
Do góry